Dziś wraca nasza sonda. Tym razem w ogniu pytań postawiliśmy Anitę, dwudziestotrzyletnią Przasnyszankę. Na co dzień jest ona ekspedientką w sklepie obuwniczym. Mimo dużej ilości pracy, zgodziła się z nami porozmawiać. Tak wyglądały jej odpowiedzi na nasze pytania…
Czy wiążesz swoją przyszłość z Przasnyszem? Obecnie studiuję zaocznie. Od momentu swojego urodzenia mieszkam w Przasnyszu. Tylko tutaj mam rodzinę. Jestem bardzo przywiązana do miasta. Jednak nie oszukujmy, dziś ciężko znaleźć pracę młodym ludziom w swoim zawodzie, co dziwne, szczególnie tym, którzy ukończyli wyższe uczelnie. Mam jednak nadzieję, że mi się to uda i nie wyjadę stąd. Przasnysz się zmienia i chciałabym w tych zmianach uczestniczyć.
Co nie podoba Ci się w naszym mieście? Brakuje w nim inicjatyw przeznaczonych dla ludzi młodych. Sądzę, że kilka koncertów w ciągu roku to za mało, aby mówić o życiu kulturalnym młodzieży. Myślę, że w takich miejscach jak MDK, czy Klub Garnizonowy powinno położyć się większy nacisk chociażby na miejscowe teatrzyki. Nastoletni mieszkańcy miasta mimo stereotypów, są naprawdę inteligentnymi ludźmi, którym brakuje tego typu przedsięwzięć. Mi jednak jako Przasnyszance, która o działalności władz miasta informowana jest tylko dzięki mediom brakuje, że tak to nazwę „ludzkiej twarzy naszej władzy”. Może pan burmistrz, czy radni powiatu i gminy mogliby spotkać się niekiedy z mieszkańcami i powiedzieć o swoich dokonaniach.
Czy wstydziłaś się kiedyś swojego pochodzenia? Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że znam osoby które wypierały się Przasnysza. Bądźmy ze sobą szczerzy, to nie jest wielka metropolia, ale jednak miasto naszych wspomnień, dzieciństwa, dorastania. Mam nadzieję, że nigdy nie pozwolę sobie na to, aby powiedzieć, że z naszym miastem nie miałam nic wspólnego.
rozmawiał Mariusz Gutowski
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
przasnysz się zmienia wszędzie panoszą sie wiesniaki opanowali chyba już wszystko , każdy urząd ikażde stanowiska pracy a my ubodzy przasnyszanie idzimy w kąt .
odpowiedz
Zgłoś wpis
szpilka - niezalogowany
2008-10-28 20:10:24
Przasnysz chyba niestety nigdy się nie zmieni, mam tu na myśli naszą ludzką mentalność... bo chodniki tak, chodniki zmieniają się...
odpowiedz
Zgłoś wpis
kermit - niezalogowany
2008-10-27 09:12:59
w tym mieście to co chce się kupić to zawsze nie ma szkoda że nie ma w Przasnyszu EMPIKU
odpowiedz
Zgłoś wpis
kkkk - niezalogowany
2008-10-26 18:23:55
Hm,ludzkiej twarzy naszej władzy...trzeba ją mieć...
odpowiedz
Zgłoś wpis
l9yl - niezalogowany
2008-10-26 09:44:05
Przasnysz się zmienia, ale pracy, jak nie było, tak nie ma. Zmieniają się chodniki raczej.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
przasnysz się zmienia wszędzie panoszą sie wiesniaki opanowali chyba już wszystko , każdy urząd ikażde stanowiska pracy a my ubodzy przasnyszanie idzimy w kąt .
Przasnysz chyba niestety nigdy się nie zmieni, mam tu na myśli naszą ludzką mentalność... bo chodniki tak, chodniki zmieniają się...
w tym mieście to co chce się kupić to zawsze nie ma szkoda że nie ma w Przasnyszu EMPIKU
Hm,ludzkiej twarzy naszej władzy...trzeba ją mieć...
Przasnysz się zmienia, ale pracy, jak nie było, tak nie ma. Zmieniają się chodniki raczej.