O dużym szczęściu może mówić 16-latek z Jednorożca, który zdetonował zapalnik materiałów wybuchowych stosowanych w górnictwie węgla kamiennego. Doznał obrażeń brzucha i krocza. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarz z ośrodka zdrowia w Jednorożcu powiadomił wczoraj policję, że do placówki zgłosił się 16-latek z ranami podobnymi do postrzału z broni śrutowej poinformował podinspektor Dariusz Kalisz z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
W trakcie przeszukania zabudowań funkcjonariusze znaleźli jeszcze 11 podobnych zapalników. Z dokonanych ustaleń wynika, że do Jednorożca przywiózł je wujek chłopca, który pracuje w kopalni węgla kamiennego na Śląsku.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
policja siedzi na dupie a nie pracuje względem regulaminu
Ale się bolo przejołeś .Chłopak mógł zginąć a jego wujekpowinien przed nim chować takie rzeczy czy go coś sieknęło żebo to zostawiać w jego pobliżu.
To nie zapalnik, tylko spłonka. Zapalnik, to splonka plus mechanizm, obudowa itp.