Dużej wagi wydarzenie kulturalne i ogromna promocja dla miasta Przasnysza miała miejsce w dniu 6.12.2012 r. Odbył się wernisaż wystawy Stanisława Ostoja- Kotkowskiego w Auli Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu. Kolekcja obrazów artysty wypożyczona została od siostrzenicy artysty Liliany Adamczyk i zaaranżowana przez prof. Krzysztofa Olszewskiego i dr Magdalenę Janus z ASP . Oryginalne obrazy zawieszone na ścianie galerii tworzyły przemyślany zestaw prac emanujących kolorem i światłem.
Wystawę otworzył Prorektor ASP prof. dr hab. Wojciech Zubala, który powitał gości i przedstawił koncepcję wystawy . Następnie głos zabrał prof. dr hab. Krzysztof Olszewski z wydziału sztuki mediów i scenografii. Mówił o wartościach artystycznych prac Kotkowskiego i bardzo współczesnym podejściu do warsztatu. Tylko data ich powstania zdradzała, że namalował je artysta w poprzednim stuleciu ponad 60 lat temu, który oprócz znakomitego warsztatu miał wizję swojej sztuki i przez to wyprzedził swoją epokę. Stanisław Ostoja-Kotkowski był prekursorem sztuki intermediów i twórcą sztuki laserowej. Jako pierwszy w świecie w 1966r. użył laserów do tworzenia obrazów w zestawieniu z muzyką, tańcem i poezją. Uczestniczył w wielu wystawach, festiwalach, koncertach laserowych na całym świecie. Swoje prace prezentował w galeriach, muzeach w Australii, USA i Europie. Tą ponadczasowość i oryginalność dostrzegło UNESCO, wpisując dokonania artysty na Listę „ Pamięć Świata” Światowego Dziedzictwa Kulturowego. Dla zgromadzonej publiczności wyświetlony został film telewizji australijskiej pt. „Musik Graphic” pokazujący eksperymenty artysty z laserami i muzyką.
W wernisażu uczestniczyli przedstawiciele z Przasnysza- miasta młodości Stanisława Kotkowskiego. Obecny był prezes TPZP Piotr Kaszubowski, dyr. MDK Krzysztof Gadomski z żoną Agnieszką. Byli też przedstawiciele młodzieży z LO im. KEN , którzy marzą o studiach artystycznych w ASP w Warszawie oraz nauczycielka wiedzy o kulturze Grażyna Rogowska. Gościem honorowym była siostrzenica artysty Liliana Adamczyk i jej córka Marta Kozon z mężem Pawłem, synkiem Konstantym i córeczką Zosią. Wśród gości byli przedstawiciele władz, profesorowie uczelni, dyrektorzy, muzeów, galerii, Urzędu Marszałkowskiego, znakomici artyści , studenci z szefem koła naukowego, którego patronem został Kotkowski, w skrócie zwanego S.O.K.i powstałym w ASP. Pojawili się też znawcy i kolekcjonerzy sztuki m.in. znany tenisista Wojciech Fibak-właściciel galerii i jeden z największych kolekcjonerów sztuki.
Dyrektor MDK w Przasnyszu Krzysztof Gadomski podziękował Rektorowi , organizatorom wystawy – prof. Krzysztofowi Olszewskiemu, dr Magdalenie Janus za włączenie się uczelni w Obchody Roku Kotkowskiego na Mazowszu i zaprosił wszystkich uczestników wernisażu na konferencję poświęconą Stanisławowi Ostoja- Kotkowskiemu Twórcy Sztuki Laserowej w 90. rocznicę urodzin , która odbędzie się w MDK w Przasnyszu 14 grudnia 2012 r. Konferencja jest podsumowaniem Roku Kotkowskiego na Mazowszu, ogłoszonego przez Sejmik Województwa Mazowieckiego - patrona MDK w Przasnyszu. >>> Galeria Zdjęć
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Tak wszystko jedno jak się to mówi, ale pisać powinno się tak: O! stoi Kotkowskiemu :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2012-12-14 23:13:20
Ad K.W.W istocie, byłoby jak mówisz.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Krzysztof Wróbl - niezalogowany
2012-12-14 22:10:55
Panowie! O co tu się spierać?O ile dobrze pamiętam on sam o sobie, w swoich opowieściach mówił"byłem u ostoi, byłem z otoją ,przyjechał do mnie ostoja.Wszyscy wiedzą o co chodzi.Znając podejście do tematu prof. Bralczyka, uznał by on zapewne wszystkie formy za poprawne.
