W Górkach walczyli jak podczas wojny (ZDJĘCIA)

W miejscowości Górki, w gminie Czernice Borowe w niedzielne południe odbywała się inscenizacja walk I Wojny Światowej i epizodu walki z 3 września 1939 roku, czyli II Wojny Światowej.
Imprezę rozpoczęły pokazy sokolnicze z udziałem dwóch sów, w tym małego „Adolfa” i sokoła „Ptysia”. Do zabawy została zaproszona także widownia, która pomagała w pokazie z sokołem.  

Po pokazie na terenie inscenizacji zaczęli pojawiać się żołnierze należący do Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Marienburg”, 79 Pułk Piechoty Strzelców Słonimskich im. Lwa Sapiechy, Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Mława, 51 P.P. Strzelców Kresowych z Iłży w barwach 4. Dolnośląskiego PP nr. 51, Grupy Historycznej Dawny Garnizon Twierdza Modlin, GRH Kampinos oraz Przasnyskiego Stowarzyszenia Historii Ożywionej. To właśnie oni odgrywali obydwie bitwy. Pierwsza inscenizacja to rekonstrukcja walk, które odbywały się na tym terenie.  – Trzynastego lipca o godzinie 4.45 miał miejsce pierwszy wystrzał ze strony niemieckiej. Do godziny 5.00 ogień prowadzony był na całym froncie od rzeki Orzyc do rzeki Łydynia. Ponad 800 dział, prowadząc intensywny ogień – opowiadał Wojciech Brzeziński, wójt gminy Czernice Borowe.  

– 41. Pułk Strzelców Syberyjskich, zajmujący pozycje od Pawłowa Kościelnego przez Zberoż, Węgrę do Olszewca doświadczył najsilniejszego uderzenia. Atak był gwałtowny, pułk długo bronił się w pozostałościach po swoich okopach. Ta wytrwała obrona okopów umożliwiła Niemcom obejście i odcięcie dwóch kompanii, które znajdowały się w okrężnym okopie na niewielkim wzgórzu na północ od wsi Węgra. I. batalion został okrążony w rejonie wsi Zberoż, przebiło się z niego tylko 35 żołnierzy. Pozostałe zdezorganizowane kompanie pułku wycofały się do Czernickiego Lasu  –  coraz bardziej zaciekawiał historią Brzeziński.

Walczących , jak mówi ta historia Niemcy dopiero koło 19.00 udało się ich wyprzeć z Czernickiego Lasu.  – W punkcie zbornym 14 lipca zebrało się zaledwie 10 oficerów, 682 żołnierzy z 41 Pułku Syberyjskiego. To było wszystko, co zostało z pułku, który na początku walk rankiem 13 lipca liczył 53 oficerów i 4 190 szeregowych. Straty pułku wyniosły 84% – dopowiadał wójt.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Po inscenizacji na wszystkich obecnych czekały pokazy kawaleryjskie oraz prezentacja grup rekonstrukcyjnych oraz kolejne walki, czyli kontrakt 21. P.P. pod Czernicami Borowymi, inscenizacja historyczna epizodu z 3 września 1939 roku.