Reklama

"Ratujemy Roja"

13/03/2012 23:09

19 marca o godz. 17:00, w Miejskim Domu Kultury zostanie wyświetlony film „Historia Roja”. Projekcja filmu odbędzie się w ramach akcji „Ratujemy Roja” i połączona będzie ze spotkaniem z reżyserem Jerzym Zalewskim.

Mieczysław Dziemieszkiewicz, ps. Rój – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, działacz polskiego podziemia antykomunistycznego na północnym Mazowszu.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    fan - niezalogowany 2012-03-16 20:31:57

    boję się tego filmu, bo wiem jak się skończy, ale my mamy swojego bohatera Czesława Czaplickiego RYSIA - który przeżył - i o to chodzi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    z KGP - niezalogowany 2012-03-16 16:21:28

    Czytałem kilka opinii nt. filmu, jak jest naprawdę - przekonam się w poniedziałek. Jeśli mi się nie spodoba, po prostu nie dam pieniędzy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zainteresowany - niezalogowany 2012-03-16 13:28:09

    Co na to opinię Rodziny ma do powiedzenia Klub Gazety Polskiej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ewa - niezalogowany 2012-03-16 13:10:43

    Znam historię Roja,ale nie rozumiem co znaczy akcja Ratujemy Roja

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Rodzina - niezalogowany 2012-03-16 12:26:55

    Film ?Historia Roja?jest w 90 procentach fikcją historią wymyśloną przez reżysera.Tak naprawdę to uwłacza godności dobrej pamięci tych bohaterów.Zbylejakczył ich reżyser niby dla dobra młodzieży.Film jest pełen bluzgów, chlania wódy i scen erotycznych ,i do tego mija się z prawdą.Absolutnie nie jest dydaktyczny.Już na etapie scenariusza ,jeszcze za życia prof.Kurtyki IPN nie dał aprobaty na scenariusz i teraz też filmu nie promuje.Gdyby był historyczny to byłby przez biuro edukacji IPN promowany.Nie może być,ponieważ pokazuje partyzantów jako takich co to sobie kradną,strzelają bez uzasadnienia i nie wiadomo jak godzą ten Ryngraf z Matką Boską na piersi z tymi bluzgami,wódką i brutalnością.Film potwierdza wiele krzywdzących tez o tych"bandytach" z propagandy komunistycznej.Ci co nic w tamtych latach nie przeżyli takiego i nie mają pojęcia o prawdzie ,to łykają ten film jako patriotyczny.Wystarczy,że usłyszą:mordo ty moja". Starzy ubowcy ,ormowcy się cieszą,że aż tyle błota reżyser tym partyzantom przykleił.Film robi furorę polityczną po obu tzw. stronach barykady.Po jednej str.jest prawica IV RP i jej ogromne zapotrzebowanie na takie patriotyczne tematy o Żołnierzach Wyklętych,po drugiej-ta niedobra III RP ,która nie daje pieniędzy na dokończenie tego filmu,ale wie,że jeżeliby media zrobiły debatę historyków,to film by został zmiażdżony jako gniot.Film historyczny oparty na faktach nie może aż tak znieważać prawdy historycznej. Akcja "Ratujemy Roja"jest zniewagą wobec pamięci samego "Roja",ponieważ jest zwykłym wyłudzaniem pieniędzy przez podejrzaną manipulację reżysera i wykorzystaniem przez niego nieświadomości ludzi. Bazuje na nieświadomości ludzi,którzy w dobrej wierze dają pieniądze,A tak na marginesie,to na co ten człowiek wydał te 9 milionów,skoro najlepszych aktorów zatrudnił do krótkich ról zakłamujących niewygodną prawdę o dowódcach,którzy faktycznie zdradzili NSZ,NZW.Wiem,że zapotrzebowanie na film o tej tematyce jest bardzo duże,ale powinien on oddać prawdę i honor poległym.My rodziny tamtych żołnierzy od "Roja" tak się cieszyliśmy,że powstaje film,a teraz czujemy się zażenowani,bo wiemy jakiej manipulacji dopuszcza się pan J.Zalewski. Wiemy też,że wystarczyło nagrać fakty i to by było coś,a nie je wymyślać.Nie wiemy tylko,czy zabrakło mu talentu,rozwagi,czy też o coś innego,gorszego chodzi.Domyślamy się dlaczego nie ma do tej pory otwartej debaty na temat tego filmu i kto się cieszy z tego,że prawica tak się bezmyślnie daje nakręcać.Jest nam ogromnie przykro,ale czujemy się bezsilni.Pijar i polityka zwycięża.Interweniowaliśmy jako rodziny poległych partyzantów z pododdziału "Roja" w IPN,ale oni to wiedzą i nic nie mogą zrobić,bo nie dali akcesu na ten scenariusz i nie mają przepisów,które z urzędu pozwoliłyby IPN zatrzymać ten nieudany film.Prosimy zatem choć o odrobinę w tym wszystkim uczciwości.Zbierajcie jak musicie pieniądze,ale NIE dla ratowania "Roja",ale w ramach akcji " Ratujemy Jerzego Zalewskiego",bo taka jest prawda.Zalewski nie jest żadnym męczennikiem,a tylko taka poza pozwala mu wykorzystywać dobrych ludzi.I prosimy,nie mówcie,że w tamtych latach tak było jak pokazuje to Zalewski.Prosimy weżcie pod uwagę to co szczerze czujemy, my rodziny poległych,podległych partyzantów "Rojowi znają prawdę tamtych lat,Pozdrawiamy wszystkich zainteresowanych tematem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pani - niezalogowany 2012-03-14 19:35:12

    Brakuje komentarza bo nie ma co komentować znając historię

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do