Reklama

Dyrektor zaproponował, ale podziału ZSP nie będzie

19/03/2010 01:26

Podział Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych zaproponowany przez dyrektora Zbigniewa Ropelewskiego nie wejdzie w życie. Nauczyciele są wzburzeni, że to dyrektor zaproponował Zarządowi Powiatu podział placówki. Napisali też protest do władz powiatu, aby zablokować, ich zdaniem, niekorzystne rozwiązanie.

Pomysł dyrektora
Z pomysłem podziału szkoły wystąpił sam dyrektor ZSP w Przasnyszu Zbigniew Ropelewski, który już podczas konkursu na dyrektora tej placówki mówił o korzyściach wynikających z podziału. Swojego pomysłu jednak nie wcielił w życie przez kilka lat. Dopiero na początku trwającego roku szkolnego zwrócił się do starosty Zenona Szczepankowskiego o dokonanie podziału placówki ze względu na trudności w zarządzaniu tak ogromną szkołą.

O tym fakcie Zarząd Powiatu poinformował Radę Powiatu przez co sprawa nabrała rozgłosu. Już w listopadzie 2009 roku Kurier Przasnyski pisał, że do starostwa powiatowego w Przasnyszu wpłynął wniosek Zbigniewa Ropelewskiego o podział szkoły na dwie placówki. Głos w sprawie zabrali na Radzie Pedagogicznej sami nauczyciele, którzy prawie jednogłośnie sprzeciwili się podziałowi. Tymczasem w Starostwie Powiatowym trwały prace nad podziałem. Brał w nich udział oprócz dyrektora wydziału oświaty również dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.

Nauczyciel protestują
Nauczyciele zaniepokojeni losem szkoły postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Do Przewodniczącego Rady Powiatu złożyli protest podpisany przez znaczną część grona pedagogicznego, że nie zgadzają się na podział szkoły. Krzysztof Bieńkowski przekazał protest zarówno Zarządowi Powiatu jak i wszystkim radnym.

- Od początku byłem przeciwnikiem podziału ZSP, chociaż sama idea specjalizacji nie jest zła. Można pomyśleć nad reorganizacją placówki, tak aby w budynku na ul. Sadowej szkoła prowadziła kierunki rolnicze i ogólne, a na ulicy Mazowieckiej "techniczne". Nie trzeba jednak dokonywać w tym celu podziału, który moim zdaniem jest kosztowny i niesie ze sobą niedogodności dla nauczycieli i uczniów. Do tego trzeba się dobrze przygotować, a takich przygotowań dyrekcja na razie nie prowadziła - tłumaczy Krzysztof Bieńkowski.

Zarówno w Radzie Powiatu jak i w Zarządzie większość stanowią zwolennicy podziału. Jednak zarówno Starosta jak i Zarząd Powiatu wzięli pod uwagę opór nauczycieli oraz argumenty Bieńkowskiego i odłożyli sprawę zapowiadając jednocześnie przyszłe skonsultowanie tej sprawy z nauczycielami.

Na taką decyzję czekali właśnie nauczyciele. Brawami przyjęli wiadomość przekazaną przez Krzysztofa Bieńkowskiego, który 9 marca poszedł na spotkanie z nimi. Wizyta uspokoiła nauczycieli, którzy jak sami przyznają, żyli w ogromnym stresie i niepewności.

Znieważenie za... prawdę
Jednak wizyta Krzysztofa Bieńkowskiego nie przypadła najwidoczniej do gustu dyrektorowi Zbigniewowi Ropelewskiemu, który na Komisji Oświaty zarzucił przewodniczącemu perfidne kłamstwo jakoby to dyrektor miał być wnioskodawcą projektu podziału. Powoływał się przy tym na wypowiedź Bieńkowskiego w artykule prasowym. Przewodniczący Rady odpowiedział, że takie informacje zostały przekazane przez starostę. Obecny na sali starosta Szczepankowski, potwierdził, ze z propozycją podzielenia szkoły na dwie placówki wyszedł dyrektor Ropelewski. Po tym stwierdzeniu dyrektor przyznał rację, że padło to z jego ust, jednak przeprosić za swoje słowa nie zamierzał.

Następnego dnia na sesji Rady Powiatu Krzysztof Bieńkowski przypomniał obraźliwe potraktowanie go przez dyrektora. Ten jednak nie miał zamiaru przepraszać. Podał natomiast kolejny powód swojego wcześniejszego ataku. Tym razem dyrektor już nie powoływał się na artykuł w prasie (w którym jednak nie było wspomnianych "kłamstw"), ale na rzekome słowa Bieńkowskiego o złożeniu przez dyrektora wniosku o podział. Zbigniew Ropelewski stwierdził, że takiego wniosku nie złożył. Potwierdził to również zaatakowany Krzysztof Bieńkowski, który zapewnił że takich słów nigdy nie wypowiedział. - Co najwyżej mogłem powiedzieć, że wyszedł Pan z takim wnioskiem czy też propozycją.

