Po naszej interwencji w sprawie placu zabaw znajdującego się na Wembley w Przasnyszu zgłosili się mieszkańcy osiedla przy ulicy Wojskowej w sprawie ich zakątka zabaw. Udaliśmy się tam, aby z nimi porozmawiać i zobaczyć, jak on wygląda. Wszystkie napotkane matki narzekały na porządek tam panujący.
Mieszkańcy ulicy Wojskowej swój plac zabaw opisują w ten sposób: - Bród, syf, pełno szkieł i petów. Najgorszy plac zabaw w mieście zapomniany przez władze. To raczej tona piachu, a na niej jakieś zabawki dla dzieci - komentuje jedna z matek uczęszczających na plac zabaw. Jak twierdzą mieszkańcy tego osiedla plac zabaw powinny być częściej sprzątany i bardziej monitorowany przez władze, ponieważ często nocami przesiadują tam młodzi ludzie, którzy go dewastują i zabrudzają pozostawiając po sobie niedopałki papierosów, butelki po alkoholu, a nawet zbite szkła. - Syn mojej koleżanki rozciął nogę o szkła z piaskownicy, prawie codziennie zbieramy śmiecie, aby nasze dzieci mogły się chwile pobawić, jest tam niebezpiecznie dla zdrowia naszych pociech. Dzieci codzienne z piasku wyjmują szkła, a butelki po piwach wysypują się z koszy - dodaje Anna, jedna z mieszkanek osiedla. – Nasz plac zabaw jest najgorszy w całym mieście, wygląda jakby ktoś coś chciał zrobić, mu nie wyszło i to zostawił tak jak jest - dodaje Katarzyna.
Skontaktowaliśmy się z Waldemarem Trochimiukiem, burmistrzem miasta Przasnysza. W środę, 23 września otrzymaliśmy taką o to odpowiedź – Byłem dzisiaj po południu. Plac zabaw jest czysty i wysprzątany. Rozmawiałem z dwoma młodymi matkami oraz dziadkiem, których dzieci i wnuk bawili się uśmiechnięci i radośni. Mamy i dziadek owszem potwierdzili, że w okresie wakacji zdarzały się dni, a raczej poranki, że na placu były porozrzucane butelki. Stwierdzili oni jednak, że były to "sporadyczne zdarzenia"– poinformował nas burmistrz. Zalecił także, aby mieszkańcy każdą sprawę zgłaszali na początku do urzędu .
– Proponuję, żeby mieszkańcy, którzy informują o takich faktach media lokalne, najpierw poinformowały burmistrza a dopiero jak on nie zareaguje szukały pomocy gdzie indziej. I jeszcze jedna refleksja z mojego spotkania. Jedna z mam powiedziała coś, w mojej ocenie bardzo mądrego. „Raz jak przyszłam i były butelki, to je pozbierałam i wrzuciłam do kosza”. A ja dodam: i korona jej z głowy nie spadła – dodał Trochimiuk.
j.b.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Wieczorem starsze dzieci śmiecą człowiek posprząta i nie widać kosz pod nosem . brak patroli
odpowiedz
Zgłoś wpis
obserwator - niezalogowany
2015-09-29 17:21:34
Kto śmieci na tym placu zabaw? Rodzice z Wojskowej,to wasze dzieci przesiadują za transformatorem i piją alkohol a jak klną aż uszy puchną.Myślę,że policja powinna od czasu do czasu przejechać się przy garażach.Czy ktoś ze starszych zwrócił kiedyś uwagę małolatom,odwiedzającym ten plac zabaw?Palą kołysząc się na huśtawkach dla dzieci nie dla młodzieńców o byczych karkach.Najlepiej narzekać zamiast pilnowac swoich kilkunastoletnich synów i córek/dziewczyny bluzgają bardziej od chłopców/.
odpowiedz
Zgłoś wpis
spokojny - niezalogowany
2015-09-29 15:38:46
co tu ma burmistrz zrobić,codziennie zbiera tu papiery młody pan z m.z.g.k.i.m,nieraz nawet po dwa worki śmieci .widzę jak spaceruję z pieskiem.młodzież musi się po prostu zmienić,innego sposobu nie widzę.
odpowiedz
Zgłoś wpis
obserwator - niezalogowany
2015-09-28 14:19:17
nie wiem kto podstawia się pod obserwatora ale na pewno nim nie jest.
odpowiedz
Zgłoś wpis
dziś - niezalogowany
2015-09-28 06:35:30
Pan burmistrz obiecał boisko na Wojskowej pieniądze na to ma od lokatorów
odpowiedz
Zgłoś wpis
ja - niezalogowany
2015-09-27 10:47:46
My przasnyszanie nigdy nam nic nie pasuje...........Jak dziecko zje batonik i papierek za siebie to mama nie widzi....
odpowiedz
Zgłoś wpis
mateusz - niezalogowany
2015-09-27 09:19:55
nawet boiska nie ma do gry w piłkę nożną,boisko do kosza jest,ale jaka nawierzchnia się na nim znajduje,asfalt z z gromadą piachu,szybko się niszczą buty:(
odpowiedz
Zgłoś wpis
Babcia - niezalogowany
2015-09-27 07:44:37
Plac zabaw rzeczywiście wygląda jak niedokończony, przychodzę z wnuczkiem. Brak tablicy informacyjnej, zdarza się że wchodzą tam osoby ze swoimi psami...
