Reklama

Kierowca kontra policja - spór o mandat

30/01/2009 11:22
Tadeusza Sulkowskiego policjanci ukarali mandatem za przekroczenie prędkości i wyprzedzanie na pasach. - Na pasach nie wyprzedzałem - zarzeka się kierowca. - Ale mandat muszę zapłacić w całości. Nawet sąd nie może uchylić go w części.

- Za Drobinem zatrzymała mnie policja. Pokazali mi film, zamazane nagranie. Samochód bez widocznych tablic rejestracyjnych 200 m przed rondem jedzie w stronę Warszawy - opowiada pan Tadeusz. - Policjanci powiedzieli, że przekroczyłem prędkość i wyprzedzałem na pasach. Byłem oszołomiony, wydawało mi się, że nie wyprzedzałem na pasach. Ale usłyszałem, że jeśli nie przyjmę mandatu, sprawa trafi do sądu i prócz tego zapłacę koszty sądowe. Przyjąłem mandat: 500 zł i 15 punktów karnych.

Sprawa nie dawała Tadeuszowi Sulkowskiemu spokoju i mężczyzna poszedł do komendy policji. - Poprosiłem, by pokazali mi ten film jeszcze raz - mówi. - Zobaczyłem inne nagranie, samochód bez widocznych tablic zjeżdża z ronda. Żadnego wyprzedzania.

Po jakimś czasie zjawił się w komendzie ponownie. Jeszcze raz chciał zobaczyć nagranie. - Trudno w to uwierzyć, ale zobaczyłem jeszcze coś innego: samochód jedzie od strony Sierpca i jest dwa kilometry przed rondem. I znowu żadnego wyprzedzania na pasach. Policjant powiedział do mnie: przepraszam, faktycznie nikogo pan na pasach nie wyprzedzał.

Po tej wizycie Tadeusz Sulkowski zrobił dwie rzeczy. Napisał do policjanta list o mniej więcej tej treści: "Dnia tego a tego w komendzie przy 1 Maja stwierdził pan, że niesłusznie ukarano mnie mandatem za wyprzedzanie na pasach i przeprosił mnie pan. Przyjmuję owe przeprosiny" - i wysłał to poleconym. A potem złożył do sądu grodzkiego wniosek o uchylenie mandatu.

- W sądzie policjanci znowu pokazali inne nagranie - opowiada. - Jakiś pojazd wyprzedza inne auto na pasach. Tłumaczyłem, że nie wykonałem takiego manewru, że to nie mój samochód. Ale sądu nie przekonałem. W dodatku okazało się, że i tak mandatu nie można uchylić w części.

Sąd w uzasadnieniu postanowienia pisze: „Na nagraniu widać bowiem, że ukarany przekroczył dopuszczalną prędkość. [...] po minięciu znaku drogowego »obszar zabudowany « jedzie 107 km/h [...]”.

I jeśli chodzi o wyprzedzanie: "[...] na nagraniu nie widać, czy samochodem, który wykonuje ten manewr, był samochód kierowany przez obwinionego" - pisze sąd. - "Jednakże dla rozstrzygnięcia sprawy o uchylenie mandatu nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, gdyż mandat niewątpliwie został nałożony za czyn stanowiący wykroczenie, a nawet gdyby ukarany nie wyprzedzał samochodu na przejściu dla pieszych [...], to kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia nie zna instytucji częściowego uchylenia mandatu".

- Nie ma znaczenia, czy wyprzedzałem, czy nie. Mandatu w części uchylić nie można - komentuje kierowca. (Milena Orłowska)



Cały artykuł w dzisiejszej Gazecie Wyborczej.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    xxx - niezalogowany 2009-02-01 21:17:14

    z psiarnią i tak nie wygrasz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2009-02-01 12:23:28

    przekroczenie powyżej 50 km/h 10 pkt i 500 zł jak okaże się skruchę to mają widełki od 400~500zł ale jak sie zapierdziela, to nawet się nie wie kiedy wykroczenia popełnia MĄDRY POLAK PO SZKODZIE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    4OSD - niezalogowany 2009-01-30 23:15:55

    co to za prawo?Niema dowodów winy a się karze?Teraz się nie dziwię dlaczego ludzie tak ich lubią.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    troll - niezalogowany 2009-01-30 22:29:56

    Za to 107 km/h ten całościowy mandat jest i tak za niski. Dobrze Ci piracie drogowy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do