Adam Bielan (PiS), Jarosław Kalinowski (PSL) i Jolanta Hibner (PO) - to nasi nowi europosłowie z Mazowsza. Jedyny kandydat z naszego powiatu Jacek Glinka, choć poprawił wynik PO w Przasnyszu, to do mandatu europosła zabrakło mu sporo głosów.
W niedzielę wybieraliśmy spośród 96 kandydatów na deputowanych Parlamentu Europejskiego.
W powiecie przasnyskim według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej wygrało Prawo i Sprawiedliwość - 32,6%, kolejna była Platforma Obywatelska - 29,3%, za nią Polskie Stronnictwo Ludowe - 22,9%, czwarty wynik miał SLD - 5,2%. Frekwencja w naszym powiecie wyniosła tylko 17,9%.
Mazowsze czyli nasz okręg wyborczy zostało "zdobyte" przez Prawo i Sprawiedliwość (33,3%), Platforma Obywatelska uzyskała drugi wynik wyborczy (29,4%), a tuż za platformą było Polskie Stronnictwo Ludowe (18,7%).
Kampania Jacka Glinki prowadzona była w czasie spotkań, w gazetach i w internecie. Na podstawie ankiety na stronie internetowej mazowieckiej PO oraz na podstawie jednego sondażu GFK Polonia zwolennicy przasnyskiego kandydata PO twierdzili, że mandat dla Jacka Glinki jest w zasięgu ręki. Okazało się, że nawet wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski (PO) nie zdobył mandatu, który zgarnęła kandydatka o nazwisku zbliżonym do byłej komisarz UE - Jolanta Hibner. Oznacza to, że magia nazwiska była niestety dla wyborców platformy ważniejsza niż rzeczywiste dokonania kandydatów.
Miejmy nadzieję, że nowi europosłowie będą dobrze dbali o interesy Polski i naszego regionu.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie