Wydaje się to mało prawdopodobne, ale jednak pożar budynku ZUS może pozbawić Przasnysz filii jednej z uczelni wyższych. Czy możliwe jest aby działająca od kilku lat w Przasnyszu filia SGGW zniknęła w tym roku z Przasnysza?
W dniu pożaru budynku ZUS nikt nie myślał nawet o takim rozwoju sytuacji. Mieszkańcy zastanawiali się czy pożar nie przyczyni się do podjęcia na nowo pomysłu likwidacji inspektoratu ZUS w Przasnyszu. Nie przypuszczano, że przez ten pożar możemy stracić uczelnię.
Po pożarze, o czym już informowaliśmy na naszych stronach, burmistrz Przasnysza zaproponował Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych aby na czas remontu spalonego budynku obsługa interesantów odbywała się na trzecim piętrze budynku Urzędu Miasta. Tak też się stało wszelkie zaświadczenia zusowskie mieszkańcy mogą teraz składać w tym miejscu, ale pojawił się inny problem.
Odbudowa siedziby ZUS potrwa prawdopodobnie kilka miesięcy. Ubezpieczyciel, który pokrywa straty, musi najpierw ocenić stan szkód i wyliczyć wartość odszkodowania. W dalszej kolejności będą dopiero rozpisywane przetargi na gruntowny remont budynku. Sam remont także potrwa kilka tygodni. Jednym słowem, oznacza to, iż SGGW nie może rozpocząć nowego roku akademickiego (zgodnie z wcześniejszymi umowami z władzami miasta) w budynku Urzędu Miasta, gdzie do tej pory odbywały się w weekendy wykłady dla studentów.
SGGW jest obecna w Przasnyszu od kilku lat, kiedy to władze miasta i powiatu podpisały umowę z uczelnią na sfinansowanie jej istnienia w naszym mieście (koszty lokalowe i administracyjne związane z obecnością uczelni w Przasnyszu). Umowa zawarta została na czas nieokreślony, a samorządy miasta i powiatu po połowie miały finansować obecność uczelni w Przasnyszu. Przez pierwsze pięć lat istnienia filii SGGW to samorząd powiatu ponosił sam koszty jej istnienia. Teraz liczy, że miasto wywiąże się ze swojej części umowy. Jednak gdy zaczął się czas realizacji umowy przez samorząd miejski pojawiły się problemy. Nowemu burmistrzowi nie bardzo spodobał się fakt wspomagania uczelni przez miasto. Musiał on jednak pogodzić się, z podpisaną wcześniej umową. Samorząd miejski zredukował jednak w 2007 roku szkole powierzchnię z niemal tysiąca do około 400 m kw.
Czy posunięcia burmistrza, prowadzące do zmniejszenia wydatków z miejskiej kasy, nie doprowadzą do likwidacji filii SGGW w Przasnyszu? Okaże się to prawdopodobnie już we wrześniu. Jeśli jednak uczelnia nie przyjmie nowych warunków przedstawionych teraz przez miasto, aby przeprowadzić się do budynku Szkoły Podstawowej nr 2, to możemy przypuszczać, że zakończy swoją działalność w mieście. To z kolei wiąże się redukcją liczby studentów w mieście, co wpływa na sprzedaż lokalnych sklepów czy placówek gastronomicznych, nie mówiąc o „wypchnięciu” z Przasnysza młodych, wartościowych ludzi mogących po studiach podjąć pracę na miejscu.
Miejmy nadzieję, że filia SGGW nadal, mimo utrudnień będzie dalej funkcjonować w Przasnyszu. (t)
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Czegoś nie rozumiem, czy ZUS nie mógł przenieś się np. do budynku niedaleko zielonego marketu? tam był kiedyś zus i z tego co wiem budynek jest wolny. a tak to faktycznie możemy stracić i to i to. I nie uważam aby to była wina burmistrza tylko ZUS złe decyzje podejmuje. Czemu nie poszedł gdzie indziej?!
odpowiedz
Zgłoś wpis
let - niezalogowany
2008-08-13 16:12:58
jeśli może być w dwójce, to czemu nie? Wydaje się to rozsądny pomysł. Gorzej jak się nie uda i uczelnia zagrozi odejściem
odpowiedz
Zgłoś wpis
ta - niezalogowany
2008-08-13 14:58:07
Nic nie płacić i nic nie mieć - czy o to chodzi? Spójrzcie na podwarszawskie gminy, jak świetnie sobie radzą, ale najpierw sporo inwestują...
odpowiedz
Zgłoś wpis
k - niezalogowany
2008-08-13 11:11:08
Ta uczelnia jest bardzo ważna dla Przasnysza i to nie tylko z prestiżowego punktu widzenia. Nie wolno liczyć każdej złotówki na nią wydanej jako straconej. Są to pieniądze, które wracają do miasta w postaci podatków. Ta uczelnia to skarb dla miasta i trzeba o nią dbać. Wolę, żeby ona pozostała niż ZUS. A na samorządzie to jednak trzeba się trochę znać - można się dokształcić np SGGW :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
um - niezalogowany
2008-08-13 10:32:07
No to znakomita okazja była do wyp... tej uczelni. Miasto na tym nic nie zarabiało więc po groma to utrzymywać? Jak coś nie daje zysków to znaczy, że nie jest potrzebne i już
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czegoś nie rozumiem, czy ZUS nie mógł przenieś się np. do budynku niedaleko zielonego marketu? tam był kiedyś zus i z tego co wiem budynek jest wolny. a tak to faktycznie możemy stracić i to i to. I nie uważam aby to była wina burmistrza tylko ZUS złe decyzje podejmuje. Czemu nie poszedł gdzie indziej?!
jeśli może być w dwójce, to czemu nie? Wydaje się to rozsądny pomysł. Gorzej jak się nie uda i uczelnia zagrozi odejściem
Nic nie płacić i nic nie mieć - czy o to chodzi? Spójrzcie na podwarszawskie gminy, jak świetnie sobie radzą, ale najpierw sporo inwestują...
Ta uczelnia jest bardzo ważna dla Przasnysza i to nie tylko z prestiżowego punktu widzenia. Nie wolno liczyć każdej złotówki na nią wydanej jako straconej. Są to pieniądze, które wracają do miasta w postaci podatków. Ta uczelnia to skarb dla miasta i trzeba o nią dbać. Wolę, żeby ona pozostała niż ZUS. A na samorządzie to jednak trzeba się trochę znać - można się dokształcić np SGGW :)
No to znakomita okazja była do wyp... tej uczelni. Miasto na tym nic nie zarabiało więc po groma to utrzymywać? Jak coś nie daje zysków to znaczy, że nie jest potrzebne i już