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2012-12-14 20:55:27
Ad frtForma odmiany nazwiska artysty nie jest po prostu u nas ustabilizowana. I nie pomogą Ci w rozwiązaniu zagadki żadne "elyty". Można sobie nazywać ulicę Ostoja - Kotkowskiego, ludzie i tak będą mówić Ostoi - Kotkowskiego, bo ta forma wyda im się "normalniejsza". Tu oddziałuje uzus, a nie norma językowa. W całej historii języka polskiego zawsze uzus wygrywał z normą językową. Przed uzusem uginali się nawet najzacieklejsi puryści językowi. Tak więc w mojej ocenie odmiana typu Ostoja - Kotkowskiego i tak skazana jest na porażkę. Przynajmniej w naszym mieście.
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2012-12-14 20:43:43
Ad KotTak, to wiadomo. W przypadku odmiany nazwiska patrona naszego domu kultury wypadałoby ów wyjątek zastosować. Choćby ze względu na trudności w określeniu formy mianownika, jeżeli ma się do czynienia z przypadkami zależnymi. Gdzieś pisano, że formę z nieodmiennym pierwszym członem nazwiska zastrzegła sobie jednak rodzina artysty. Na ile prawda - nie wiem.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Krzysztof Wróbl - niezalogowany
2012-12-14 19:56:26
Poznałem Ostje w roku 1967, jako trzynastoletni chłopak.Był kolegą mojego Ojca. Z przedwojny.Przyjechał wtedy do Polski odwiedzić swoją mamę.Samolotem do Londynu, potem, wypożyczonym Jaguarem do Polski.Jaguara parkował na mini parkingu przed jedyną wtedy apteką w mieście.Jego mama mieszkała wtedy w domu narożnym, tu gdzie teraz jest odnowiony sklep Pana Brzostka.Odwiedzał mojego ojca kilka razy.Były wspomnienia, herbata z prądem.Raz pojechaliśmy jego wozem do Chorzel.Opowiadał o swoim niełatwym życiu w Australii.O swoich freskach na lotnisku.Również jak układał glazurę, bo z kasą było cienko.Przyjazd do Polski zrujnował jego budżet ale tęsknota zwyciężyła.Zapytany przeze mnie skąd w jego nazwisku Ostoja, powiedział że tak sobie dodał aby podkreślić jego związek z ojczyzną.To tyle na temat Ostoi.
odpowiedz
Zgłoś wpis
frt - niezalogowany
2012-12-14 12:32:29
http://www.mdkprzasnysz.pl/index.php?option=com_content&view =category&layout=blog&id=84&Itemid=100Miejski Dom Kultury im. Ostoi - Kotkowskiego ogłosił rok Stanisława Ostoi - Kotkowskiego. Dla niedowierzających link powyżej. Zatem jeszcze raz pytam - co na to elyty słowno-muzyczne i ta ich wiejska odmiana "Ostój - Ostoja"?
Uprzedzając pytanie - A kto to jest ten Grzenia? "Dr Jan Grzenia jest językoznawcą, leksykografem, specjalistą w zakresie użycia nazw własnych, stylistyki, kultury języka i komunikacji językowej. W ofercie PWN jest kilka jego książek, m.in. Słownik imion i Słownik nazw geograficznych z odmianą i wyrazami pochodnymi."
odpowiedz
Zgłoś wpis
kot - niezalogowany
2012-12-14 07:24:50
I po co strzępić języki na temat pisowni nazwiska. Najlepiej sprawdzić u językoznawców. "Jak odmienia się dwuczłonowe nazwiska typu Ostoja-Owsiany, Nałęcz-Kowalski, gdzie pierwszy człon jest nazwą herbu? Czy Ostoja-Owsiany, Ostoi-Owsianego itd., czy Ostoja-Owsiany, Ostoja-Owsianego?Jeśli pierwszy człon nazwiska złożonego jest nazwą herbu, nie odmieniamy go. Wyjątek możemy zrobić w wypadku, gdy tenże pierwszy człon jest zakończony na samogłoskę.W związku z tym odmieniamy następująco: do Nałęcz-Kowalskiego, ku Nałęcz-Kowalskiemu, z (o) Nałęcz-Kowalskim; do Ostoja-Owsianego a. Ostoi-Owsianego, ku Ostoja-Owsianemu a. Ostoi-Owsianemu, przez Ostoja-Owsianego a. Ostoję-Owsianego, z Ostoja-Owsianym a. Ostoją-Owsianym, o Ostoja-Owsianym a. Ostoi-Owsianym."— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
odpowiedz
Zgłoś wpis
o stójsłój - niezalogowany
2012-12-14 00:38:15
... damy takie fundusze, że kulturę uduszę - rzekła władza, cha! Wyślizgać ich, niepokornych! Kulturalnych? Nie - Doda ła!
