Reklama

Uprościć, nie komplikować. Składka zdrowotna wymaga reformy, ale z głową

09/04/2025 09:06

Rząd Donalda Tuska ogłosił obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Dla wielu z nich to odczuwalna ulga, ale trudno nie odnieść wrażenia, że decyzja ta to raczej polityczny gest niż element spójnej, przemyślanej reformy. Platforma Obywatelska zapowiadała przed wyborami prawdziwą rewolucję w systemie podatkowym, a na razie dostajemy rozwiązanie doraźne, niepełne i przede wszystkim niesprawiedliwe.

Tymczasem warto przypomnieć, że kiedy rząd Zjednoczonej Prawicy – w ramach Polskiego Ładu – podniósł składkę zdrowotną, równolegle obniżył podatki i wprowadził szereg rozwiązań korzystnych dla obywateli i przedsiębiorców. Platforma chętnie o tym zapomina, choć dane są jednoznaczne.

Co zrobił rząd PiS dla podatników?

W ciągu ostatnich lat rządy Zjednoczonej Prawicy wprowadziły największe w historii Polski obniżki podatków dochodowych:

  1. Obniżenie stawki PIT z 17% do 12% – co przełożyło się na realne oszczędności w portfelach milionów Polaków.
  2. Wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 000 zł – to jedno z najwyższych takich rozwiązań w Europie Środkowej.
  3. Podniesienie drugiego progu podatkowego z 85 528 zł do 120 000 zł, co dało ulgę przede wszystkim klasie średniej.
  4. Obniżenie CIT dla małych podatników z 19% do 9% – obecnie to jedna z najniższych stawek w Unii Europejskiej.
  5. Wprowadzenie estońskiego CIT, który pozwala firmom reinwestować zyski bez natychmiastowego podatku – pod warunkiem niewypłacania ich jako dywidendy.
  6. Zerowy PIT dla młodych (do 26. roku życia) – co pomogło setkom tysięcy młodych Polaków wejść na rynek pracy.
  7. Zerowy PIT dla rodzin 4+ oraz seniorów pracujących po osiągnięciu wieku emerytalnego – rozwiązania wspierające zarówno demografię, jak i aktywizację zawodową.

Te działania miały charakter kompleksowy i sprawiedliwy. Z jednej strony zwiększały wpływy do budżetu poprzez uszczelnienie systemu, a z drugiej – realnie ulżyły milionom podatników, nie tylko dużym firmom.

Potrzeba nowego podejścia

Dziś, po wielu latach reform, potrzebujemy czegoś więcej niż tylko kosmetycznych zmian. Potrzebujemy prostego i sprawiedliwego systemu, który:

  • będzie zrozumiały dla każdego przedsiębiorcy,
  • nie będzie premiował najbogatszych,
  • a jednocześnie nie uszczupli znacząco budżetu państwa.

Warto wrócić do pomysłu, który kilka lat temu zaproponował Henryk Kowalczyk, były minister finansów i wicepremier. Zakładał on, że od każdej zarobionej złotówki płacimy określony procent podatku i składki zdrowotnej – bez wyjątków, ulg i kombinacji. To podejście nie tylko uprościłoby system, ale też zwiększyłoby jego przejrzystość i sprawiedliwość.

Co ważne, ulga podatkowa mogłaby zostać ograniczona tylko do osób i firm o niższych dochodach – np. przez możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku, ale tylko do pewnego rocznego limitu (np. 4 tys. zł). Taki model wspierałby mikroprzedsiębiorców, a nie tych, którzy zarabiają setki tysięcy złotych rocznie.

Wnioski? Trzeba działać mądrze

Doraźne cięcia składek – choć politycznie chwytliwe – to nie jest strategia. Potrzebujemy podejścia systemowego. A przede wszystkim: potrzebujemy systemu uczciwego, który nagradza pracę, wspiera rozwój i nie zostawia najmniejszych przedsiębiorców bez wsparcia.

Jeśli chcemy państwa nowoczesnego, sprawiedliwego i konkurencyjnego – to tylko na fundamencie prostego i zrozumiałego systemu podatkowo-składkowego. Bez tego żadna ulga nie pomoże.


Krzysztof Bieńkowski

Senator, PiS

Wiceprzewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych 

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do