- Nie wiadomo czemu dyrektorowi tak zależy aby odciąć się od tak dobrego pomysłu? - skwitował całe zamieszanie starosta Szczepankowski. - Nikt w tej sprawie przecież nie kłamie, a pomysł z którym się zgłosił do nas dyrektor będziemy jeszcze analizowali w najbliższych latach. – dodał starosta.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    cccc - niezalogowany 2010-04-01 23:19:46

    ale w tej szkole liczą się również układy i układziki ,dlatego piszę żeby wzięli się za nauczycieli...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lolek - niezalogowany 2010-03-22 21:37:56

    Do "cccc" polemizował bym o p. dyrektorze Włodarczyku. Jak dla mnie to świetny nauczyciel historii. Myślę tak samo, że jest świetnym dyrektorem, tej szkole potrzebna jest taka "twarda" ręka, gdyby nie ten pan, to nie wiem co by było... Gówniarze za przeproszeniem doszczętnie zniszczyliby i roznieśli tą szkołę. Teraz tyle mówi się o bezstresowym wychowywaniu i nauczaniu, ale dlaczego nikt nie mówi o nauczycielach i ich bezstresowym nauczaniu w szkole??!! Np wchodząc na lekcje do klas przykładowo mps nauczyciele nie może doczekać się kiedy opuści tą klasę? Taka prawda, niech GÓRA daje więcej swobody młodzieży, to ładne kwiatki będą...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    87 - niezalogowany 2010-03-22 13:01:04

    Znam dobrze Krzysztofa Bieńkowskiego dlatego mogę powiedzieć, że ciężko mi jest wyobrazić sobie go zdenerwowanego albo obrażonego. Dlatego wydaje mi się, że ktoś przesadził ze słowami i tyle.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    cccc - niezalogowany 2010-03-21 19:11:31

    na pewno chcą kogoś na miejsce tego pana zatrudnić ,ale po co oczerniać człowieka. Zajęli by się lepiej drektorem włodarczykiem i jego występkami .Powinni się skupić na nauczycielach którzy po prostu się do tej pracy nie nadają ,bo są zgryźliwi. Tyle ode mnie .Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ss - niezalogowany 2010-03-21 10:02:18

    a Feta skąd to wiesz?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Feta - niezalogowany 2010-03-20 16:11:09

    Do "Ewy"; Tylko czemu p. Dyrektor Ropelewski, skoro tak zapraszał na spotkanie, sam na nie się nie pofatygował i to w tak ważnym dla nauczycieli momencie?... Wiedziałby dokładnie jakich słow tam użyto. A może bał się bezpośredniej konfrontacji?... Nie mógłby wtedy dalej rozmydlać sprawy "składałem wniosek, nie składałem - on to jest mną, czy to ja jestem nim" itd...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    K. Bieńkowski - niezalogowany 2010-03-20 15:48:15

    Ja do tej pory nie mogę uwierzyć, że Pan Dyrektor, zawsze spokojny i miły, nagle posłużył się takimi słowami i był w stosunku do mnie aż tak agresywny. Rozumiem, że sytuacja w ostatnim czasie wokół szkoły była nerwowa, dlatego każdemu mogą puścić nerwy. Tylko dlaczego podczas pracy w komisji oświaty dyrektor twierdził, że moja wypowiedź w artykule w "Kurierze" jest kłamliwa? Być może ktoś przekazał Dyrektorowi błędne informacje co do zawartości artykułu, ponieważ dzień później, gdy przedstawiłem Panu Dyrektorowi tekst artykułu, nie mógł wskazać żadnej z moich wypowiedzi, która byłaby kłamliwa lub negatywna w stosunku do niego. Myślę, że czas zakończyć niepotrzebne ataki. Ja w każdym razie nie zamierzam wracać już do tej sprawy mimo, iż moim zdaniem zostałem potraktowany bardzo brzydko. Nigdy zresztą nie spodziewałem się, że zablokowanie podziału szkoły, za którym opowiada się większość lokalnych polityków, przyniesie mi jakiekolwiek korzyści osobiste. Nad sprawą przechodzę ze spokojem i mam nadzieję, że uda się znaleźć porozumienie w tej drażliwej sprawie.Krzysztof Bieńkowski