odpowiedz
Zgłoś wpis
franka - niezalogowany
2012-12-13 22:34:58
Postoja Taksówe - nie wiem czy cyrk i czy latający, owszem kultura to nie tylko Kotkowski, ale to m.in. jedna z form promocji miasta...może jako troskliwy Przasnyszanin wystąp z jakimś kreatywnym pomysłem...który można zrealizować za bardzo niewielkie pieniądze, albo pozyskując jedynie sponsorów...bo niestety na kulturę są przeznaczane bardzo ograniczone fundusze...
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2012-12-13 21:06:23
Ulica jest akurat Ostoja - Kotkowskiego. Medal też Ostoja - Kotkowskiego. A MDK - chyba Ostoi - Kotkowskiego. I choć znam zasadę, że pierwszy człon dwuczłonowego nazwiska pozostaje nieodmienny, to jednak forma Ostoja - Kotkowskiego wydaje mi się na gruncie języka polskiego dziwaczna i rzeczywiście może wprowadzać w błąd użytkowników polszczyzny ( mianownik - Ostój - Kotkowski?) Takie formy są z języka raczej usuwane, wszakże nie zapominajmy, że mamy do czynienia z nazwiskiem, a w tej materii już niejedno widzieliśmy. Np. przed laty prof. Gołąb zażyczył sobie, żeby jego nazwisko odmieniać - Gołąba, Gołąbowi, Gołąbem itd. Tak też to nazwisko odmieniamy, przyzwyczailiśmy się do tej odmiany i nie budzi ona niczyich zastrzeżeń. A w przypadku patrona naszego MDK -u przydałaby się przynajmniej jakaś konsekwencja w odmianie nazwiska. Bo MDK -(nie sprawdzałam), ale jest chyba Ostoi - Kotkowskiego.
odpowiedz
Zgłoś wpis
POLAK - niezalogowany
2012-12-13 20:35:10
mk ,a Ty w czym jesteś dobry?"chory z zawiści"użyty przez Ciebie zwrot pasuje do słownictwa jakim posługują się posłowie "partii miłości" i ich autorytety (pisowski sługus,dorżnąć watahę,mentalny żul itp)
Dziś rano otwieram pasztet drobiowy a tam ... Ostój-Kotkowski. Latający Cyrk K. Gadomskiego już mi się przejadł. Co dalej z przasnyską kulturą???
odpowiedz
Zgłoś wpis
Żaba - niezalogowany
2012-12-13 20:22:02
@mk, może i jestem impertynentką, za to w przeciwieństwie do Ciebie nie mam większych kłopotów z posługiwaniem się ojczystym językiem.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mk - niezalogowany
2012-12-13 19:04:00
Droga Żabo, na pewno jesteś dobra w impertynencji i chyba tylko w tym.
odpowiedz
Zgłoś wpis
POLAK - niezalogowany
2012-12-13 18:53:45
DO MK,A Z JAKIEGO TO POWODU MA BYĆ CHORY?PONIEWAŻ DOCIEKA PRAWDY?I JESZCZE JEDNO,ŻABA TO RODZAJ ŻEŃSKI,TRZEBA BYŁO WIĘCEJ SŁUCHAĆ NA LEKCJACH GRAMATYKI
odpowiedz
Zgłoś wpis
mk - niezalogowany
2012-12-13 18:49:03
Pan żaba jest chory z zawiści.
odpowiedz
Zgłoś wpis
POLAK - niezalogowany
2012-12-13 18:47:48
ponieważ w Polsce rządzi układ pomagdalenkowy
odpowiedz
Zgłoś wpis
Żaba - niezalogowany
2012-12-13 17:04:27
Pomijając problemy z poprawną odmianą, dziękujemy za obszerną relację z tego wydarzenia. Nie tylko Ostoja Kotkowski jest ważną dla Przasnyszan postacią. Nie mniej istotna jest osoba Waldemara Trochimiuka. Czemu o przebiegu wystawy możemy się z mediów dowiedzieć, a o przebiegu procesu lustracyjnego Burmistrza już nie?
odpowiedz
Zgłoś wpis
frt - niezalogowany
2012-12-13 16:00:38
Jak to jest - ulica Ostoi-Kotkowskiego, MDK im. Ostoi-Kotkowskiego, medal im. Ostoi-Kotkowskiego a wystawa im. OSTOJA-Kotkowskiego? Ktoś ma nie po drodze z jęz. polskim czy poza granicami Przasnysza to nazwisko odmienia się inaczej??? I co na to elity artystyczno-słowno-muzyczne?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak wszystko jedno jak się to mówi, ale pisać powinno się tak: O! stoi Kotkowskiemu :)
Ad K.W.W istocie, byłoby jak mówisz.
