W szkołach mamy coraz częściej do czynienia z narastającą agresją. Zdarzają się pobicia, wymuszenia, zastraszanie.
Niedawno w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu doszło do pobicia ucznia przez trzech chłopców z tej szkoły. Wszyscy ponieśli już konsekwencje swoich czynów.
Jak poinformował dyrektor ZSP Zbigniew Ropelewski uczniowie, którzy napadli kolegę otrzymali nagany dyrektora. Ponadto uczeń z Opinogóry, który nie pierwszy raz źle się zachował został przeniesiony do innej szkoły. W ZSP był przyjęty w tym roku warunkowo, jeśli nie będzie z nim problemów.
Problemy z zachowanie pojawiają się też u młodszych uczniów. W gimnazjach w całej Polsce dochodzi do plagi pobić i zastraszania młodszych i słabszych uczniów przez grupki wyrostków, którzy czują się bezkarnie.
W gimnazjum w Ostrołęce doszło do brutalnego pobicia 12-latki przez jej kolegów. O tym zdarzeniu pisał również wczorajszy "Super Expres":
W oczach dziewczynki cierpienie miesza się z niedowierzaniem, że koledzy ze szkoły okazali się takimi bestiami. Banda rozjuszonych 12-latków tak pastwiła się nad Elizą Ciuchtą (15 l.) z Ostrołęki, że lekarze, którzy operowali bestialsko pobitą nastolatkę, byli zszokowani jej stanem. Dziewczynka miała rozerwany żołądek, pękniętą przeponę i wodę w płucach - pisze "Super Express". To przerażające, że młodsi koledzy rzucili się na nią, bo stanęła w obronie przyjaciółek, które chłopcy złośliwie nacierali śniegiem. Eliza otarła się o śmierć, ale na szczęście w szpitalu dochodzi do siebie. Cały czas przeżywa to, co się stało.
Dziewczynka zauważyła, że aż dziewięciu młodszych uczniów naciera śniegiem jej dwie przyjaciółki. Szybko wybiegła przed szkołę i zaczęła krzyczeć, by przestali. To rozwścieczyło 12-letnich chuliganów. W ich oczach pojawiły się złowieszcze błyski. Obrzucili Elizę twardymi kulkami śniegowymi. Kiedy upadła, dobiegł do niej Sebastian Ś., Kamil K. i Michał C. Pozbawieni skrupułów szóstoklasiści zaczęli kopać dziewczynkę po brzuchu i nogach. W tym czasie ich starszy kolega, 14-letni Patryk W. stanął przy drzwiach szkoły i obserwował, czy nikt nie nadchodzi - pisze "Super Express".
Na próżno koleżanki Elizy błagały zwyrodnialców, by przestali ją bić. Młodociane zbiry zagroziły dziewczynkom, że to samo zrobią z nimi. Kiedy brutalna napaść przestała ich cieszyć, rozeszli się do swoich domów, jak gdyby nic się nie stało.
Zastraszona Eliza bała się powiedzieć mamie o napaści. Dwa dni później dziewczynka zaczęła się uskarżać na silny ból brzucha. Pani Edyta Ciuchta zawiozła córkę do szpitala. Diagnoza wstrząśniętych jej stanem lekarzy była ciosem dla rodziny 15-latki. Dziewczynka z rozerwanym żołądkiem, pękniętą przeponą i wodą w płucach trafiła na stół operacyjny. O życiu Elizy zaważyły godziny, bo gdyby trafiła do szpitala później, nie udałoby się jej uratować - pisze "Super Express". - Te podłe łobuzy skatowały moją córeczkę i nikt się tym nie przejął. Gdzie byli nauczyciele, sprzątaczki i pracownicy administracji, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo uczniów? Dlaczego te bandziory z szyderczym uśmieszkiem dalej beztrosko prowadzają się po korytarzach szkoły? - pyta pani Edyta, daremnie próbując powstrzymać łzy.
Nastoletnimi bandziorami zajmie się sąd rodzinny. Zanim jednak usłyszą decyzję sądu, mogą bez żadnych przeszkód chodzić do szkoły. Chroni ich prawo, które mówi, że tylko 14--latek może odpowiadać za pobicie. Trzech 12-latków, którzy pastwili się nad Elizą, według prawa dopuściło się jedynie "czynu zabronionego". Młodociane bestie czują się więc bezkarne, śmieją się i bawią w najlepsze, jakby nic się nie stało.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Może ktoś w końcu pomyśli żeby dać wycisk młodzieży na lekcjach w-f tak żeby siły nie mieli na wygłupy. Ale nauczyciele wolą mieć spokój rzucą gałe i wio
odpowiedz
Zgłoś wpis
mb - niezalogowany
2009-03-09 22:32:06
TAKIE BADZIEWIE POWINNO SIEDZIEĆ W POPRAWCZAKU PODOBNYM DO WIĘZIEŃIA DAĆ SZKLANKĘ WODY KROMKĘ CHLEBA I WPIER... NA POWITANIE KAŻDEGO DNIA I TAK DO SKUTKU
odpowiedz
Zgłoś wpis
Matka - niezalogowany
2009-03-07 20:58:57
Zgadzam się z OTOS71, przede wszystkim winę za zachowanie dzieci ponoszą rodzice. Sama jestem matką córek i nie wyobrażam sobie żeby mojemu dziecka "język za uszy wychodził" bo chyba bym je naddarła. Jak kto za dużo polityki nie ogląda i bzdurnych ustaw nie słucha a potrafi zareagować na złe zachowanie pociechy jak Bóg przykazał, z takim większego problemu nie będzie.Prawdą jest jednak że większość z nas, rodziców, ogląda dzieci rano jeszcze w łóżkach i wieczorem już w łóżkach, no cóż kult pieniądza lub bieda zwyczajnie, i wtedy zaczyna się zwalać winę na szkołę, TV, internet itp.
