Makowscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w dniu wczorajszym na terenie gm. Krasnosielc. Niestety w jego wyniku młody mężczyzna zmarł.
W dniu wczorajszym doszło do wypadku w Nowym Krasnosielcu na drodze nr 544W około godz. 17:00. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący samochodem ciężarowym MAN 62-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, jadąc drogą 544W z miejscowości Krasnosielc w kierunku miejscowości Przasnysz podczas skrętu w lewo w drogę gruntową zajechał drogę prawidłowo jadącemu motocyklem marki Kawasaki. Niestety w wyniku zderzenia kierujący motocyklem mieszkaniec powiatu makowskiego w wieku 27-lat poniósł śmierć na miejscu. Kierowca ciężarówki nie doznał żadnych obrażeń ciała, był trzeźwy. Czynności na miejscu zdarzenia wykonali makowscy policjanci pod nadzorem prokuratora.
Apelujemy do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych. Pamiętajmy, że w przypadku nawet najdrobniejszej kolizji motocykla i samochodu, to motocyklista ma najmniejsze szanse na przeżycie czy wyjścia z wypadku bez obrażeń.
Do kierujących samochodami natomiast apelujemy o szczególną ostrożność przed wykonaniem manewru skrętu czy zmiany pasa ruchu.
Przekraczanie dozwolonej prędkości oraz nieprawidłowo wykonywane manewry skrętu lub zmiany pasa ruchu należą do najczęstszych przyczyn wypadków drogowych.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Wina leży po obu stronach, na prawdę szkoda chłopaka ale wyjeżdżając z bocznej drużki i rozpędzając na odcinku 200 metrów tak motor żeby się stała taka tragedia to też świadczy o tym że kierujący motorem nie jechał zgodnie z przepisami, zwłaszcza że tragedia stała się przed wjazdem do miejscowości.
odpowiedz
Zgłoś wpis
poszkodowana - niezalogowany
2017-08-14 19:25:18
sprawcom wypadku zawsze się upiecze w zależności od grubości portfela niestety to smutna prawda
odpowiedz
Zgłoś wpis
KAMIL D - niezalogowany
2017-08-11 20:49:14
Nie myslmy stereotypami. Ja na przykład jechałem z dozwoloną predkością zgodnie z przepisami, a pan jadący z naprzeciwka postanowił sobie ominąć studzienkę i tak trafił mnie czołowo, leżałem ponad 30m za samochodem. Ale co zrobić, kolana po 10latach nadal bolą. Większość wypadków jest spowodowane przez nieuwagę kierowców, a nie nadmierną prędkość!!!!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mieszczuch - niezalogowany
2017-08-11 18:27:12
Cysterna ewidentnie wynosiła pierwszeństwo, tam. Jest długa prosta i napewno widział, że leci motor, zabudowanego tam nie ma tylko ew. 70 albo i jej brak... Gdyby motor wyprzedzal, to inna sprawa
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2017-08-11 15:05:03
Przewaznie w wypadku giną niewinni.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Dżezo - niezalogowany
2017-08-11 14:38:53
Podzielam opinię pana który napisał poprzednią opinię opinię nie brońmy motocyklistów bo oni nagminnie łamią przepisy a szczególnie ograniczenia prędkości i wyprzedzanie , szkoda człowieka bo mody świat był przed nim ale moze to kolejna przestroga dla innych .
odpowiedz
Zgłoś wpis
zdjęcie - niezalogowany
2017-08-11 12:41:17
Szkoda chłopaka, ale co znaczy ,,prawidłowo jadący"? Czy np. to, że jechał tą drogą z prędkością zgodną z przepisami? Ze zdjęcia wynika, że to obszar zabudowany. Bywa niestety tak, że obie strony mogą być winne. Przykre, że giną młodzi, że ktokolwiek ginie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
vt - niezalogowany
2017-08-11 11:55:38
p..da nie kierowca
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wina leży po obu stronach, na prawdę szkoda chłopaka ale wyjeżdżając z bocznej drużki i rozpędzając na odcinku 200 metrów tak motor żeby się stała taka tragedia to też świadczy o tym że kierujący motorem nie jechał zgodnie z przepisami, zwłaszcza że tragedia stała się przed wjazdem do miejscowości.
sprawcom wypadku zawsze się upiecze w zależności od grubości portfela niestety to smutna prawda
Nie myslmy stereotypami. Ja na przykład jechałem z dozwoloną predkością zgodnie z przepisami, a pan jadący z naprzeciwka postanowił sobie ominąć studzienkę i tak trafił mnie czołowo, leżałem ponad 30m za samochodem. Ale co zrobić, kolana po 10latach nadal bolą. Większość wypadków jest spowodowane przez nieuwagę kierowców, a nie nadmierną prędkość!!!!!!!
Cysterna ewidentnie wynosiła pierwszeństwo, tam. Jest długa prosta i napewno widział, że leci motor, zabudowanego tam nie ma tylko ew. 70 albo i jej brak... Gdyby motor wyprzedzal, to inna sprawa
Przewaznie w wypadku giną niewinni.
Podzielam opinię pana który napisał poprzednią opinię opinię nie brońmy motocyklistów bo oni nagminnie łamią przepisy a szczególnie ograniczenia prędkości i wyprzedzanie , szkoda człowieka bo mody świat był przed nim ale moze to kolejna przestroga dla innych .
Szkoda chłopaka, ale co znaczy ,,prawidłowo jadący"? Czy np. to, że jechał tą drogą z prędkością zgodną z przepisami? Ze zdjęcia wynika, że to obszar zabudowany. Bywa niestety tak, że obie strony mogą być winne. Przykre, że giną młodzi, że ktokolwiek ginie.
p..da nie kierowca