Dodatkowa godzina pracy dla nauczycieli to kolejna ministerialna nowość. Pedagodzy realizują ją np. w ramach kół zainteresowań. A uczniowie? Szkoły zaprzeczają, że zmuszają ich do brania udziału w tych lekcjach, mówią za to o "zachęcaniu".
Ministerstwo Edukacji Narodowej jak z rękawa sypnęło w tym roku pomysłami, jak unowocześnić polską szkołę. Taką nowością jest "19. godzina" dla nauczycieli, zwana też "karcianą", bo wzmianka o niej pojawiła się w Karcie nauczyciela. Chodzi o to, że do tej pory pełen etat nauczycielski wynosił 18 godzin lekcyjnych tygodniowo. Od tego roku nauczyciele muszą poświęcać szkole godzinę więcej.
Ale uwaga - nie mogą na niej uczyć po prostu swojego przedmiotu. Więc co? Resort pokusił się kilka dni temu o szczegółowe wyjaśnienia. Na stronie MEN czytamy m. in.: "Wspomagając się tymi godzinami szkoła może wzbogacić ofertę świetlicy np. o zajęcia pomocy dzieciom w nauce lub grupy zainteresowań. (...) Generalnie zajęcia te powinny wychodzić naprzeciw indywidualnym potrzebom uczniów poprzez udzielanie im pomocy w przezwyciężaniu trudności, w rozwijaniu zdolności lub pogłębianiu zainteresowań, a także sprawowanie nad nimi opieki, zależnie od potrzeb. (...) Nie można godzin tych przeznaczyć na: zajęcia obowiązkowe, opiekę nad uczniami podczas ich dowozu do szkoły, zastępstwa doraźne oraz nauczanie indywidualne".
Okazuje się, że zajęcia te są obowiązkowe dla nauczycieli natomiast uczniowie nie mają przymusu na nie uczęszczać.
Cały artykuł ukazał się we wczorajszej Gazecie Wyborczej Płock.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
a co zrobić jak dyrekcja dzienniki kaze prowadzić z zajęciami dodatkowymi? musimy wpisywac nazwiska uczniow, kotrzy przyszli i podac do wiadomości ogolnej kiedy zajęcia sie odbywają?
odpowiedz
Zgłoś wpis
222 - niezalogowany
2009-10-01 18:11:15
tak, najlepiej wymyslic jakąś bzdurną godzinę, tylko wszystko ładnie na papierze, ja siedzę wtedy na świetlicy, nigdzie tego nie odnotowuję, Ta godzina to tylko dodatkowa plątanina, bo z kim siedzieć na niej skoro uczniowie idą do domu
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a co zrobić jak dyrekcja dzienniki kaze prowadzić z zajęciami dodatkowymi? musimy wpisywac nazwiska uczniow, kotrzy przyszli i podac do wiadomości ogolnej kiedy zajęcia sie odbywają?
tak, najlepiej wymyslic jakąś bzdurną godzinę, tylko wszystko ładnie na papierze, ja siedzę wtedy na świetlicy, nigdzie tego nie odnotowuję, Ta godzina to tylko dodatkowa plątanina, bo z kim siedzieć na niej skoro uczniowie idą do domu