Klub dzidziusia pełną parą

Przasnysz jak na razie nie miał miejsca, do którego mogłyby przychodzić mamy z małymi dziećmi na wspólne pogawędki, zabawy. Zmieniła to Joanna Chmielewska – Gnojewska. Założyła w naszym mieście Klub Dzidziusia, do którego może przyjść każda mama z dzieckiem.

W każdy poniedziałek o godzinie 16:00 robi się tłoczno przed klubem otwartego umysłu. Z trudem można się przecisnąć między wózkami. Lokal na potrzeby klubu udostępnił dyrektor przasnyskiego MDK Krzysztof Gadomski. Na spotkaniach mamy zajęte są rozmową, a ich bobasy gaworzą własnym językiem. Starsze dzieciaczki miło spędzają czas na wspólnych zabawach. – Chodzi o to, abyśmy mogły porozmawiać o wszystkim, czego w domu już nie chcą słuchać – wyjaśnia Pani Joanna. Twierdzi także, że w naszym mieście nie ma jakiegokolwiek miejsca, w którym mogłyby się spotkać matki z małymi dziećmi – czytamy w Tygodniku Przasnyskim nr 22.
Założycielka Klubu ma mnóstwo pomysłów na organizację rozmaitych zajęć. Każda mama znajdzie tu cos dla siebie. Na spotkania zapraszani są specjaliści z różnych dziedzin, począwszy od położnej, doradcy laktacyjnego po instruktora technik samoobrony. Pani Joanna chce także zaprosić na spotkania pedagoga wczesnoszkolnego, lekarza, instruktora fitness oraz doradcę zawodowego.

Każde dziecko inaczej się rozwija, dlatego każda mama chce wiedzieć, kiedy dziecko rozwija się normalnie, a kiedy należy zgłosić się do specjalisty. Poza tym w Klubie możemy dzielić się własnymi spostrzeżeniami i przekazywać sobie cenne wskazówki – opowiada Pani Joanna. Członkinie Klubu wymieniają się doświadczeniami dotyczącymi ciąży, porodu, macierzyństwa. Dlatego zapraszamy także kobiety, które są obecnie w ciąży.

Klub Dzidziusia ma być miejscem, gdzie można poplotkować, wypić kawę i wymienić się zachwytami nad swoimi pociechami. Działalność Klubu ma być pewnego rodzaju „żłobkiem”, w którym nieodpłatnie, pod opieką własnej mamy, dzieciaczki będą mogły poznawać świat i swoich rówieśników. Większość paluszków jeszcze nie umie mówić, choć widać, że spotkania klubu im przypadły do gustu. Przyglądają się sobie, gaworzą radośnie, dotykają po twarzy i rączkach. Z zaciekawieniem obserwują inne dzieci.

- Po woli rusza nasz blog, na którym będziemy zamieszczać nowinki dotyczące działalności Klubu. Na blogu znajdzie się także videogaleria, gdzie każdy bez problemu będzie mógł obserwować postępy rozwojowe, zabawy naszych pociech – tłumaczy Agnieszka, założycielka strony. – Teraz ruszamy pełną parą – mówią zgodnie pozostałe mamy.

Klub Dzidziusia był pomysłem, który zrodził się z potrzeby. Mamy i ich pociechy mogą się tu czuć swobodnie. Nikt nie będzie kręcił nosem na widok mamy karmiącej piersią dziecko czy zmiany pieluszki z gęstszą zawartością. – Postanowiłyśmy zorganizować sobie takie miejsce spotkań, bo do tej pory w mieście nie powstało nic takiego – twierdzi pani Joanna.

Miasto nie jest przystosowane dla matek z wózkami. Istnieje masa przeszkód urbanistycznych, na które co rusz trafiają młode mamy. - Mamy już pewien pomysł jak powoli można temu zaradzić – mówi jedna z mam. – Ale na razie cicho sza, zobaczymy czy ta akcja przyniesie sukces – uśmiecha się.

- W naszym Klubie spokojnie można zapytać o to, czego nie zapytałybyśmy lekarza albo położnej. Każda z nas przeżywała to samo, dlatego warto wymienić się doświadczeniami. Drzwi Klubu Dzidziusia stoją otworem także dla przyszłych mam i tatusiów.

Blog: www.przasnyskie.dzidzi.pl