
W Przasnyszu doszło do aktu wandalizmu, który poruszył lokalną społeczność i wywołał falę oburzenia. Zniszczona została Jadłodzielnia – miejsce, które przez trzy lata służyło potrzebującym, będąc symbolem współpracy, empatii i codziennej troski o drugiego człowieka.
Głos Burmistrza i mieszkańców
Burmistrz Przasnysza Łukasz Chrostowski w emocjonalnym wpisie podkreślił, że Jadłodzielnia to nie tylko punkt pomocy, ale ważny znak społecznej odpowiedzialności. Wyraził nadzieję, że przasnyska policja szybko ustali sprawcę, który – jak zaznaczył – powinien ponieść surowe konsekwencje. Miasto również chce poznać personalia osoby odpowiedzialnej, by sprawdzić, czy korzystała z jakiejkolwiek formy wsparcia publicznego.
Z kolei Bartosz Gnojewski, jeden z inicjatorów projektu, nie krył rozgoryczenia:
„Trzy lata pracy poszły na marne. Codzienny odbiór żywności z Dino, mnóstwo inicjatyw naszych mieszkańców, wszystko wspólnie i razem dla potrzebujących. A dziś nagle wszystko się zawaliło.”
Porównał zniszczenie Jadłodzielni do krzywdy wyrządzonej dziecku, podkreślając, że to miejsce było efektem społecznego cudu, który jednoczył mieszkańców wokół idei pomocy.
Reakcja służb i społeczności
Pomimo poczucia bezsilności, pojawiła się mobilizacja i zaangażowanie – zarówno ze strony Policji, jak i mieszkańców, którzy wyrazili gotowość do pomocy w ustaleniu sprawców. To pokazuje, że wartości, które reprezentowała Jadłodzielnia, są głęboko zakorzenione w lokalnej wspólnocie.
Nadzieja na odbudowę
Choć incydent był bolesny, wywołał refleksję i solidarność, która może stać się fundamentem do odbudowy nie tylko samego punktu, ale i zaufania społecznego. Jadłodzielnia to więcej niż konstrukcja – to idea, która przetrwa dzięki ludziom.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie