Malownicza ścieżka rowerowa

Nowo otwarta ścieżka rowerowa prowadzi przez Góry Dębowe. Powiat przasnyski doczekał się pierwszej leśnej ścieżki rowerowej. Prowadzi ona przez najwyższe wzniesienia północnego Mazowsza - Góry Dębowe.



Kompleks leśny Gór Dębowych liczy ponad 10 tysięcy hektarów (w większości są to lasy państwowe). Jest to pozostałość po puszczy, która w XVI wieku stanowiła część dóbr królewskich. Na zboczach wzniesień znaleźć można tu jeszcze fragmenty lasów sosnowych i dębowych, liczących nawet 160 lat. Gdyby nie II wojna światowa (Niemcy znacznie przetrzebili tutejszy drzewostan), być może tu byłby zlokalizowany rezerwat przyrody lub park krajobrazowy. Walory przyrodnicze tych terenów będzie można docenić jeżdżąc tu na rowerze. Pomagać w tym będą tablice edukacyjne ustawione wzdłuż trasy obu ścieżek, które przebiegają przez tereny leśnictw Stara Wieś oraz Lipowiec.

Tylko wieży nie ma

Pierwsze przymiarki do wyznaczenia ścieżki przez Góry Dębowe miały miejsce jeszcze 2002 roku. Trzeba było jednak wielu lat, żeby projekt nabrał realnych kształtów. Oficjalne otwarcie ścieżki nastąpiło w poniedziałek, 16 czerwca. Koordynatorem całego przedsięwzięcia jest Nadleśnictwo Przasnysz, które zarządza lasami na tym terenie. Jednym z projektantów ścieżki był mieszkaniec Starej Wsi, leżącej w pobliżu Gór Dębowych, Sławomir Mikulak.

- Chciałbym, żeby ten teren został bardziej doceniony, żeby pokazać jak jest tu pięknie - mówił Mikulak trzy lata temu. Wówczas jeszcze pilotował pomysł ścieżki wraz ze Stowarzyszeniem "Nasze Bezpieczeństwo”. Teraz drogi Mikulaka i Stowarzyszenia nieco się rozeszły. Ale projekt pozostał. Ten podchwyciło Nadleśnictwo.Najpierw wytyczono trasę, później przygotowano kilka miejsc postojowych dla zwiedzających trasę, oznakowano poszczególne dojazdy. Z pierwotnych zamierzeń nie zrealizowano tylko wieży widokowej, która miała stanąć na szczycie Góry Dębowej (najwyższego wzniesienia północnego Mazowsza, które liczy 236,4 m n.p.m. przyp. red.). - Oczywiście, to jest do zrobienia. Ścieżka biegnie w niewielkiej odległości od tej góry, dlatego dostęp do niej jest łatwy. Nie ma jednak przeciwwskazań, by wieża nie powstała - mówił podczas otwarcia nadleśniczy Stanisław Czarzasty.

Zielono-niebieska jazda

Nadleśnictwo przygotowało dla rowerzystów nie jedną, a dwie trasy. Pierwsza, "zielona”, liczy nieco ponad 6 km i biegnie wokół Góry Dębowej. Dla co bardziej wytrzymałych przygotowano wersję rozszerzoną - "niebieską”, która ma prawie 9,5 km. Obie trasy zostały oznakowane i opisane na mapach. Są punkty widokowe, miejsca postoju, jest nawet specjalna kapliczka z figurką św. Franciszka. - To święty, który kojarzy się wszystkim z miłością do przyrody. Dlatego leśnicy obrali go sobie za patrona - tłumaczyła podczas otwarcia Danuta Szydlik, odpowiedzialna w Nadleśnitwie Przasnysz za edukację ekologiczną.

Zarówno ścieżkę, jak i kapliczkę, 16 czerwca poświęcił proboszcz parafii Janowo, ksiądz Antoni Mamiński. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali wspólnie: nadleśniczy Stanisław Czarzasty, starosta Zenon Szczepa-nkowski, burmistrz Chorzel Wojciech Kobyliński, wójt Krzynowłogi Małej Adam Bacławski, dyrektor Gimnazjum w Jednorożcu Zygmunt Smoliński, Andrzej Dołęga z firmy KROSS, a także Sławomir Mikulak, dobry duch tego przedsięwzięcia. Jednak na uroczystość przybyło znacznie więcej osób, w tym przedstawiciele policji z powiatu i gminy, dyrektorzy okolicznych szkół, a także zainteresowani tymi terenami.

Po części oficjalnej wszyscy mogli posmakować jazdy po Górach Dębowych. Specjalnie na uroczystość otwarcia ścieżki zaproszono dzieci ze szkół w Janowie, Duczyminie oraz młodzież gimnazjalną z Przasnysza. W sumie trasę tego dnia przejechała ponad setka osób. Każdy, kto zapomniał roweru, mógł skorzystać ze sprzętu wypożyczonego na tę okazję z firmy Kross. Po prostu - rowery poszły w las.