To nie był Cekol tylko amfetamina

W piątkowe południe policjanci sierpeckiej drogówki w trakcie kontroli drogowej znaleźli za siedzeniem kierowcy niewielki pakunek w foli zawinięty w szarą taśmę klejącą. Kierowca samochodu w którym pakunek był przewożony tłumaczył się że to szpachla. Dopiero badanie narkotesterem wykazało że to nie szpachla a amfetamina o wadze ponad pół kilograma.

W piątkowe południe (26.03) policjanci ruchu drogowego na jednej z głównych ulic Sierpca zatrzymali do kontroli białego vw golfa. Powodem kontroli było używanie przez kierującego telefonu komórkowego w trakcie jazdy. W trakcie prowadzonej kontroli drogowej i sprawdzania dokumentów kierujący samochodem 44-latek z Sierpca był bardzo zdenerwowany. Pomimo dość wysokiej temperatury powietrza na dworze mężczyzna trząsł się.

Ten fakt wzbudził w stróżach prawa podejrzenie, że mężczyzna może mieć coś więcej na sumieniu. Po kontroli dokumentów policjanci sprawdzili wnętrza pojazdu. I wtedy funkcjonariusze znaleźli niewielki pakunek znajdujący się za siedzeniem kierowcy o nieregularnym kształcie w opakowaniu foliowym zawinięty w szarą taśmę klejącą. Zainteresowanie policjantów paczką jeszcze bardziej wystraszyło mężczyznę, który chciał zapłacić mandat i jak najszybciej odjechać. Rozpytany tłumaczył, że w pakunku jest masa szpachlowa, potrzebna do remontu mieszkania, jednak policjanci mu nie uwierzyli. Przybyli na miejsce kryminalni zabezpieczyli tajemniczą paczkę, a mężczyznę doprowadzili do komendy.

W komendzie okazało się, że zdenerwowanie mężczyzny było spowodowane przewożonym ładunkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja nie jest szpachlą, tylko amfetaminą o wadze 535 gram. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący był trzeźwy. Czy prowadził pojazd pod działaniem narkotyków wykaże pobrana krew. Mężczyzna został zatrzymany w areszcie do wyjaśnienia.