
W dniu 26 września br. zmarła Pani Irena Kamińska, z domu Kołakowska z Osysk, kombatantka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, związana z oddziałem ppor. Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. Rój, świadek i ofiara systemu utrwalania władzy ludowej. Przeżyła 94 lata.
Dzień 25 luty 1950 r. zadecydował o całym życiu Jej i Jej rodziny. Tego dnia rodzina Kołakowskich udzieliła schronienia w swym gospodarstwie w Osyskach partyzanckiemu patrolowi Ildefonsa Żbikowskiego „Tygrysa", który wielokrotnie wcześniej korzystał z ich wsparcia. Z powodu donosu mieszkającego naprzeciw sąsiada, sołtysa Osysk, dom Kołakowskich otoczył pierścień wojsk KBW i funkcjonariuszy UB. Rozegrała się dramatyczna walka, w której partyzanci zginęli. Bezpośrednią ofiarą tych wydarzeń stała się też rodzina Kołakowskich, kórej wszystkich członków aresztowano. Ojca Bronisława i najstarszego syna Zdzisława, po brutalnym śledztwie zamordowano. Najmłodszy, szesnastoletni Jerzy zmarł na skutek tortur. Matka Marianna i dwie córki: starsza Irena i młodsza Teresa, po równie brutalnym śledztwie, dostały wyroki wieloletniego więzienia. Kiedy te trzy kobiety, po odbyciu kary, wróciły do domu, po ponad pięciu latach nie zastały już żadnego dobytku, a gospodarstwo zostało skonfiskowane na rzecz Skarbu Państwa – życie trzeba było odbudować na nowo, z niczego.
Irena, wychowana w normalnym, kochającym domu rodzinnym, doświadczyła piekła bicia i poniżenia, utraty najbliższych – została zepchnięta na dno ludzkiej egzystencji, do komunistycznego więzienia. Podobnie jak Jej młodsza siostra, Teresa, potrafiła jednak wyjść z tego piekła i odbudować swe życie na nowo, dając nam przykład niesłychanej wytrwałości i niezłomności ducha. Nie domagała się specjalnych względów z racji swoich przeżyć – żyła zwyczajnym, a jednak niezwykłym życiem. Pan Bóg pobłogosławił Pani Irenie dobrym mężem, kochającymi dziećmi i wnukami. Całe swoje życie poświęciła rodzinie i wychowaniu dzieci w duchu chrześcijańskich wartości.
Śp. Irena Kamińska była inwigilowana przez długie lata. Jeszcze w 1982 r. została nagle przez władze PRL zwolniona z pracy, bez podania przyczyny. Jeszcze wtedy stanowiła według komunistycznej władzy zagrożenie.
Największym pragnieniem pani Ireny było odnalezienie na tzw. „Łączce” szczątków ojca Bronisława i brata Zdzisława, zamordowanych w mokotowskim więzieniu i wyprawienie im godnego chrześcijańskiego pochówku. Nie doczekała, ale dożyła wolnej Polski.
W uroczystości pogrzebowej, która odbyła się 1 października w kościele parafialnym Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu, nie bez powodu brali udział żołnierze z 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej im. ppor. Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. Rój. wraz z asystą honorową i sztandarem. Pani Irena odeszła do Domu Ojca symbolicznie, w dzień poświęcenia tego sztandaru, na którym, o co modliła się do końca, jest zamieszczony wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej i symbole patrona.
Starosta przasnyski, pan Krzysztof Bieńkowski po Mszy św. podziękował od siebie lokalnej bohaterce za życiową postawę, a także odczytał list kondolencyjny od Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jana Józefa Kasprzyka. Wraz z listem od Ministra wręczył też rodzinie nadany w 2020 r. śp. Irenie Kamińskiej Medal „Pro Patria”, którego wcześniej nie mogła odebrać ze względu na słaby stan zdrowia.
W imieniu Posłanki RP, pani Anny Cicholskiej list odczytał i złożył kondolencje rodzinie dyrektor biura poselskiego pan Robert Piotrowski. W ceremonii pogrzebowej brał udział również pan Bartosz Bijak, Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Łodzi, który pożegnał zmarłą bohaterkę w imieniu Prezesa IPN, pana Karola Nawrockiego i historyków, którzy zajmowali się losami rodziny Państwa Kołakowskich.
Na cmentarzu komunalnym w Sierakowie, Jadwiga Płodziszewska odczytała ostatnie pożegnanie śp. Ireny Kamińskiej. W imieniu kombatantów i Społecznego Komitetu Rodzin Poległych Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego związanych z oddziałem ppor. Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. Rój, podziękowała Zmarłej za Jej patriotyczną postawę i zaangażowanie w upamiętnianie poległych w latach 1945-56, a szczególnie w budowę pomnika w Zielonej, symbolicznego grobu żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
Wyroki wydane w 1950 r. przez komunistyczne sądy, skazujące rodzinę Państwa Kołakowskich z Osysk na wieloletnie więzienie, zostały w wolnej Polsce unieważnione, a 1 marca 2020 r. Prezydent Andrzej Duda uhonorował Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski siostry Irenę i Teresę, jako osoby zasłużone dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej. Pani Irena miała już wcześnie nadany Krzyż Więźnia Politycznego 1939 – 1956, a także Statuetkę „Sygnet Niepodległości”, którą jako symbol pamięci i uznania zasług bohaterce wręczył dyrektor i reżyser Arkadiusz Gołębiewski wraz z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem podczas Gali Retrospektywy Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni w Ciechanowie w lutym 2019 r.
Śp. Irena Kamińska podążyła za swą rodziną, zostawiając nam przykład cichego, ale niepokonanego patriotyzmu i umiłowania wolności.
Cześć Jej pamięci!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie