
25-27 października Towarzystwo Przyjaciół Chorzel miało ogromną przyjemność brać udział w wydarzeniu zorganizowanym przez Mazowiecki Program Edukacji Kulturalnej, a mianowicie objazd studyjny "Z wizytą u siebie". Idea była prosta – animatorzy kultury, tym razem z subregionu ostrołęckiego, spotkali się w celu poznania siebie nawzajem i swoich inicjatyw, wymiany doświadczeń i nawiązania relacji. Ale...
Ale to nie było to zwykłe spotkanie. Otóż uczestnicy nie stacjonowali w jednym miejscu, ale jeździli i odwiedzali poszczególne miasta i miejscowości, których często sami byli gospodarzami. I my – jako Towarzystwo Przyjaciół Chorzel – również wzięliśmy udział w tej niezwykłej podróży, sami jednocześnie goszcząc w naszym miasteczku innych wspaniałych ludzi, którym również pomysłów nie brakuje.
Inauguracja miała miejsce w piątek, 25 października w Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, gdzie nagrodę Altergrant otrzymał prezes naszej gromadki, Michał Wiśnicki. A w sobotę wyruszyliśmy w drogę. Pierwszą pozycją na naszej mapie okazała się pracownia Batiku Mamut w Przasnyszu, a w świat tej sztuki wprowadził nas Tomasz Jakubowski. Warto dodać, że mieliśmy też możliwość wykonania wspólnego obrazu, co dumnie prezentujemy na fotografii. Krótki spacer po mieście i można ruszać dalej. Tym razem ścieżka zaprowadziła nas do Jednorożca, gdzie z bliska przyjrzeliśmy się działalności Stowarzyszenia „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej”, a pełna energii Maria Weronika Kmoch zadbała o naszą wiedzę historyczną. Słodki poczęstunek, zdjęcie z jednorożcem i już pora na kolejną podróż. Tym razem kierunek... Chorzele. Zaprosiliśmy naszych gości na spacer, aby zaprezentować murale oraz na cmentarzu parafialnym opowiedzieć o Bitwie pod Chorzelami 23 sierpnia 1920 r. W siedzibie OSP opowiedzieliśmy o nas, o naszej działalności oraz o tym, co planujemy w przyszłości. Mrok za oknem mówił, że już czas odwiedzić następne miejsce, czyli Bandysie, do których zaprosiły nas Kontynuatorki Tradycji. Prawdziwy, kurpiowski śpiew, opowieści, ognisko, rozgwieżdżone niebo i kot, którego można było wziąć na ręce i przytulić – coś niesamowitego, tego się nie da opisać słowami, tam trzeba było po prostu być. Ale na tym nie koniec – kapele Sobotnie Granie oraz Miód na Serce porwały nas do tańca, co zwieńczyło ten cudowny dzień, a czekał nas jeszcze jeden.
Pierwszym przystankiem była Ostrów Mazowiecka, po której oprowadzili nas Dominika Potomska i Paweł Pecura, ale daleko jest ten, kto sądzi, że tylko spacerowaliśmy – po drodze czekały na nas zadania do rozwiązania. Nasz pobyt w Ostrowi zwieńczyło Sąsiedzkie Śniadanie na tle muralu, a składało się ono z pysznego jedzonka i jajecznicy z 240 jajek. I przyszedł czas na ostatnie miejsce w naszej podróży – Maków Mazowiecki, gdzie działalność Miejskiego Domu Kultury przybliżyła nam Anna Winiarek, a następnie przeszliśmy do Centrum Dialogu Kulturowego "Dom Wesołka".
Warto jednak podkreślić, że oprócz gospodyń i gospodarzy miejsc, które odwiedziliśmy, były również inne osoby, którym działania kulturalne są bliskie, tak jak Joanna Turek – Tabor Kurpiowski Wolkowe, Izabela Gawek i Patrycja Filochowska z Kurpi Szlacheckich, Jola Żubrowska, Marta Cichowska-Jakubowska z Ostrołęki oraz członkowie Kapeli Miód na Serce: Agnieszka Zielewicz, Jacek Karczewski i Paweł Dąbkowski wraz z niezastąpionym wodzirejem Kazimierzem Trzaską.
To był wspaniały czas, do którego z pewnością często będziemy wracać. Bardzo dziękujemy organizatorom objazdu – Annie Świętochowskiej, Mai Dobiasz-Krysiak, Miriam Kołak oraz wszystkim gospodyniom i gospodarzom, u których mieliśmy przyjemność gościć, za te piękne chwile i liczymy, iż to, co udało się zapoczątkować, będzie miało swój dalszy, pozytywny ciąg.
(TPCh)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie