Zapraszamy do lektury siódmego numeru "Reduty". Tym razem jesteśmy, do pewnego stopnia, monotematyczni, gdyż w dużej części artykuły dotyczą komunistycznych prześladowań, jakich Kościół katolicki doznawał pod peerelem. Nie ograniczyliśmy tego zagadnienia do wybranej dekady, co było naszym wstępnym założeniem, lecz rozszerzyliśmy perspektywę czasową na niemal cały PRL.
Jest zatem opis sytuacji z pierwszego dziesięciolecia "ludowej" i represji, których doznali duchowni i wierni Północnego Mazowsza; jest materiał o inwigilowaniu, m.in. przez mławską i ciechanowską SB, wizyty nuncjusza Poggiego w latach 80.; blok "kościelny" uzupełniają archiwalia z przełomu lat 50. i 60. - tych kilka bezpieczniackich relacji świetnie pokazuje, z czym zwykli, prowincjonalni, mazowieccy księża i wierni musieli się zmagać, aby wygrać walkę o dusze z ideologią marksistowską.
W tym wydaniu kończymy prezentację nazwisk szefów lokalnych struktur SB - uzupełniamy okres 1957-1975 - to oni przez lata (zwracamy Państwa uwagę na staże) utrwalali władzą ludową.
Tradycyjnie już oddajemy głos lokalnym inicjatywom - tym razem o swoich działaniach w Ciechanowie opowiada Akcja Katolicka. Mamy również dwa interesujące wątki z nieco starszej historii: pierwszy - o przyjaźni Romana Dmowskiego ze Stanisławem Chełchowskim z Chojnowa; drugi - o tajemnicach życiorysu Mariana Buczka, komunisty czy polskiego wywiadowcy? Po raz kolejny przemycamy też apele/uwagi/propozycje etc. ws. nazw i patronatów obecnych w ciechanowskiej przestrzeni, czekając na ruchy odpowiedzialnych podmiotów. Oczywiście są też stałe rubryki: recenzje i felieton. Dobrej lektury.
REDUTA nr. 7
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
chodzi o prof. Mariana Skłodowskiego?? Zauważcie Państwo, ze w czasie zaborów, nawet w czasie Powstania Styczniowego nie było zakazu posiadania broni palnej. Dopiero Marszale Piłsudski i sanacja doprowadzili do rozbrojenia Polski i Polakowi. Stąd Polacy byli bezbronni wobec Ukraińców dokonujących bestialskich, masowych rzezi Polaków - to było wyjasnione na spotkaniu przedwyborczym Ruchu Narodowego -
odpowiedz
Zgłoś wpis
tez co wziął 50 - niezalogowany
2015-01-13 03:53:00
curie skłodowska też była kobietą :-)
odpowiedz
Zgłoś wpis
matematyk - niezalogowany
2015-01-11 15:33:41
no to wuj zarobił krocie!!!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
fan - niezalogowany
2015-01-11 10:51:52
właśnie - gdzie Ulica Romana Dmowskiego. Zm. komuch Józef Olexy przemawiał za ogłoszeniem Roku 1989 - Rokiem Dmowskiego. Przed wojną na naszych terenach dominowała endecja. Tu był bastion Narodowych Sił Zbrojnych. Za to mamy wszędzie aleja i szkoły Makbeta Piłsudskiego, nawet na wioskach. Bogactwo włościan za cara opisuje Wł. Reymont w powieści CHŁOPI aż do czasu... przyszedł geniusz w niemieckim mundurze i nałożył na polską wieś 3 x większe podatki niż rusek-/ za JKM/ stąd przysłowiowa bieda na wsi za sanacji. I nie można było tego podatku uniknąć jak opowiadała moja mama. A w czasie komunistycznego terroru można było obiegać się o umorzenie podatku. Za Gomółki wuj zlozyl takie podanie, dal Sekretarzowi gminnemu 500 zl, postawił obiad i wódkę i ten umorzył - 500 zł podatku
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
chodzi o prof. Mariana Skłodowskiego?? Zauważcie Państwo, ze w czasie zaborów, nawet w czasie Powstania Styczniowego nie było zakazu posiadania broni palnej. Dopiero Marszale Piłsudski i sanacja doprowadzili do rozbrojenia Polski i Polakowi. Stąd Polacy byli bezbronni wobec Ukraińców dokonujących bestialskich, masowych rzezi Polaków - to było wyjasnione na spotkaniu przedwyborczym Ruchu Narodowego -
curie skłodowska też była kobietą :-)
no to wuj zarobił krocie!!!!!!
właśnie - gdzie Ulica Romana Dmowskiego. Zm. komuch Józef Olexy przemawiał za ogłoszeniem Roku 1989 - Rokiem Dmowskiego. Przed wojną na naszych terenach dominowała endecja. Tu był bastion Narodowych Sił Zbrojnych. Za to mamy wszędzie aleja i szkoły Makbeta Piłsudskiego, nawet na wioskach. Bogactwo włościan za cara opisuje Wł. Reymont w powieści CHŁOPI aż do czasu... przyszedł geniusz w niemieckim mundurze i nałożył na polską wieś 3 x większe podatki niż rusek-/ za JKM/ stąd przysłowiowa bieda na wsi za sanacji. I nie można było tego podatku uniknąć jak opowiadała moja mama. A w czasie komunistycznego terroru można było obiegać się o umorzenie podatku. Za Gomółki wuj zlozyl takie podanie, dal Sekretarzowi gminnemu 500 zl, postawił obiad i wódkę i ten umorzył - 500 zł podatku