Przedostatni dzień pielgrzymki

Znów wczesna pobudka i wymarsz o 6. Z samego rana przywitał nas deszcz, który jednak towarzyszył nam tylko przez chwilę. W czwartek rozważaliśmy problematykę życia wiecznego. Patronem dnia był św. Maksymilian Maria Kolbe. To właśnie na podstawie jego życia staraliśmy się zrozumieć, co jest najważniejsze. Na pierwszym postoju, w Ważnych Młynach, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Wówczas, tradycyjnie… zaczęło padać. Jeśli ktoś z Was, drodzy czytelnicy był kiedykolwiek na pielgrzymce, to wie jedno – pewność przed wyjściem z Płocka można mieć tylko do jednego – w Ważnych Młynach zawsze pada.

Jednak Pan Bóg miał już chyba dość naszego marudzenia i po kilku minutach od wymarszu ze Mszy Świętej pogoda zaczęła się klarować. Wszyscy szli z uśmiechem na ustach, w końcu mieliśmy stawić się dziś na naszym ostatnim noclegu. O ile na początku pielgrzymki wypatruje się przystanków, o tyle gdy zbliża się ona ku końcowi, wydają się być one nie kiedy zbędne.

Około 18. dotarliśmy do Wierzchowiska. Wszyscy pielgrzymi starali się zdobyć dostęp do bieżącej wody, żeby jutro wyglądać i czuć się jak najlepiej. Kilka minut po 20. spotkaliśmy się na ostatnim Apelu Jasnogórskim, tym razem wewnątrz grup. Ks. Mariusz dziękował wszystkim służbom – medycznej, muzycznej, porządkowej oraz chorążemu grupy i naszym bagażowym. Dziękował również o. Grzegorzowi, który swoją cichą posługą w sakramencie pojednania dodał sił wielu osobom na pątniczym szlaku.

Po tych podziękowaniach głos zabraliśmy my – pielgrzymi. Naszemu wspaniałemu przewodnikowi zaśpiewaliśmy 100 lat i wręczyliśmy skromny prezent. Zgotowaliśmy mu oklaski na stojąco, ks. Mariusz nie krył wzruszenia. Inne grupy mogą go nam zazdrościć. Na koniec naszego spotkania odśpiewaliśmy Apel i pomodliliśmy się dziesiątką różańca. Już w piątek nasz wielki dzień!

Mariusz


Dzień 1: Relacja z pierwszego dnia pielgrzymki przasnyskiej grupy

Dzień 2: Drugi dzień pielgrzymki

Dzień 3: Wędrówka w skwarze

Dzień 4 i 5: Modlitwa, muzyka i... porządek - to zadania pielgrzymów

Dzień 6: Szósty dzień pielgrzymki przasnyszan

Dzień 7: Idealna pogoda i kondycja coraz lepsza