Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie duże
Reklama
Tymczasowy areszt za szereg przestępstw awanturnika z Przasnysza
22/10/2013 21:12
2 najbliższe miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 35-latek, który został zatrzymany przez przasnyskich policjantów w ubiegłą sobotę. Mężczyzna ten między innymi groził księdzu jednej z miejscowych parafii. Jak ustalono podejrzany w dniach 18-19 października, podczas kilku zdarzeń groził nie tylko duchownemu, ale również innym osobom. Ponadto uszkodził cudze mienie, naruszył spokój domowników i spowodował uszkodzenia ciała kilku osób.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w sobotę wieczorem. Zebrany przez mundurowych z przasnyskiej komendy materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, pozwolił prokuraturze na przedstawienie 35-latkowi aż 7 zarzutów.
Wobec mężczyzny przasnyski sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.
Za przestępstwo uszkodzenia mienia, naruszenia miru domowego oraz groźby karalne grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo ePrzasnysz.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 5
- Rolnictwo 190
- Praca 97
- Usługi i firmy 87
- Nieruchomości 71
- Motoryzacja 64
- Dom i ogród 54
- Elektronika / AGD 20
Reklama
Reklama
chyba mój wpis nie po myśli moderatora , bo 10 razy nie mogę wpisac swojej opinii
który to taki mądry?
Najpoważniejszym z tych zarzutów to uszkodzenie ciała a podaje się to na ostatnim miejscu podczas gdy grożbę wobec księdza jako pierwszą i najważniejszą. Za grożby sąd nie stosuje 2-miesięcznego aresztu. Przy podawaniu informacji powinien być zachowany umiar.
Ja też tego dnia się napiłem......wody i chodziłem po mieście,ale pecha nie miałem.
Do x. Powinieneś iść w jego ślady, to mógłbyś sobie z nim pogadać i się upewnić, czy masz rację!
Pewnie mówił prawdę i co myśli,jego pech że tego dnia się napił i chodził po mieście.