Reklama

Przasnyszanie pożegnali społecznika sportowego Jana Aleksandra Jurzyńskiego.

Dzisiaj (18 października) w kościele farnym (pw. Św. Wojciecha) rodzina, liczni przyjaciel, działacze sportowi oraz przedstawiciele władz samorządowych z Burmistrzem i Wicestarostą na czele pożegnali przasnyskiego społecznika sportowego Jana Aleksandra Jurzyńskiego.

Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył ksiądz pał. dr Andrzej Maciejewski. Wskazał, że żaden wiek nie jest dobry na umieranie, bo to zawsze jest za wcześnie, pozostaje wiele niezałatwionych spraw oraz przerwane zostają relacje rodzinne. Apelował, abyśmy my żyjący dbali i pamiętali o dobrych relacjach rodzinnych i relacjach z  Bogiem.

Zmarły był człowiekiem z ogromnym sercem, całkowicie oddanym krzewieniu przasnyskiego sportu. Przez wiele lat sprawował funkcję prezesa LKS „GROM" Przasnysz. Za Jego prezesury prężnie działała sekcja kolarska, podnoszenia ciężarów i zapaśnicza. Dzięki niemu mieliśmy możliwość oglądać na żywo Ryszarda Szurkowskiego zmagającego się w wyścigu kolarskim po przasnyskich szosach.

Po raz pierwszy dane było mi się z Panem Janem Aleksandrem Jurzyńskim spotkać bodajże w 1972 roku, gdy organizował powiatowy wyścig kolarski dla młodzieży szkół podstawowych, ze startem i metą na przasnyskim stadionie. Był organizatorem i sędzią wyścigu zarazem. Ścigająca się młodzież w przeważającej części korzystała w roweru marki Ukraina. Na początku XXI wieku miałem zaszczyt przez kilka lat współpracować z Nim podczas organizacji ogólnopolskich wyścigów kolarskich.

Zmarł 15 października, przeżywszy 90 lat. W pamięci przasnyszan zapewne pozostanie nie tylko jako zasłużona osoba, która wniosła ogromny wkład w rozwój sportu, lecz także jako wspaniały i ciepły człowiek.
Jarosław Stanisław Włodarczyk

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do