Na dobry początek... ziemniaki

Szkoły podstawowe mają obowiązek realizowania programu ułatwiającego najmłodszym dzieciom wprowadzenie w świat edukacji. Wiele placówek decyduje się więc na poważne spotkania, rozmowy z pedagogami czy narady z rodzicami. Ale nie zawsze integracja musi oznaczać nudę. Dobrze o tym wiedzą maluchy ze szkoły w Romanach-Seborach.

Właśnie tutaj w pierwszym tygodniu października zorganizowano spotkanie uczniów klasy I i II z rodzicami, wychowawcą, dyrektorką i nauczycielami uczącymi na tym poziomie edukacji. Było więc to, co musi się na takich zebraniach odbyć. Ale jednocześnie udało się to połączyć z fantastyczną zabawą dla najmłodszych dzieci i ich opiekunów. 4 października zorganizowano tu bowiem wspólne grillowanie i święto pieczonego ziemniaka.

W zabawach czynnie brali nie tylko uczniowie, lecz także sami rodzice. To pozwoliło przełamać pierwsze lody i zachęcić opiekunów do dzielenia się swoimi doświadczeniami wychowawczymi. I oczywiście świetnie się bawić przy takich grach, jak np. rzucanie ziemniakiem do celu, obieranie ziemniaka na czas czy slalom z ziemniakiem na tacy. W końcu było to prawdziwe ziemniaczane święto…

Wszystkie konkurencje były punktowane, a na ich podstawie wyłoniono króla i królową zabaw. Zostali nimi Bartłomiej Kamzelski z mamą Małgorzatą. Zwycięzcy otrzymali gromkie brawa i tytuł królewski. Wszyscy zaś nabrali przekonania, że w szkole nie musi być nudno.

Całe to wydarzenie zorganizowali rodzice uczniów klasy I i II, wraz z wychowawczynią Aliną Rusiłowicz i pedagog szkolną Magdaleną Gałązką.