
Radni miejscy związani z PSL nie chcą nowego parku w Przasnyszu. Uważają że trzeba wyciąć las i zalać teren wodą.
Na ostatnich spotkaniach Rady Miejskiej w Przasnyszu doszło do dyskusji na temat, który wcześniej pojawił się w mediach czyli budowy nowego parku miejskiego w południowej części miasta.
Starosta i burmistrz podpisali w czerwcu list intencyjny na mocy którego taki park mógłby powstać w lesie będącym własnością powiatu. By móc to sfinansować miasto miałoby dostać teren na 15 lat w użyczenie.
Niestety radni związani z PSL zrozumieli, że po 15 latach teren nie będzie już miejski czyli mieszkańcy miasta nie będą mogli już z niego korzystać. To tak jak by twierdzić, że szpital należący do powiatu lub LO im. KEN w Przasnyszu były wyrwane z miasta i niedostępne dla jego mieszkańców bo przecież nie należą do Urzędu Miasta. Radni Jan Ćwiek, Piotr Kołakowski i Sławomir Czaplicki chcą by akurat o tej inwestycji wypowiedzieli się mieszkańcy w konsultacjach. Argumentem ma być alternatywne rozwiązanie czyli zalew na rzece Węgierce. Gdyby zalew miał być zrealizowany (na co potrzeba milionów złotych) to należałoby wyciąć hektary istniejącego lasu. Urządzenie zaś parku nie niesie ze sobą tak ogromnych kosztów, a jak widać po frekwencji mieszkańców w różnych miastach Polski - parki są kilka razy chętniej odwiedzane niż zalewy.
Miasto może jeszcze określić ile chce wydać środków na urządzenie terenu, jakie instalacje tam założyć. Jest to jedyny las w granicach miasta i to w jego najbardziej rozwijającej się części. Osiedle domków jednorodzinnych oraz powstające bloki (prywatne i wojskowe) są w bezpośrednim sąsiedztwie tego terenu.
Mamy nadzieję, że radni zamiast wylać dziecko z kąpielą zrobią coś (cokolwiek), by udostępnić tereny zielone dla mieszkańców miasta.
Referendum w tej sprawie zostanie najprawdopodobniej przeprowadzone dopiero po wakacjach. Nie wiadomo jednak sąd miasto lub powiat miałby wziąć środki na budowę zalewu i czy powiat zdecyduje się na ten ruch skoro obok (około 1 km) jest już zalew w Karwaczu, który powiat chce wraz z gminą odnowić.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
kolejny idiotyzm z tym zalewem.
jak rzeczka którą można przeskoczyć czyli węgierka ma zasilić czystą wodą zalew?
zobaczcie jak wygląda węgierka przy moście przy parku. zalew będzie wyglądał gorzej.
słyszeli o sinicach? przecież węgierka płynie przez tereny rolnicze i niesie nawozy po deszczach.
cały zalew będzie jednym wielkim zielonym zasyfionym bajorem.
kompletna bzdura.
Oczywiście, że wolimy zalew. Żadnych drzew nie trzeba tam wycinać. Weźcie się w powiecie do roboty i zróbcie coś dla ludzi A nie tylko hasła rzucacie. Park tam to poroniony pomysł. Czysta propaganda.
Parki są kilka razy chętniej odwiedzane niż zalewy. Hahahahah na naszym terenie brak czegoś normalnego do wypoczynku nad wodą. Zróbcie jeden a konkretny obojętnie gdzie Karwacz, Łoje czy nowy w Przasnyszu ale trzeba o niego dbać. Kasa musi być zabezpieczona co rok na jego utrzymanie. Jak będzie zalew z mini plażą i wyczyszczone co rok dno zalewu to ludzie będą kożystać i spędzać tam czas. Teraz kto i po co tam pojedzie???
Kto będzie jeździł do parku tak daleko od centrum ? Ludzie zastanówcie się
Popieram park bo wiem że może powstać. Zalew to tylko pomysł bez szans na realizację
Sławomir znów chce skłócić miasto i powiat. To jest CHORE.
Park to bardzo fajny pomysł. Ociepla się klimat dlatego wszystkie inicjatywy tego typu są bardzo eko i warte poparcia.
A może zamiast parku i zalewu pobudować basen według pomysłu poprzednich władz?
Kiepsko Panowie że nie chcecie nic robić w mieście... bardzo kiepsko. Ćwiek nie pierwszy już raz daje popis...
Park był super pomysłem na osiedlu błonie powstaje wiele nowych domków oraz buduje się osiedle bloków, wiele osób chętnie skorzystałoby z pięknego parku do którego mogą wybrać się na spacer z dziećmi. Zalew jest słuszna inicjatywa lecz mamy już jeden i lepiej byłoby o niego zadbać niż robić kolejny żeby wyglądał tak samo jak poprzedni.... Może warto jest pomyśleć o renowacji miejsca wypoczynkowego na Łojach- które mogłoby wyglądać jak Krubin w Ciechanowie
Na Łojach? Człowieku po co aż na Łojach, przecież od lat mamy naszą zaniedbaną perełkę w Karwaczu, kiedyś było tam mnóstwo ludzi, kąpiele, pływanie na łódkach, wędkarzy od mostu przy drodze aż po samą tamę. To były czasy gdzie chciało się tam jeździć z rodzicami, wujkami, dziadkami, na rowerach rzut beretem. Teraz jest strefa, którą łatwiej się dostać młodszym do zalewu tylko trzeba go oczyścić, odmulić, dać mu swobodny przepływ wody od mostu po tamę i znowu ożyje. Pozwolić pływać łódkami lub kajakami na tej wodzie. A przede wszystkim wyciąć te trzcinowiska zarastające brzegi i wodę od mostu poczynając. Jak było dawniej...było super!
Najlepszy był Zenek przez 20 lat wszystko obiecywał i ludzie byli zadowoleni że nic nie ma...
Jest zalew na karwaczu tylko bojo sie pani wujt a ona kasy nieda bo pcha wszystko w golany potrzebne zmiany na stanowiskach trzeba pognac starych wyzeraczy
Niech miasto da ludziom jakieś tereny rekreacyjne. Niech miasto zrobi coś dla ludzi.
Lepiej zbuduje coś w Przasnyszu i dla Przasnysza. Popieram radnych myślących o Przasnyszu nie o gminie i karwaczu
referendum. jestem za!
Zalew tylko w Karwaczu, zadbać, pogłębić, a park w Przasnyszu. Po co referendum jeśli nic nie da bo i tak zalewu w Przasnyszu nie będzie nigdy, taka rzeczka to tylko zalew przy MDK dźwignie i to ledwo ledwo.. Odnowić także ten mały zarośnięty i to wystarczy!!!! PARK budować i to szybko. Wielkie wspaniałe przestrzenie dla wszystkich, a nie bajoro dla paru łódek i wylęgarnie komarów