Reklama

Do września wpływy podatkowe ciągle na Mazowszu rekordowo niskie

09/09/2013 21:58

Kryzys nadal nie daje za wygraną. W pierwszej połowie roku znacznie spadły wpływy podatkowe od przedsiębiorców. Dochody samorządu województwa z tego tytułu należą do najniższych od 9 lat. Pierwsze miesiące drugiej połowy roku również nie przyniosły jakiegokolwiek ożywienia. W czerwcu w ramach CIT do budżetu województwa wpłynęło zaledwie 11,9 mln zł. Niezależnie od braku dochodów – rata „janosikowego” w wysokości 55 mln zł musiała zostać zapłacona do 15 czerwca. Podobnie było w lipcu i sierpniu.

Wpływy podatkowe od przedsiębiorców stanowiące podstawowe źródło dochodów województwa Mazowieckiego, są ciągle najniższe od lat. W czerwcu w ramach CIT do budżetu województwa wpłynęło zaledwie 11,9 mln zł (w 2006 r. – aż 107 mln zł!), w lipcu – 61 mln zł (w 2006 r. – 129 mln zł!). W sierpniu do kasy województwa wpłynęło 76 mln zł (w 2006 r. – 133 mln zł), a do 6 września zaledwie –  2,8 mln zł. Tymczasem tegoroczne „janosikowe” wynosi aż 661 mln zł, a w 2006 r. było to 637 mln zł.

Mimo drastycznego załamania dochodów, Mazowsze nie dostało szansy dostosowania wysokości tegorocznego „janosikowego” do obecnych realiów. Do 15. każdego miesiąca, niezależnie od tego, czy są wpływy z podatków do budżetu, czy ich nie ma – województwo musi oddać innym regionom 55 mln zł. – To płacenie podatku od dochodów, których w tym roku po prostu nie mamy – alarmuje skarbnik województwa Marek Miesztalski.

Aby móc zapłacić czerwcową, lipcową i sierpniową transzę „janosikowego”, zarząd zmuszony był do rozszerzenia planu oszczędnościowego. W ten sposób udało się wygospodarować 110 mln zł. Dodatkowo zaciągnięto kredyt w rachunku bieżącym na 200 mln zł. I to właśnie z tego kredytu płacone były ostatnie trzy raty janosikowego.

– Więcej kredytu brać już nie możemy i nie chcemy. Abstrahując od możliwości prawnych i groźby przekroczenia dopuszczalnego progu zadłużenia, nie widzimy sensu zadłużania się, pożyczania pieniędzy po to, aby móc wpłacić pieniądze innym regionom. Czyli pieniądze, których sami nie mamy. Tegoroczne „janosikowe” to podatek od dochodów, które są już dawno przeszłością – dodaje skarbnik.

Kryzys gospodarczy uderza nie tylko w budżet państwa, ale i budżety samorządów. Prawdziwym papierkiem lakmusowym jest budżet województwa mazowieckiego, w którym ok. 80 proc. dochodów stanowią wpływy od przedsiębiorców w ramach podatku CIT. Inne województwa mają znacznie stabilniejsze budżety, ponieważ ich część stanowią wpływy przekazywane właśnie przez Mazowsze. Tymczasem dotknięte kryzysem firmy płacą coraz niższe podatki. Do końca czerwca do budżetu wpłynęło o ok. 200 mln zł mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem i 285 mln zł mniej niż w 2008 r. Tymczasem tegoroczne „janosikowe” wynosi aż 661 mln zł. Oznacza to, że w tym roku co druga złotówka, która trafia do budżetu od mazowieckich przedsiębiorców, jest przekazywana innym województwom.

Aby stabilizować budżet władze regionu przez ostatnie trzy lata podejmowały szereg trudnych decyzji. Zamrożono wiele inwestycji, realizację innych rozłożono na lata. Tylko w tym roku zmniejszono o 10 proc.  dotacje dla urzędu i instytucji podległych (to kolejne zmniejszenie po ubiegłorocznych 15 proc.). Poza tym w 2012 r. zredukowano środki na realizowane przez samorząd zadania – budowa „orlików”, remonty zabytków architektury dawnej, budowa parkingów „parkuj i jedź” oraz na dofinansowanie zakupu sprzętu dla PSP czy OSP.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    monarcha - niezalogowany 2013-09-10 14:09:22

    króla brakuje, on by kraj traktował długoterminowo a nie aby dzisiaj gębę zapchac bo zaraz sie kadencja konczy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kasia - niezalogowany 2013-09-10 13:54:29

    Im mniejsze wpływy do tego budżetu tym lepiej - jest to nikomu nie potrzebna i bardzo kosztowna instytucja, założę się że gdyby wszystkich tam zatrudnionych wysłać na Kanary to nikt by tego nie  zauważył

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    marian - niezalogowany 2013-09-10 02:40:12

    HAHAHAHAH dziwne. zeby stabilizować budzet nalezy prywatyzować, obnizac podatki i redukować zatrudnienie w urzedach bo mili Państwo wy - urzednicy kapitału i PKB nie tworzycie poza wzrostami na posladkach od siedzenia i picia kaw. Był rewelacyjny przykład obnizki akcyzy alkoholowej za rzadow SLD - mimo ze osobiscie nie przepadam to pochwalam ten ruch. wpływy do budzetu drastycznie wzrosły, ale jak widac urzednicy lubią, ale tylko komplikować. Z drugiej strony nie ma sie co dziwic skoro moze 5% z nich miało stycznosc z przedsiebiorczoscią :P

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do