Rankiem, 7 marca w miejscowości Czernice borowe doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Matka szykowała dzieci do szkoły. W domu znajdowała się kobieta oraz dwójka dzieci w wieku 2 lat oraz niepełnosprawna Maja, ośmiolatka, która uczęszcza do szkoły podstawowej nr 1 w Przasnyszu.
Kobiecie udało się wraz z potomstwem wydostać na zewnątrz domu. Dom zajmowały płomienie. Niewiele udało się uratować, a tak naprawdę to nic. Rodziną szybko zajęli się ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego. Matka na kilka godzin trafiła do szpitala. Strażacy bardzo szybko przystępowali do gaszenia pożaru. Dom uległ zniszczeniu.
Trzeci pożar w tym miejscu.
Dramat rodziny dopiero się rozpoczął, gdyż budynek nie był ubezpieczony. Zamieszkiwała go siedmioosobowa rodzina, czyli rodzice z piątką dzieci. Dwóch synów w wieku 20 i 19 lat stara się wspomóc domowy budżet i rozpoczęli pracę zarobkową, osiemnastoletnia córka uczęszcza do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu.
– Jest to największy dramat w naszej gminie w ostatnich czasach. W ciągu dwóch miesięcy doszło do wybuchu pieca oraz pożaru. Był to trzeci pożar u tejże rodziny, raz zapalił się budynek gospodarczy i drugi pożar domu – informuje Urszula Maćkowska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czernicach Borowych
Matka oprócz swoich dzieci, w tym opieki nad dziećmi, niepełnosprawną córką zajmuje się niepełnosprawnym bratem. To im poświęciła swoje życie i dlatego też GOPS wypłaca jej tak zwane świadczenie pielęgnacyjne.
Potrzebna pomoc.
Sytuacja jest bardzo ciężka, rodzina nie posiada dodatkowych zasobów finansowych. Pracuje tylko ojciec. Arkadiusz Siejka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Przasnyszu wraz z gronem pedagogicznym wystosował pisma do różnych instytucji, firm o pomoc dla tejże rodziny. W szkole organizowane są zbiórki, które mają wspomóc odbudowę domu. O pomoc poprosił także Liceum Ogólnokształcące w Przasnyszu i Szkołę Podstawową nr 2, aby wsparli akcje. Na stronie internetowej szkoły widnieje apel o wpłaty na konto, na które zbierane są fundusze. Do akcji dołączyło się Stowarzyszenie „Dogonić Marzenia”.
Pomoc rodzinie organizowana jest także na terenie gminy Czernice Borowe. GOPS zaproponował wynajęcie dla rodziny domu. – Pewna pani postanowiła oddać dom dla tej rodziny na kilka miesięcy. Czekamy na ich decyzje, czy zostają w Czernicach Borowych, czy tez wynajmują mieszkanie w Przasnyszu. W wybrane przez nich miejsce będziemy starać się transportować potrzebne im rzeczy. Ludzie proponują meble, ubrania, wszelką pomoc. Do akcji dołączyła się czernicka parafia, a także Urząd Gminy w Czernicach Borowych. Pan wójt powołuje komitet odbudowy domu. Zostanie utworzone konto bankowe, na które będzie można wpłacać datki – dodaje Maćkowska.
My także apelujemy o pomoc. Ci, którzy chcieliby dokonać przelewu, mogą to zrobić na konto Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej nr 1 w Przasnyszu z dopiskiem "Maja" - nr konta: 86892400070000095420010001
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Ludzie czy wy jesteście normalni. !!!! przecież oni też możliwe że przeczytali wasze opinie . A wy do świętych należycie?raczej nie każdy ma swoje za uszami . Chwalili się ze 3 tysiące zarabiają.?A może to dla odczepki było powiedziane że tyle bo nie powinno was obchodzić kto ile zarabia. a co do powrotu ja na ich miejscu tez bym nie chciala tam wrocic bo to w pamięci zostanie . pozar strach o dzieciach ten widok jak traca wszystko . należy im się pomoc oczywiście kto chce . czy was ktoś zmusza do tego chyba nie to takie wpisy zanotuj sobie 1 czy 2 w pamiętniku swoim a nie na forum gdzie oni po tragedii nie mogą dojsc do siebie . kur .. jak ogłaszana est jakas akcja z pomoca to odzywaja sie tacy jak wy ze kasa ale los się takim jak wy odplaci . ciekawe co wy byście zrobili gdyby to was spotkało. za te wasze wpisy powinniście się wstydzić. A wy poszkodowani nie zwracajcie uwagi na takie wpisy bo zawsze ktoś pier ..... głupoty będzie bo widocznie nic innego nie mają do roboty. trzymajcie sie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ktoś - niezalogowany
2016-03-16 10:39:01
Nikt nikogo nie zmusza do pomocy tej rodzinie. To, że pracują to chyba dobrze. I nawet jakby panowie zarabiali po 5 tysięcy to w tej sytuacji pomoc jak najbardziej im się należy. A "święta rodzina" to w historii świata tylko chyba jedna była..