odpowiedz
Zgłoś wpis
15-latka - niezalogowany
2009-03-07 20:53:51
Ja mogę oficjalnie przyznać, że w szkołach wszystko się dzieje. Nauczyciele niby są, ale jak się licealiści po szatniach biją to coś tam powiedzą i dadzą sprawę policji a potem wkracza sąd.... który nic nie daje, a oni wyrastają za złodziei, bandytów czy zbrodniarzy. Cóż takie czasy…
odpowiedz
Zgłoś wpis
Otos71 - niezalogowany
2009-03-07 17:22:52
Sory nie miałem na myśli ONA, pomyłka
odpowiedz
Zgłoś wpis
Otos71 - niezalogowany
2009-03-07 17:13:16
ONA. Naturalnie, że 80 %, winy leży po stronie rodziców, wychowanie itp. „Temat Rzeka”. Jednak nie spotkałem się z ukaraniem rodziców, za krzywdę wyrządzoną przez ich dziecko, innemu dziecku czy dorosłemu. Zauważam, że brak wpojenia małol. czy nieletnim poniesienia kary za niejednokrotnie wyrządzoną krzywdę lub nawet zbrodnię, doprowadza do takich sytuacji. Powtarza się stara historia, „pobiłeś, okaleczyłeś, odebrałeś komuś zdrowie nie tylko fizyczne ale i psychiczne, itd. nie martw się to nie twoja wina, to wina szkoły, środowiska, policji, na pewno rodzice cię nie kochali itd.. Taki małoletni zbrodniarz jest uświadomiony przez wszelkiego rodzaju- jak wcześniej zauważyłem- instytucje, że masakrując koleżankę lub kolegę, że współczucie będzie okazane nie jego ofierze lecz jemu osobiście, będzie w centrum uwagi, zyska popularność. Sam obserwując przekazy medialne młodych oprawców, przedstawiani są właśnie jak bohaterzy. Nara.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ona - niezalogowany
2009-03-07 00:12:05
menel zrynku popieram ale dodam że jeszcze bezczelni pluja pluja ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2009-03-06 21:35:29
Otos 71m Zastanów się skąd się bierze agresja wśród dzieci?Może wynoszą to z domu?Może trzeba karać rodziców?Stalin też ostro karał i co z tego?Może tym dzieciakom trzeba dać odrobię miłości?
odpowiedz
Zgłoś wpis
menel z rynku - niezalogowany
2009-03-06 20:42:18
na tych szczyli nie ma bata.Wiedzą że mamy takie zasrane prawo i nic im nie można zrobićJak ja miałem 15 lat i zobaczył mnie sąsiad z papierosem to wiedziałem że mam wieczorem wpiernik jak w banku.Teraz stoją pod gimnazjum i palą, nie boją się nawet nauczycieli.Dziewczyny całują się z chłopakami aż im języki przez uszy wychodzą, dorosłymi się nie przejmują.Takie czasy???????
odpowiedz
Zgłoś wpis
Otos71 - niezalogowany
2009-03-06 19:39:48
Nie ma tu nic dziwnego. Przecież żyjemy w POLSCE gdzie, bandytów, złodziei i wszelkiego rodzaju zwyrodnialców wychowuje i pielęgnuje się od najmłodszych lat. Nawet laik, który, zetknął się z polskim prawem zaraz się zorjętuje, że u nas się nie karze przestępców. Karze się za to ludzi, którzy próbują się bronić lub bronić innych. Możesz być ukarany, jeżeli uderzysz, np. złodzieja we własnym domu, jeżeli złamiesz np. mu nos. Nie jest prawdą, że jeżeli się bronisz to nic ci nie grozi wręcz przeciwnie. Przykładów można podawać setki. Młodocianych bandytów bronią wszyscy, od mediów po sady, prokuratury i wszelkiego rodzaju organizacje, które zajmują się tzw. resocjalizacją. Nara.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ona - niezalogowany
2009-03-06 17:41:01
hm.. to się niestety wynosi z rodzinego domu..... tragedia!!!!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2009-03-06 16:52:04
nasłać na nich po cichu starszych, niech i wpier...ą porządnie ale bez krzywdy
odpowiedz
Zgłoś wpis
..... - niezalogowany
2009-03-06 14:36:01
Oni w ogóle rozumu nie mają.. bahory jedne...To żeby dziewczynę bic... Ich to tylko powieśić za jaja...Zal
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2009-03-06 11:41:56
ehh... wpie*** i na łańcuch !!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może ktoś w końcu pomyśli żeby dać wycisk młodzieży na lekcjach w-f tak żeby siły nie mieli na wygłupy. Ale nauczyciele wolą mieć spokój rzucą gałe i wio
TAKIE BADZIEWIE POWINNO SIEDZIEĆ W POPRAWCZAKU PODOBNYM DO WIĘZIEŃIA DAĆ SZKLANKĘ WODY KROMKĘ CHLEBA I WPIER... NA POWITANIE KAŻDEGO DNIA I TAK DO SKUTKU
Zgadzam się z OTOS71, przede wszystkim winę za zachowanie dzieci ponoszą rodzice. Sama jestem matką córek i nie wyobrażam sobie żeby mojemu dziecka "język za uszy wychodził" bo chyba bym je naddarła. Jak kto za dużo polityki nie ogląda i bzdurnych ustaw nie słucha a potrafi zareagować na złe zachowanie pociechy jak Bóg przykazał, z takim większego problemu nie będzie.Prawdą jest jednak że większość z nas, rodziców, ogląda dzieci rano jeszcze w łóżkach i wieczorem już w łóżkach, no cóż kult pieniądza lub bieda zwyczajnie, i wtedy zaczyna się zwalać winę na szkołę, TV, internet itp.
Ja mogę oficjalnie przyznać, że w szkołach wszystko się dzieje. Nauczyciele niby są, ale jak się licealiści po szatniach biją to coś tam powiedzą i dadzą sprawę policji a potem wkracza sąd.... który nic nie daje, a oni wyrastają za złodziei, bandytów czy zbrodniarzy. Cóż takie czasy…
Sory nie miałem na myśli ONA, pomyłka
ONA. Naturalnie, że 80 %, winy leży po stronie rodziców, wychowanie itp. „Temat Rzeka”. Jednak nie spotkałem się z ukaraniem rodziców, za krzywdę wyrządzoną przez ich dziecko, innemu dziecku czy dorosłemu. Zauważam, że brak wpojenia małol. czy nieletnim poniesienia kary za niejednokrotnie wyrządzoną krzywdę lub nawet zbrodnię, doprowadza do takich sytuacji. Powtarza się stara historia, „pobiłeś, okaleczyłeś, odebrałeś komuś zdrowie nie tylko fizyczne ale i psychiczne, itd. nie martw się to nie twoja wina, to wina szkoły, środowiska, policji, na pewno rodzice cię nie kochali itd.. Taki małoletni zbrodniarz jest uświadomiony przez wszelkiego rodzaju- jak wcześniej zauważyłem- instytucje, że masakrując koleżankę lub kolegę, że współczucie będzie okazane nie jego ofierze lecz jemu osobiście, będzie w centrum uwagi, zyska popularność. Sam obserwując przekazy medialne młodych oprawców, przedstawiani są właśnie jak bohaterzy. Nara.
menel zrynku popieram ale dodam że jeszcze bezczelni pluja pluja ...
Otos 71m Zastanów się skąd się bierze agresja wśród dzieci?Może wynoszą to z domu?Może trzeba karać rodziców?Stalin też ostro karał i co z tego?Może tym dzieciakom trzeba dać odrobię miłości?
na tych szczyli nie ma bata.Wiedzą że mamy takie zasrane prawo i nic im nie można zrobićJak ja miałem 15 lat i zobaczył mnie sąsiad z papierosem to wiedziałem że mam wieczorem wpiernik jak w banku.Teraz stoją pod gimnazjum i palą, nie boją się nawet nauczycieli.Dziewczyny całują się z chłopakami aż im języki przez uszy wychodzą, dorosłymi się nie przejmują.Takie czasy???????
Nie ma tu nic dziwnego. Przecież żyjemy w POLSCE gdzie, bandytów, złodziei i wszelkiego rodzaju zwyrodnialców wychowuje i pielęgnuje się od najmłodszych lat. Nawet laik, który, zetknął się z polskim prawem zaraz się zorjętuje, że u nas się nie karze przestępców. Karze się za to ludzi, którzy próbują się bronić lub bronić innych. Możesz być ukarany, jeżeli uderzysz, np. złodzieja we własnym domu, jeżeli złamiesz np. mu nos. Nie jest prawdą, że jeżeli się bronisz to nic ci nie grozi wręcz przeciwnie. Przykładów można podawać setki. Młodocianych bandytów bronią wszyscy, od mediów po sady, prokuratury i wszelkiego rodzaju organizacje, które zajmują się tzw. resocjalizacją. Nara.
hm.. to się niestety wynosi z rodzinego domu..... tragedia!!!!!!!
nasłać na nich po cichu starszych, niech i wpier...ą porządnie ale bez krzywdy
Oni w ogóle rozumu nie mają.. bahory jedne...To żeby dziewczynę bic... Ich to tylko powieśić za jaja...Zal
ehh... wpie*** i na łańcuch !!