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zdziwiona - niezalogowany 2010-03-20 13:28:25

    Siejkowie namieszali to niech się teraz wytłumaczą mądrale. Nie dziwię się że nerwy puszczają spokojnym ludziom jak ich słuchają. Powiedzcie mi jak to jest, żeby mąż jest za podziałem, a żona zbiera podpisy przeciw?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sa - niezalogowany 2010-03-20 13:01:05

    EWa maszrację .To są rozgrywki Starosty i jego dworu o to kto ma zostać dyrektorem ZSP / zniechęcić chcą Dyrektora R, do strtowania na te stanowisku bi mają już kogoś swojego/

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ewa - niezalogowany 2010-03-20 11:45:43

    Ach, no może jeszcze wspomnę,że na spotkaniu z Panem Bieńkowskim padły jakieś słowa o wniosku Pana Dyrektora, ale czy to było o wyjściu Pana Dyrektora z wnioskiem czy też o złożeniu wniosku przez niego - nie przypominam sobie. Zazwyczaj przeciętny odbiorca utożsamia pierwsze z drugim. To może być zwykłe nieporozumienie, więc warto byłoby wyciszyć nastroje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ewa - niezalogowany 2010-03-20 11:10:33

    Dziękujemy Panu Bieńkowskiemu za zajęcie się naszą sprawą, jednak ośmielę się wspomnieć, że Pan Dyrektor Ropelewski w żaden sposób nie sprzeciwiał się przybyciu do szkoły Pan Przewodniczącego, co więcej przypominał od rana nauczycielom o potrzebie udania się na spotkanie z Panem Przewodniczącym. Opisany konflikt został więc w powyższym artykule przerysowany. To pewne. Nie jest wykluczone, że w całej sprawie można by się doszukać jakiegoś błędu Pana Dyrektora, jednak w całym tym zamieszaniu to właśnie Pan Dyrektor jest osobą pozostającą poza miejscową koterią i wypadałoby to dostrzegać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Quasimodo - niezalogowany 2010-03-20 09:33:22

    Do "ktoś"; Jeśli pomysł z podziałem był taki dobry, to opowiedz na czym polegał... Bo tego dotąd nikt dokładnie nie wie... Nawet sam starosta do końca też. Więc nie pleć głupot.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lolek - niezalogowany 2010-03-20 09:15:03

    do "obserwator" Pan dyrektor nie jest kimś w stylu tych z afery w LO.... Jestem jego uczniem, uczy mnie TI jeżeli już coś....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mc - niezalogowany 2010-03-20 08:32:04

    Ktoś za tym stoi......;

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ktos - niezalogowany 2010-03-19 22:25:50

    Pomysł z podziałem był dobry. Szkoda że nie będzie realizowany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    obserwator - niezalogowany 2010-03-19 22:22:34

    Zbyszku, dlaczego podajesz się jako... "lolek"? Ty naprawdę nie masz cywilnej odwagi. Jeszcze Ci mało?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lolek - niezalogowany 2010-03-19 21:33:24

    do "mieszkanka P." już nie przesadzajcie z tymi dymisjami! Ludzie, Pan dyrektor jest super, ktoś go wkręcił i tyle, te układy i układziki, hmmmm..............

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkanka P. - niezalogowany 2010-03-19 21:18:01

    Pan Dyrektor powinien podać się do dymisji.Spowodował żenującą sytuację.Panie Starosto niech pan nie dopuści do podobnej sytuacji jaka jest w Liceum Ogóln.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lolek - niezalogowany 2010-03-19 17:28:35

    Niestety taki podział ZPS to ogromne zamieszanie, nie tylko dla nauczycieli, ale także dla uczniów! Jednakże byłbym za podziałem, proszę mi wierzyć na słowo ta szkoła rzeczywiście jest trudna do "ogarnięcia". Rzeczywiście także dobrym pomysłem jest "uporządkowanie" szkoły wg kierunków. Na sadowej mogłyby być tworzone kierunki ogólne i ekonomiczno-rolnicze, a na mazowieckiej typowo techniczne i żywieniowe... No, ale to tylko luźny pomysł :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sas - niezalogowany 2010-03-19 14:08:11

    wmanipulowali człowieka.Jak zawsze przed wyborami starosta rjest bez winy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    t - niezalogowany 2010-03-19 12:26:20

    Mabipulacja. Pirwszy podzia ł zaproponował dyr. Mocek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    nie dziwne - niezalogowany 2010-03-19 02:12:37

    No to go nieźle Siejkowie nakręcili. Żeby tak swojego przełożonego zaatakować. Młody i głupi naruszył układy przasnyskie. teraz dostanie po dupie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do