Panowie! O co tu się spierać?O ile dobrze pamiętam on sam o sobie, w swoich opowieściach mówił"byłem u ostoi, byłem z otoją ,przyjechał do mnie ostoja.Wszyscy wiedzą o co chodzi.Znając podejście do tematu prof. Bralczyka, uznał by on zapewne wszystkie formy za poprawne.
Ad frtForma odmiany nazwiska artysty nie jest po prostu u nas ustabilizowana. I nie pomogą Ci w rozwiązaniu zagadki żadne "elyty". Można sobie nazywać ulicę Ostoja - Kotkowskiego, ludzie i tak będą mówić Ostoi - Kotkowskiego, bo ta forma wyda im się "normalniejsza". Tu oddziałuje uzus, a nie norma językowa. W całej historii języka polskiego zawsze uzus wygrywał z normą językową. Przed uzusem uginali się nawet najzacieklejsi puryści językowi. Tak więc w mojej ocenie odmiana typu Ostoja - Kotkowskiego i tak skazana jest na porażkę. Przynajmniej w naszym mieście.
Ad KotTak, to wiadomo. W przypadku odmiany nazwiska patrona naszego domu kultury wypadałoby ów wyjątek zastosować. Choćby ze względu na trudności w określeniu formy mianownika, jeżeli ma się do czynienia z przypadkami zależnymi. Gdzieś pisano, że formę z nieodmiennym pierwszym członem nazwiska zastrzegła sobie jednak rodzina artysty. Na ile prawda - nie wiem.
Poznałem Ostje w roku 1967, jako trzynastoletni chłopak.Był kolegą mojego Ojca. Z przedwojny.Przyjechał wtedy do Polski odwiedzić swoją mamę.Samolotem do Londynu, potem, wypożyczonym Jaguarem do Polski.Jaguara parkował na mini parkingu przed jedyną wtedy apteką w mieście.Jego mama mieszkała wtedy w domu narożnym, tu gdzie teraz jest odnowiony sklep Pana Brzostka.Odwiedzał mojego ojca kilka razy.Były wspomnienia, herbata z prądem.Raz pojechaliśmy jego wozem do Chorzel.Opowiadał o swoim niełatwym życiu w Australii.O swoich freskach na lotnisku.Również jak układał glazurę, bo z kasą było cienko.Przyjazd do Polski zrujnował jego budżet ale tęsknota zwyciężyła.Zapytany przeze mnie skąd w jego nazwisku Ostoja, powiedział że tak sobie dodał aby podkreślić jego związek z ojczyzną.To tyle na temat Ostoi.
http://www.mdkprzasnysz.pl/index.php?option=com_content&view =category&layout=blog&id=84&Itemid=100Miejski Dom Kultury im. Ostoi - Kotkowskiego ogłosił rok Stanisława Ostoi - Kotkowskiego. Dla niedowierzających link powyżej. Zatem jeszcze raz pytam - co na to elyty słowno-muzyczne i ta ich wiejska odmiana "Ostój - Ostoja"?
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/jan-pietrzak-zd rajcow-narodu-zawsze-trzeba-karac,6156710744
Uprzedzając pytanie - A kto to jest ten Grzenia? "Dr Jan Grzenia jest językoznawcą, leksykografem, specjalistą w zakresie użycia nazw własnych, stylistyki, kultury języka i komunikacji językowej. W ofercie PWN jest kilka jego książek, m.in. Słownik imion i Słownik nazw geograficznych z odmianą i wyrazami pochodnymi."
I po co strzępić języki na temat pisowni nazwiska. Najlepiej sprawdzić u językoznawców. "Jak odmienia się dwuczłonowe nazwiska typu Ostoja-Owsiany, Nałęcz-Kowalski, gdzie pierwszy człon jest nazwą herbu? Czy Ostoja-Owsiany, Ostoi-Owsianego itd., czy Ostoja-Owsiany, Ostoja-Owsianego?Jeśli pierwszy człon nazwiska złożonego jest nazwą herbu, nie odmieniamy go. Wyjątek możemy zrobić w wypadku, gdy tenże pierwszy człon jest zakończony na samogłoskę.W związku z tym odmieniamy następująco: do Nałęcz-Kowalskiego, ku Nałęcz-Kowalskiemu, z (o) Nałęcz-Kowalskim; do Ostoja-Owsianego a. Ostoi-Owsianego, ku Ostoja-Owsianemu a. Ostoi-Owsianemu, przez Ostoja-Owsianego a. Ostoję-Owsianego, z Ostoja-Owsianym a. Ostoją-Owsianym, o Ostoja-Owsianym a. Ostoi-Owsianym."— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
... damy takie fundusze, że kulturę uduszę - rzekła władza, cha! Wyślizgać ich, niepokornych! Kulturalnych? Nie - Doda ła!
Postoja Taksówe - nie wiem czy cyrk i czy latający, owszem kultura to nie tylko Kotkowski, ale to m.in. jedna z form promocji miasta...może jako troskliwy Przasnyszanin wystąp z jakimś kreatywnym pomysłem...który można zrealizować za bardzo niewielkie pieniądze, albo pozyskując jedynie sponsorów...bo niestety na kulturę są przeznaczane bardzo ograniczone fundusze...
Ulica jest akurat Ostoja - Kotkowskiego. Medal też Ostoja - Kotkowskiego. A MDK - chyba Ostoi - Kotkowskiego. I choć znam zasadę, że pierwszy człon dwuczłonowego nazwiska pozostaje nieodmienny, to jednak forma Ostoja - Kotkowskiego wydaje mi się na gruncie języka polskiego dziwaczna i rzeczywiście może wprowadzać w błąd użytkowników polszczyzny ( mianownik - Ostój - Kotkowski?) Takie formy są z języka raczej usuwane, wszakże nie zapominajmy, że mamy do czynienia z nazwiskiem, a w tej materii już niejedno widzieliśmy. Np. przed laty prof. Gołąb zażyczył sobie, żeby jego nazwisko odmieniać - Gołąba, Gołąbowi, Gołąbem itd. Tak też to nazwisko odmieniamy, przyzwyczailiśmy się do tej odmiany i nie budzi ona niczyich zastrzeżeń. A w przypadku patrona naszego MDK -u przydałaby się przynajmniej jakaś konsekwencja w odmianie nazwiska. Bo MDK -(nie sprawdzałam), ale jest chyba Ostoi - Kotkowskiego.
mk ,a Ty w czym jesteś dobry?"chory z zawiści"użyty przez Ciebie zwrot pasuje do słownictwa jakim posługują się posłowie "partii miłości" i ich autorytety (pisowski sługus,dorżnąć watahę,mentalny żul itp)
Dziś rano otwieram pasztet drobiowy a tam ... Ostój-Kotkowski. Latający Cyrk K. Gadomskiego już mi się przejadł. Co dalej z przasnyską kulturą???
@mk, może i jestem impertynentką, za to w przeciwieństwie do Ciebie nie mam większych kłopotów z posługiwaniem się ojczystym językiem.
Droga Żabo, na pewno jesteś dobra w impertynencji i chyba tylko w tym.
DO MK,A Z JAKIEGO TO POWODU MA BYĆ CHORY?PONIEWAŻ DOCIEKA PRAWDY?I JESZCZE JEDNO,ŻABA TO RODZAJ ŻEŃSKI,TRZEBA BYŁO WIĘCEJ SŁUCHAĆ NA LEKCJACH GRAMATYKI
Pan żaba jest chory z zawiści.
ponieważ w Polsce rządzi układ pomagdalenkowy
Pomijając problemy z poprawną odmianą, dziękujemy za obszerną relację z tego wydarzenia. Nie tylko Ostoja Kotkowski jest ważną dla Przasnyszan postacią. Nie mniej istotna jest osoba Waldemara Trochimiuka. Czemu o przebiegu wystawy możemy się z mediów dowiedzieć, a o przebiegu procesu lustracyjnego Burmistrza już nie?
Jak to jest - ulica Ostoi-Kotkowskiego, MDK im. Ostoi-Kotkowskiego, medal im. Ostoi-Kotkowskiego a wystawa im. OSTOJA-Kotkowskiego? Ktoś ma nie po drodze z jęz. polskim czy poza granicami Przasnysza to nazwisko odmienia się inaczej??? I co na to elity artystyczno-słowno-muzyczne?