W pierwszych trzech kwartałach 2009 roku Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych skontrolowała 101 zakładów przetwórstwa mięsnego, czyli ok. 1/3 podmiotów tej branży na terenie kraju. Nieprawidłowości w zakresie parametrów fizykochemicznych stwierdzono w przypadku aż 31,5 proc. zakładów deklarujących zgodność produkcji z Polską Normą, oraz 9,7 proc. tych, deklarujących zgodność produkcji z Zakładowymi Normami.
Inspektorzy sprawdzali jakość kiełbas drobno rozdrobnionych, kiełbas homogenizowanych, kiełbas grillowych, kiełbas średnio rozdrobnionych, kiełbas grubo rozdrobnionych, wędlin podrobowych i wędzonki. W kontrolowanych wędlinach stwierdzono m.in. zaniżoną zawartość białka w stosunku do deklaracji producenta (nawet do 3,9 p.proc.), zawyżoną zawartość tłuszczu (do 5,5 p.proc.), wody (do 1,2 p.proc.) czy skrobi (do 2 p. proc.).
Według IJHARS konsumenci nabywający wędliny w różnych rejonach Polski nie mogą oczekiwać produktu tej samej jakości, mimo, że jest to produkt o tej samej nazwie handlowej - wynika z kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Inspektorzy IJHARS sprawdzili wartość deklarowanych w Normach Zakładowych parametrów, w oparciu o które prowadzona jest produkcja. Jako punkt odniesienia przyjęto wartości określone w Polskiej Normie. Według Inspekcji producenci, którzy wytwarzają przetwory mięsne w oparciu o Normy Zakładowe zakładają większe użycie wody oraz skrobi przy mniejszym wykorzystaniu białka, niż w przypadku produkcji zgodnej z Polską Normą.
Z kontroli IJHARS wynika, że wykryte nieprawidłowości występowały trzy razy częściej wśród przedsiębiorców produkujących wyroby mięsne na zgodność z Polską Normą niż wśród producentów wykorzystujących Normy Zakładowe.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie