Dzień Czystości Przedmałżeńskiej chcą wypromować księża z Sanktuarium Błogosławionej Karoliny Kózkówny z Zabawy w Małopolsce. Święto, podczas którego młodzi mają przysięgać zachowanie czystości aż do ślubu, ma być alternatywą dla walentynek.
Zamiast wręczania sobie kartek w kształcie serduszek, czekoladek i kwiatów duchowni chcą, aby młodzi składali sobie przysięgę powstrzymania się od uprawiania seksu przed ślubem.
"Chcemy namawiać młodych ludzi do tworzenia głębokich, opartych na prawdziwej miłości związków" - mówi ks. Marcin Baran, wikariusz z Zabawy. Uważa on, że walentyki są zbytnio przepełnione komercją, a miłość to dojrzały związek dwojga ludzi oparty na wzajemnym dawaniu, a nie tylko na braniu, to coś więcej niż tandetne walentynkowe gadżety.
Sanktuarium w Zabawie to miejsce kultu błogosławionej Karoliny Kózkówny, patronki Ruchu Czystych Serc promującego powstrzymywanie się od seksu aż do ślubu. U księży można zakupić tzw. pierścień Błogosławionej Karoliny - symbol dziewictwa. Ks. Baran z Sanktuarium zauważa, że w okolicach dnia św. Walentego, zwiększa się ilość zamówień na pierścień, wnioskuje z tego, że młodzi ludzie mają dość tej wszechobecnej walentynkowej szmiry, szukają głębszych wartości - stąd pomysł na promowanie Dnia Czystości Przedmałżeńskiej.
O tym, czy nowa forma świętowania 14 lutego przyjmie się w Polsce, przekonamy się za kilka lat. Jeżeli Polacy okażą się nadal tak skłonni do kopiowania wzorców z Ameryki, to jest na to duża szansa. Idea Dnia Czystości Przedmałżeńskiej, podobnie jak walentynki, narodziła się bowiem w Stanach Zjednoczonych.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
ja zrezygnowałem i długo tak jeszcze, bo nikt nie napisał do kiedy?
Pies ogrodnika gruszek nie je, a na innych szczeka. Tak mozna skomentowac podejscie wszelkich kolek rozancowych.
No to cesia i jolka wracajcie do pracy przy "siódemce" :)) A "parafianin" może być waszym opiekunem.
Nie nigdy.
Chyba ich posrało, bzykanko to najfajniejsza rzecz w życiu, NIGDY.
Najpierw niech wprowadzą Dzień Czystości dla siebie