Nasz News: Dwie prośby Jana Ćwieka, radnego

Radny miasta Przasnysz Jan Ćwiek wystosował do Anna Strześniewskiej - prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, dwie prośby. Jedna dotyczy odbioru gałęzi z prywatnych posesji, druga ustawienia stojaków na rowery przy ulicy Kaczej.

- Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej powinien wprowadzić dodatkową usługę dotyczącą odbioru gałęzi. Obecnie, jak obcina się gałęzie na swojej posesji, to potem trzeba samemu dostarczy te gałęzie do MZGKiM. Za odbiór nie ponosi się wprawdzie kosztów, ale gdyby istniała usługa zabierania gałęzi z posesji w rozsądnej cenie, to byłoby bardzo dobrze – tak brzmi pierwszy apel Jana Ćwieka.

Drugi dotyczy stojaków na rowery przy ulicy Kaczej: - Wiele osób tam przyjeżdża rowerami płacić rachunki,  a potem ma problem z zostawieniem tych rowerów pod siedzibą spółki. Uważam, że na parkingu, naprzeciwko siedziby spółki, powinno wydzielić się miejsce i ustawić tam stojaki. Na pewno ułatwiłoby to mieszkańcom płacenie rachunków – uważa radny.

Anna Strześniewska, prezes MZGKiM wyjaśnia, że w zakresie odbioru odpadów postępowanie spółki jest zgodne z zasadami wynikającymi z przetargu i zawartej umowy. Obecnie właściciele nieruchomości mogą samodzielnie dostarczać niektóre odpady do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy ulicy Leszno 47.

- Jeśli chodzi o dostarczanie gałęzi, czyli o bioodpady, to nie jest tak, że właściciel dostarcza je nieodpłatnie, bo w ramach umowy płaci za to Miasto Przasnysz. Przyjmujemy odpady, wpisujemy je do rejestru i sprawdzamy czy to jest faktycznie mieszkaniec Przasnysza. Z umowy zawartej z Miastem - jako zlecającym, wynika też, że właściciel nieruchomości może u nas zamówić także usługę transportową. I taka usługa jest wykonywana – tłumaczy pani prezes.

Jeśli chodzi o stojaki na rowery, to są, w podwórku budynku przy ulicy Kaczej.  - Nie możemy dysponować terenem miejskim, więc nie będę się wypowiadać na temat pomysłu ustawienia stojaków na parkingu przy ulicy, ale w podwórko mamy zamontowane dwa stojaki, i każdy może z nich korzystać –  podkreśla Anna Strześniewska. I dodaje, że dla ułatwienia życia interesantów, na budynku – siedzibie spółki przy ulicy Kaczej, można wywiesić tabliczkę informującą, że stojaki na rowery są  w podwórku.