odpowiedz
Zgłoś wpis
h2o - niezalogowany
2016-03-14 11:53:02
Borowe nie borowe😁
odpowiedz
Zgłoś wpis
przasnyszak - niezalogowany
2016-03-14 08:38:53
Takich świńskich komentrzay myślałem że chociaz tu sie nie dopatrze. Ludzie jakim wy jadem plujecie na siebie, to chetnie bym wam zdzielił po mordzie. A pozniej do koscioła łazicie i hipokryzje siejecie. Jeśli przesadzają to każdy ich indywidualnie rozliczy. Życze Wam tego samego co oni przeżyli, nie dlatego że nie powinienem bo jestem Chrzescijaninem, tylko dlatego żeby Wam dupa tragedii posmakowała i żebyście nauczyli się po ludzku świat interpretować. Widzę że ludzie jak się na własnej dupie o tragedii nie przekonają to jedyne co potrafią siać to JAD PRZEPEŁNIONY IGNORANCJĄ !!! Tyle w temacie....tfu
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-03-12 14:07:58
Tak synulek mowil ze chociaż samochód zmienio z samej pracy w której pracują dostali od kolegów ponad 2 tysiaki a oni i tak na wies nie wroca
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-03-12 14:05:39
Ktos was w balona robi oni chca tylko kasy ich syn z ojcem robi i maja po 3 tysiaki do reki wiem bo mi się sam chwalil wiec niech chociaż nie klamno wiem ze przykro w takiej sytuacji ale niech chociaż prawdę mowio
odpowiedz
Zgłoś wpis
olpo - niezalogowany
2016-03-12 10:22:59
"Dwóch synów w wieku 20 i 19 lat stara się wspomóc domowy budżet i rozpoczęli pracę zarobkową." naprawdę ciężkie to dla synów ja zasuwam od 18 roku życia po skoczeniu szkoły i dla mnie naturalne jest to ze jak się jest pod dachem rodziców to trzeba pomagać a po za tym miałem okazję poznać tę rodzinę i do świętych oni nie należą ale mimo wszystko życzę im szybkiego powrotu do normalnego życia bo fakt faktem nieszczęście chodzi po ludziach i każdego może spotkać.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ludzie czy wy jesteście normalni. !!!! przecież oni też możliwe że przeczytali wasze opinie . A wy do świętych należycie?raczej nie każdy ma swoje za uszami . Chwalili się ze 3 tysiące zarabiają.?A może to dla odczepki było powiedziane że tyle bo nie powinno was obchodzić kto ile zarabia. a co do powrotu ja na ich miejscu tez bym nie chciala tam wrocic bo to w pamięci zostanie . pozar strach o dzieciach ten widok jak traca wszystko . należy im się pomoc oczywiście kto chce . czy was ktoś zmusza do tego chyba nie to takie wpisy zanotuj sobie 1 czy 2 w pamiętniku swoim a nie na forum gdzie oni po tragedii nie mogą dojsc do siebie . kur .. jak ogłaszana est jakas akcja z pomoca to odzywaja sie tacy jak wy ze kasa ale los się takim jak wy odplaci . ciekawe co wy byście zrobili gdyby to was spotkało. za te wasze wpisy powinniście się wstydzić. A wy poszkodowani nie zwracajcie uwagi na takie wpisy bo zawsze ktoś pier ..... głupoty będzie bo widocznie nic innego nie mają do roboty. trzymajcie sie.
Nikt nikogo nie zmusza do pomocy tej rodzinie. To, że pracują to chyba dobrze. I nawet jakby panowie zarabiali po 5 tysięcy to w tej sytuacji pomoc jak najbardziej im się należy. A "święta rodzina" to w historii świata tylko chyba jedna była..
Borowe nie borowe😁
Takich świńskich komentrzay myślałem że chociaz tu sie nie dopatrze. Ludzie jakim wy jadem plujecie na siebie, to chetnie bym wam zdzielił po mordzie. A pozniej do koscioła łazicie i hipokryzje siejecie. Jeśli przesadzają to każdy ich indywidualnie rozliczy. Życze Wam tego samego co oni przeżyli, nie dlatego że nie powinienem bo jestem Chrzescijaninem, tylko dlatego żeby Wam dupa tragedii posmakowała i żebyście nauczyli się po ludzku świat interpretować. Widzę że ludzie jak się na własnej dupie o tragedii nie przekonają to jedyne co potrafią siać to JAD PRZEPEŁNIONY IGNORANCJĄ !!! Tyle w temacie....tfu
Tak synulek mowil ze chociaż samochód zmienio z samej pracy w której pracują dostali od kolegów ponad 2 tysiaki a oni i tak na wies nie wroca
Ktos was w balona robi oni chca tylko kasy ich syn z ojcem robi i maja po 3 tysiaki do reki wiem bo mi się sam chwalil wiec niech chociaż nie klamno wiem ze przykro w takiej sytuacji ale niech chociaż prawdę mowio
"Dwóch synów w wieku 20 i 19 lat stara się wspomóc domowy budżet i rozpoczęli pracę zarobkową." naprawdę ciężkie to dla synów ja zasuwam od 18 roku życia po skoczeniu szkoły i dla mnie naturalne jest to ze jak się jest pod dachem rodziców to trzeba pomagać a po za tym miałem okazję poznać tę rodzinę i do świętych oni nie należą ale mimo wszystko życzę im szybkiego powrotu do normalnego życia bo fakt faktem nieszczęście chodzi po ludziach i każdego może spotkać.