Uczniowie ze szkoły podstawowej w Ulatowie-Adamach całkiem niedawno odkryli, że duszy można poszukiwać nie tylko w człowieku, lecz także… w żelazkach. A wszystko to za sprawą wystawy historycznej i dnia regionalnego przygotowanego w tej placówce.
Wspomniana wystawa o wdzięcznej nazwie „Śladami naszych przodków” została uroczyście otwarta we środę, 20 maja. Z tej okazji specjalny list do społeczności szkolnej wystosowała dyrektor Muzeum Historycznego w Przasnyszu, w którym padło wiele słów uznania i gratulacji dla dyrekcji, nauczycieli, rodziców i samych uczniów.
Pomysł zorganizowania samej wystawy zrodził się spontanicznie, gdy na jednej z lekcji poruszono tematykę starych sprzętów. Dzień później jeden z uczniów przyniósł do szkoły. żelazko na tzw. duszę. To uruchomiło lawinę uczniowskich „przechwałek” – kto ma w domu ciekawsze sprzęty. Dlatego samorząd uczniowski za zgodą Rady Pedagogicznej postanowił zorganizować wystawę tych ciekawych przedmiotów.
Nad przebiegiem działań uczniowskich czuwała nauczycielka Magdalena Morawska. Głównym zadaniem przedsięwzięcia było przygotowanie wystawy starych przedmiotów codziennego użytku, sprzętów z dawnych lat, już dzisiaj nieużywanych. W organizację wystawy włączyło się łącznie 13 uczniów z klas 4-6.
Aby pozyskać stare, dawno temu użytkowane przedmioty, uczniowie zorganizowali akcję wyszukiwania ich u mieszkańców Ulatowa i okolicznych wiosek. Wiele osób bardzo chętnie zaangażowało się w akcję, sami przynosili nam eksponaty.
W ramach „akcji poszukiwawczej” dzieciom udało się zebrać wiele ciekawych przedmiotów. Nie wszyscy mieszkańcy zdawali sobie sprawę, jakie „skarby” przeszłości znajdują się w ich domostwach, a były to niekiedy prawdziwe cacka: żelazka z duszą, lampy naftowe, kołowrotki, maselnice, stare talerze, skrzynie, beczki, kosze, podkowy, sierpy, wagi, młynki, rzutniki , koszałki, orczyki, bosaki, tary do prania i wiele innych. Pozyskane przedmioty zostały oczyszczone i w ten sposób przygotowane do zaprezentowania na wystawie. Do eksponatów uczestnicy akcji przygotowali metryczki zawierające opis każdego przedmiotu i jego historię. Przyczyniło się to do poszerzenia wiedzy samych uczniów, ale także wszystkich osób zwiedzających wystawę.
Sama uroczystość otwarcia wystawy była okazją do wspomnień dla dorosłych. Uczniowie natomiast recytowali wiersze i przedstawiali krótkie scenki z użyciem wiekowych przedmiotów. Kolejne dzieci przynosiły ze „strychu” jakiś przedmiot i snuły o nim myśli. Sami uczniowie stwierdzili, że podoba się im taka żywa nauka poparta działalnością, i że z pewnością rozbudzone zostało ich zainteresowanie przeszłością.
Komentarze opinie