Pełniącą obowiązki przewodniczącej Platformy Obywatelskiej w regionie została niespodziewanie we wtorek późnym wieczorem. Zastąpiła na tym stanowisku minister zdrowia Ewę Kopacz.
- Może i Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma zbyt wielkiego poparcia w partii, ale ma poparcie Donalda Tuska. Podnieśliśmy więc rękę za - powiedział "Gazecie" jeden z liderów warszawskiej PO. Zmianę na czele władz regionu wymusiła uchwała zarządu krajowego Platformy. Stwierdził on, że nie należy łączyć stanowisk ministerialnych z kierowaniem partią na szczeblu województwa. Ewę Kopacz miał zastąpić Andrzej Halicki, poseł PO i zaufany wicepremiera Grzegorza Schetyny. Działacze Platformy już raz go wybrali w październiku, ale po interwencji Donalda Tuska po kilku dniach musieli tymczasowo przywrócić Ewę Kopacz. Ta złożyła rezygnację pod koniec grudnia i tydzień temu zablokowała wybór Halickiego na swego następcę, odwołując spotkanie 22-osobowego zarządu mazowieckiej PO.
We wtorek postawił on na prezydent Warszawy. - Zdecydowała o tym minister Kopacz. To ona załatwiła poparcie dla Hanny Gronkiewicz-Waltz- mówi nasz informator z PO. Głosów sprzeciwu nie było. Dwie osoby się wstrzymały. (Dominika Olszewska)
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Jejku jak można dobrze wypelniać obowiązki służbowe pełniąc jeszcze taką funkcję.Ja myślał,że wybiorą Trochimka albo Siejkę.I dobrze,że ich nie wybrali!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jejku jak można dobrze wypelniać obowiązki służbowe pełniąc jeszcze taką funkcję.Ja myślał,że wybiorą Trochimka albo Siejkę.I dobrze,że ich nie wybrali!