Zanim zginął śnieg...

Nie ma chyba nic lepszego niż ferie spędzane na śniegu. W tym roku zimowa pogoda uczniów z naszego województwa nie rozpieszcza, ale dla chcącego nic trudnego. Jak choćby dla uczniów i nauczycieli z koła turystyczno-krajoznawczego działającego w Zespole Szkół w Krzynowłodze Małej.

Opiekunowie koła: Ewa Rudzińska i Marcin Sokół już na początku dni wolnych od szkoły potrafili zmobilizować dużą grupę uczniów do spędzenia zabawy na świeżym powietrzu. Na resztkach białego puchu ukrytego przed coraz mocniejszym słońcem udało się zorganizować kulig dla wszystkich spragnionych zimowych zabaw. Nie mogło oczywiście zabraknąć także ogniska z tradycyjnym pieczeniem kiełbasek, a także rzucania się śnieżkami.

Ponieważ kulig zorganizowano 19 lutego, udało się wykorzystać pozostały śnieg leżący w okolicznych lasach. Niestety, aura nie pozwoliła już na powtórzenie zabawy. Ale być może zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. A wtedy wszyscy ci, którzy nie skorzystali z okazji, będą mogli spróbować kuligowych uciech. Młodzież krzynowłoska przetarła już szlaki.

Opiekunowie koła dziękują za współpracę i pomoc w organizacji całego przedsięwzięcia panu leśniczemu Radosławowi Serafinowi oraz Januszowi Budnemu.