Jak co roku rozpoczął się sezon zakupów przed rozpoczęciem roku szkolnego. Rodzice kupują nie tylko zeszyty i podręczniki, ale coraz częściej ubrania, buty, biurka, meble, komputery... Wielkie szaleństwo zakupów widać wszędzie, a wydatki przekraczają coraz częściej 1000 złotych!
W tej chwili wydatki na zeszyty i podręczniki dla dzieci to nie jest już główna pozycja w wydatkach z końca wakacji i początku roku szkolnego. Dlaczego? Otóż na nowe podręczniki i zeszyty, dla jednego dziecka, można wydać około 200 zł, a gdy odkupi się od kogoś używane, wtedy jest dużo taniej.
Zamieść ogłoszenie i szukaj podręczników w dziale: Ogłoszenia - sprzedam podręczniki w portalu ePrzasnysz.pl
Jak wynika z sondy przeprowadzonej wśród czytelników portalu ePrzasnysz.pl tylko niecałe 6 procent osób, na wydatki związane z rozpoczęciem roku szkolnego wydaje poniżej 200 złotych. W sondzie zadano pytanie o wszystkie wydatki związane z rozpoczęciem roku szkolnego, a zatem także te, które pośrednio wiążą się ze szkołą np. kupno komputera, ubrania czy biurka dla dziecka.
Dla niecałych 18 procent odpowiadających wydatki zamkną się kwotą z przedziału 200-400 złotych - to również niewielki odsetek. W takiej kwocie mieści się nie tylko zakup podręczników, ale i ubrań dla dzieci. W okresie sierpień-wrzesień wielu rodziców bardzo chwali wprowadzone mundurki szkolne, które pozwalają zaoszczędzić na ubraniach dla dzieci nawet kilkaset złotych.
Największy odsetek, bo blisko 45%, stanowią osoby, które wydają kwotę od 400 do 1000 złotych na rozpoczęcie roku szkolnego. Ale co ciekawe, blisko jedna trzecia z biorących udział w sondzie, wydaje na te zakupy ponad 1000 złotych.
Rodzice najmłodszych dzieci mogą skorzystać z programu pomocy uczniom w 2008 r. Program przeznaczony jest dla rodzin najuboższych i przewiduje dofinansowanie kwotą od 70 do 170 złotych w zależności od wieku dziecka. Artykuł: Dofinansowanie dla dzieci
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
bo im dyrektorzy na to pozwalają! I nakręcają koniunkturę na podręczniki.
A nauczyciele co roku wymagają nowe wydania podręczników i się nie zastanawiają nad tym, że to ogromny wydatek
A ulgi na dzieci skromniutkie. Cały czas mówi się o polityce prorodzinnej (no może PO nie mówi), a nic się nie robi aby promować dzietność