odpowiedz
Zgłoś wpis
wwwwwww - niezalogowany
2015-09-27 06:21:47
ten plac zabaw na Wojskowej to porażka a pan burmistrz to chyba rozmawiał ze swoim kolegą a sprzątać nie powinny matki tylko ci co pobierają podatki od mieszkańców
odpowiedz
Zgłoś wpis
obserwator - niezalogowany
2015-09-26 19:37:16
madre slowa powiedzial pan Trochimiuk
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2015-09-26 17:59:21
Panie Burmistrzu, apelujemy o wyegzekwowanie na przasnyskich "stróżach prawa" częstych patroli w rejonie os. wojskowego,
odpowiedz
Zgłoś wpis
sas - niezalogowany
2015-09-26 17:37:49
Może Burmistrz by się przeszedł na teren niedoszłego parkingu przy Urzędzie Pracy i pozbierał butelki i inne śmieci. Korona z głowy by mu nie spadła.Na pewno. Trzeba ją mieć.
odpowiedz
Zgłoś wpis
starosta - niezalogowany
2015-09-26 17:24:02
Może Trochimiuk niech stworzy fundację , która będzie zajmować się zbieraniem śmieci , Michał ma przecież rodzeństwo . A tak na poważnie to baca jest żałosny- nic nie wie co się dzieje w Przasnyszu !
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2015-09-26 16:42:30
Proponuje Panu Burmistrzowi wizytacje placu zabaw w późnych godzinach wieczornych, wtedy będzie mógł porozmawiać z tymi, którzy imprezują często do rana, zostawiając po sobie puszki, butelki i pety, nie wspomnę o załatwianiu swoich potrzeb. A zdarza się to bardzo często zwłaszcza w weekendy. I powiem jeszcze, że mieszkańcom wcale to nie przeszkadza, hm... Pozdrawiam.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Matka - niezalogowany
2015-09-26 13:09:25
Pełno petow a kosz pod nosem.Ludzie to świnie( nie ublizajac zwierzetom ). Wstyd!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wieczorem starsze dzieci śmiecą człowiek posprząta i nie widać kosz pod nosem . brak patroli
Kto śmieci na tym placu zabaw? Rodzice z Wojskowej,to wasze dzieci przesiadują za transformatorem i piją alkohol a jak klną aż uszy puchną.Myślę,że policja powinna od czasu do czasu przejechać się przy garażach.Czy ktoś ze starszych zwrócił kiedyś uwagę małolatom,odwiedzającym ten plac zabaw?Palą kołysząc się na huśtawkach dla dzieci nie dla młodzieńców o byczych karkach.Najlepiej narzekać zamiast pilnowac swoich kilkunastoletnich synów i córek/dziewczyny bluzgają bardziej od chłopców/.
co tu ma burmistrz zrobić,codziennie zbiera tu papiery młody pan z m.z.g.k.i.m,nieraz nawet po dwa worki śmieci .widzę jak spaceruję z pieskiem.młodzież musi się po prostu zmienić,innego sposobu nie widzę.
nie wiem kto podstawia się pod obserwatora ale na pewno nim nie jest.
Pan burmistrz obiecał boisko na Wojskowej pieniądze na to ma od lokatorów
My przasnyszanie nigdy nam nic nie pasuje...........Jak dziecko zje batonik i papierek za siebie to mama nie widzi....
nawet boiska nie ma do gry w piłkę nożną,boisko do kosza jest,ale jaka nawierzchnia się na nim znajduje,asfalt z z gromadą piachu,szybko się niszczą buty:(
Plac zabaw rzeczywiście wygląda jak niedokończony, przychodzę z wnuczkiem. Brak tablicy informacyjnej, zdarza się że wchodzą tam osoby ze swoimi psami...
ten plac zabaw na Wojskowej to porażka a pan burmistrz to chyba rozmawiał ze swoim kolegą a sprzątać nie powinny matki tylko ci co pobierają podatki od mieszkańców
madre slowa powiedzial pan Trochimiuk
Panie Burmistrzu, apelujemy o wyegzekwowanie na przasnyskich "stróżach prawa" częstych patroli w rejonie os. wojskowego,
Może Burmistrz by się przeszedł na teren niedoszłego parkingu przy Urzędzie Pracy i pozbierał butelki i inne śmieci. Korona z głowy by mu nie spadła.Na pewno. Trzeba ją mieć.
Może Trochimiuk niech stworzy fundację , która będzie zajmować się zbieraniem śmieci , Michał ma przecież rodzeństwo . A tak na poważnie to baca jest żałosny- nic nie wie co się dzieje w Przasnyszu !
Proponuje Panu Burmistrzowi wizytacje placu zabaw w późnych godzinach wieczornych, wtedy będzie mógł porozmawiać z tymi, którzy imprezują często do rana, zostawiając po sobie puszki, butelki i pety, nie wspomnę o załatwianiu swoich potrzeb. A zdarza się to bardzo często zwłaszcza w weekendy. I powiem jeszcze, że mieszkańcom wcale to nie przeszkadza, hm... Pozdrawiam.
Pełno petow a kosz pod nosem.Ludzie to świnie( nie ublizajac zwierzetom ). Wstyd!!!