
Można mówić o wielkim szczęściu w nieszczęściu. W wyniku tego wypadku nikt nie ucierpiał.
W czwartek, 15 sierpnia br. na ulicy Akacjowej w Przasnyszu doszło do wypadku drogowego z udziałem rowerzysty.
Tuż po godzinie 16, kierujące rowerem 14-letnie dziecko wjechało na przejście dla pieszych i doprowadziło do zderzenia z samochodem osobowym. Pojazdem marki Ford Mondeo kierował mieszkaniec Przasnysza.
Na szczęście, w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń, a sprawą zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Przasnyszu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety w Polsce nie ma odpowiedniej kultury korzystania z dróg.Każdy szybko,chce być pierwszy itp.U podstaw powinno leżeć poszanowanie innego uczestnika dróg,kultura osobista.Dzieci nie mają tego wpajane od małego i rosną póżniej egoistyczni kierowcy.Nie jest to oczywiście regułą ale jest to coraz częstsze zjawisko.
Może kiedyś naród dojrzeje do jazdy którą "zmuszony"jest stosować jadąc na zachód Europy.