Reklama

Dzieci cztery dni bawiły się granatem

26/11/2009 07:22
Mieszkaniec gminy Wyszogród znalazł na swoim polu granat. Zostawił go tam, gdzie leżał. Granatem zainteresowali się wtedy jego synowie. Zabrali do domu i bawili się nim przez cztery dni. Tak intensywnie, że... złamali mu rączkę.

Ten telefon postawił wczoraj na nogi płocką policję, a w chwilę później saperów z Nowego Dworu Mazowieckiego.

- Kilka dni temu, chyba w niedzielę, znalazłem na swoim polu granat - opowiadał policji mieszkaniec gminy Wyszogród. - Zostawiłem go tam, gdzie leżał. Ale dzisiaj znalazłem go w domu! Dzieciaki przyniosły. I trochę go uszkodziły. Wyniosłem go już na łopacie na zewnątrz, ale chyba i tak musi się nim ktoś zająć.

Na miejsce natychmiast pojechał policyjny patrol, mundurowi pilnowali granatu, póki pod Wyszogrodem nie zjawili się zawiadomieni przez nich saperzy z Nowego Dworu Mazowieckiego.

Okazało się, że granat na polu znaleźli synowie rolnika, 13-latek i jego o rok starszy brat. Zabrali przedmiot do domu i cztery dni bawili się nim w najlepsze. Zabawa musiała być dość intensywna, bo chłopcy złamali rączkę niewypału. Na szczęście ojciec zauważył w końcu, co się święci i zawiadomił policję.

Saperzy zabrali niewypał ok. godz. 13.

Cały artykuł ukazał się w dzisiejszej Gazecie Wyborczej Płock

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do