fot. Urząd MarszałkowskiPlatforma Obywatelska wzmacnia swoją pozycję we władzach województwa. Jeden z liderów PO na Mazowszu Marcin Kierwiński zastąpił na stanowisku wicemarszałka partyjnego kolegę Stefana Kotlewskiego, obarczanego winą na fatalne wykorzystanie unijnych funduszy.
Mazowszem rządzi koalicja PO-PSL. Jednak to partia marszałka Adama Struzika (PSL) gra we władzach Mazowsza pierwsze skrzypce.
Jak podaje Gazeta Wyborcza - ludowcy obsadzili strategiczne stanowiska w urzędzie marszałkowskim. Choć w zarządzie województwa mają mniej reprezentantów niż PO, najważniejsze decyzje zapadały tylko wtedy, gdy akceptował je Struzik.
Wizerunek PO osłabiał fatalny dla Mazowsza bilans wykorzystania unijnych funduszy.
Nasz region wydał najwięcej na stworzenie unijnej instytucji dzielącej brukselskie euro. Jednak pracownicy zatrudnieni w niej z politycznego klucza nie radzili sobie z zadaniami. Pod względem wykorzystania unijnej pomocy Mazowsze jest na końcu krajowych statystyk.
Wicemarszałkiem odpowiedzialnym za fundusze unijne był pochodzący z Płocka Stefan Kotlewski. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, władze PO uznały, że źle wywiązuje się z powierzonej roli. Zasugerowały mu rezygnację. I ten ją złożył.
Cały artykuł ukazał się w dzisiejszej Gazecie Wyborczej Płock.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie