Reklama

A jednak powstają...

05/12/2008 09:15
Mimo walki policji z handlarzami narkotyków powstają legalnie w Polsce sklepy z substancjami działającymi identycznie jak narkotyki. W okolicznych miastach zapowiadane jest uruchomienie sklepów z "dopalaczami". Pisaliśmy już o Ostrołęce, ale sklep ma powstać także w Płocku. Dlaczego państwo nie potrafi ukrócić tego procederu?

Gazeta Wyborcza pisze, iż w centrum Płocka powstanie sklep z dopalaczami, których działanie przypomina narkotyki. Mimo protestów w żadnym mieście w kraju nie udało się uniknąć otwarcia takiego funshopu. Jest ich już ponad 20, wkrótce będzie ich setka.

Brytyjska firma World Wide Supplements Importer działa od pięciu lat. To właśnie ta spółka z siedzibą w Manchesterze jest właścicielem sieci funshopów oraz witryny i sklepu internetowego www.dopalacze.com. W Polsce artykuły oferowane przez WWSI można od dwóch lat kupować przez internet.

Od niedawna w dopalacze mogą się zaopatrzyć bezpośrednio mieszkańcy większości polskich miast. Trzy miesiące temu pierwszy funshop otwarto w Łodzi. Teraz co weekend powstają nowe sklepy (są już m.in. w Białymstoku, Krakowie, Warszawie, Toruniu, Lublinie). W ostatnią sobotę uruchomiono cztery: w Częstochowie, Lubinie, Krośnie i Głogowie. 6 grudnia kolejny funshop będzie w Gorzowie Wielkopolskim. A w Płocku? Rzecznik prasowy WWSI, Piotr Domański, zapowiada, że może to nastąpić jeszcze w tym roku, a na pewno w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Gdzie? W centrum.

- Gdyby to było nieopłacalne, to sklepy z dopalaczami nie wyrastałyby jak grzyby po deszczu - przekonuje sprzedawca z funshopu w Bydgoszczy. - Nie ma popytu na konkretny produkt, idzie wszystko: artykuły ziołowe, krążki, kapsułki. Codziennie przychodzi kilkadziesiąt osób, wbrew pozorom nie są to wyłącznie ludzie młodzi. Każdemu sprawdzamy dowód osobisty. Z tego, co pamiętam, najstarsza osoba miała 60 lat.

Sprzedawca dodaje, że w Bydgoszczy nie było żadnych protestów związanych z otwarciem kontrowersyjnego sklepu. Nie wszędzie jednak dopalacze przechodzą bez echa. W Lublinie np. rozgorzała dyskusja nad szkodliwością specyfików oferowanych w funshopach i poseł Janusz Palikot zapowiedział złożenie interpelacji do minister zdrowia Ewy Kopacz.

Sęk w tym, że brytyjska firma wie, jak omijać polskie prawo. Na opakowaniach artykułów dostępnych w funshopach istnieje notka: "Nie do spożycia przez ludzi", a na stronie www.dopalacze.com czytamy: "Wszystkie produkty sprzedajemy tylko jako pamiątki. Nie bierzemy żadnej odpowiedzialności za szkody prawne, fizyczne i moralne poniesione wskutek nieodpowiedniego wykorzystania zakupionych tutaj produktów. Wszystkie informacje zawarte w opisach i na opakowaniach produktów służą celom edukacyjnym bądź kolekcjonerskim i nie są zachętą do łamania prawa, a tym bardziej do spożywania produktów sprzedawanych na stronie www.dopalacze.com".

W Płocku nie ma zgody na dopalacze. I co z tego? - Ułatwienie dostępu młodym ludziom do substancji szkodliwych jest karygodne - przekonuje dyrektor Małachowianki Renata Kutyło-Utzig. - Do tej pory młodzież ukrywała się, korzystając z używek, a teraz będzie to robić w majestacie prawa? Myślę, że gdyby środowisko oświatowe w całym kraju zaprotestowało, to może znalazłby się odpowiedni przepis zakazujący powstawania takich sklepów. Również rodzice powinni zwrócić uwagę na problem dopalaczy i ich głos byłby bardziej znaczący niż tylko głos naszego środowiska.

Dyrektor Małachowianki ma powody do niepokoju, ponieważ sklep znajdzie się w centrum. Niewykluczone, że w sąsiedztwie liceum. Młodzież będzie mogła wyjść na długiej przerwie po dopalacza.

- Bulwersuje pomysł ludzi, którzy chcą legalizować środki psychoaktywne - mówi z oburzeniem Janusz Krajewski z płockiego Monaru. - Dziwię się prawodawstwu polskiemu, bo od tych substancji można się uzależnić. Mam nadzieję, że za dwa, trzy miesiące będą one nielegalne.

Dopalacze mogą działać jak narkotyk. Zawierają m.in. benzylopiperazynę, czyli psychoaktywną substancję działającą podobnie jak amfetamina. - Wydaje się, że dziś niewiele możemy zrobić, by powstrzymać uruchomienie w Płocku sklepu z dopalaczami - twierdzi poseł Andrzej Nowakowski. - Istniejący system prawny pozwala na to. Na szczęście problem tzw. dopalaczy zauważył parlament i trwają prace nad inicjatywą ustawodawczą, która rozszerzy listę zakazanych substancji psychotropowych. W październiku rząd przyjął projekt zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w którym zakłada się wprowadzenie na tę listę tzw. dopalaczy.

Płoccy radni również są wstrząśnięci powstaniem nowego sklepu w mieście. Piotr Nowicki obawia się, że jest to nie do uniknięcia. Na razie można zabronić powstania siedziby z dopalaczami tylko w lokalach komunalnych, bo miasto ma wpływ na to, komu je wynajmuje. A Tomasz Maliszewski zaproponował, by uruchomić monitoring w obrębie powstałego funshopu i wysyłać tam policję, czy straż miejską. "Straszakiem" mógłby być również sanepid.

- Nikt do płockiej policji nie zgłaszał się po opinię w tej sprawie - podkreśla rzecznik KMP, Mariusz Gierula. - Będziemy się jednak przyglądać, czy w funshopie nie znajdą się produkty zakazane.

Co to są dopalacze?

World Wide Supplements Importer oferuje pigułki energetyzujące, proponuje również pigułki wywołujące euforię, a także środki nazywane "pigułkami psychodelii". Oprócz tego do dopalaczy zalicza się zioła do palenia oraz białe proszki, których na razie nie ma w asortymencie. Wśród akcesoriów znajdziemy m.in. fajki, fajki wodne i bibułki.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kret - niezalogowany 2008-12-06 13:23:55

    Nareszcie parę sensownych opinii. Nie można oceniać książki po okładce. Pamiętajmu o tym.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2008-12-06 10:32:18

    może i ja się skuszę i spróbuję

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    punk - niezalogowany 2008-12-06 09:51:52

    Zakazać sprzedaży DENATURATU w spożywczym bez banderoli- to tez alkohol i fazę można złapac nielichą. A o gałce muszkatałowej już nie wspomnę toż to narkotyk jakich mało na rynku i to za grosze a faza przez 12 godzin. LEGALNIE i w spożywczym. A byłbym zapomniał o legalnym środku znanym bardziej w latach osiemdziesiątych i początek dziewiędziesiątych to przecież stary poczciwy BUTAPREN do kupienia we wszystkich sklepach z materiałami budowlanymi. MOJA RADA ZAMKNĄĆ TE WSZYSTKIE SKLEPY GDZIE MOŻNA TO KUPIĆ.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prawnik - niezalogowany 2008-12-06 09:43:51

    Bezuzasadnioną jest przekonanie, że środki te mogą nabyć nieletni. Proszę uwieżyć, że łatwiej nieletniemu będzie kupic alkohol czy nikotynę. Pod każdym sklepem stoja tajniacy którzy legitymują kupujących. Żaden sprzedający nie narazi się łamaniem prawa jakie sami dystrybutorzy ustalili. A mianowicie zakaz sprzedaży NIELETNIM. Grozi to bowiem nieuniknionym zamknięciem lokalu oraz wysoka grzywną wobec dystrybutora.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    DOKTOR - niezalogowany 2008-12-06 09:33:15

    Brawo" moi" nareszcie ktoś pisze z sensem. Powinieneś pisać artykuły do eprzasnysz. Bo reszta tej chołoty nie wie co pisze. Są jak stado krów. Slepi i głupi. Legalizacja tego środka "BZP" uchroni wasze dzieci przed nielegalnymi środkami, które często dla zrobienia większej kasy robione sa z jakiegos świństwa co może zagrozic zdrowiu lub życiu. Młodzież i nie tylko i tak będzie brała bo jest to na pewno zdrowsze (nie wszystkie środki ) niż fajki i gorzała czy tanie wino. No i na pewno nikt nie bedzie chciał rozwalić komuś głowy jak w przypadku zażycia alkoholu. Prośba do anty nie piszcie głupot jak nie wiecie jak te środki działają na umysł. TO NIE HEROINA>

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    moa - niezalogowany 2008-12-05 16:44:28

    Ale jesteś durny moi.Właśnie dlatego powstają takie sklepy,bo jest dużo takich głupich jak Ty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    moi - niezalogowany 2008-12-05 15:27:29

    Nienawidzę hipokrytów będących oburzonymi otwieraniem takich sklepów, a jednocześnie nie mającymi nic przeciwko sprzedaży alkoholu lub papierosów... Alkohol w swoim działaniu też nie jest lepszy i też przypomina działanie narkotyków. A o tym, jak szkodliwe są papierosy (i to nie tylko dla palących) to chyba nie trzeba wspominać. No, ale gdzie autor takich tekstów będzie narzekał na papierosy czy alkohol, skoro sam być może papierosy pali (lub chociaż kiedykolwiek spróbował), nie mówiąc już o wypiciu czasami piwa, czy wódki przy jakiś grubszych okazjach. Przepraszam, że uogólniam, bo może jakimś cudem znajdziemy kogoś otwarcie krytykującego takie dopalacze, kto przy okazji nigdy nie spróbował ani papierosów, ani alkoholu i je też potępia. Ale nie oszukujmy się, takie osoby to wyjątki i trudno je znaleźć. Natomiast hipokrytów tolerujących papierosy i alkohol, a krytykującymi "dopalacze" jest cała masa. Nienawidzę takiego zakłamania... Ciekam jestem, czy autor tego newsa nigdy nie spróbował ani papierosów, ani alkoholu (już nie mówiąc o regularnym zażywaniu przynajmniej raz na jakiś czas). Łatwo zabraniać czegoś, z czego się samemu nie korzysta. Ale trudno już najeżdżać na coś równie szkodliwego, ale co się samemu krytykuje... Hipokryzja pełną gębą...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Dopalator - niezalogowany 2008-12-05 14:32:42

    dopalacze maja byc w ostrolece?? JUCHU:D:D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do