Nasz news: Wspomnienia o Mieczysławie Stusińskim (FOTO + VIDEO)

W piątkowy wieczór, 10 lutego w Miejskim Domu Kultury odbył się Wieczór wspomnień o Mieczysławie Stusińskim, który został zorganizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej. Spotkanie było także upamiętnieniem pierwszej rocznicy śmierci tego wybitnego przasnyszanina, bo któż lepiej go doceni jak nie sami mieszkańcy, sąsiedzi, współpracownicy czy podopieczni ...

ZOBACZ ZDJĘCIA

Spotkanie rozpoczęła żona Mieczysława Stusińskiego dziękując wszystkim za tak liczne przybycie, następnie Piotr Kaszubowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej przybliżył sylwetkę tego znanego przasnyszanina.

– 10 lutego 2016 roku zmarł w Przasnyszu Mieczysław Stusiński, znany kilku pokoleniom przasnyszanin, pedagog, poeta i prozaik, autor utworów satyrycznych o tematyce politycznej i obyczajowej, baśni oraz wierszy dla dzieci. Był matematykiem, ale i wielkim humanistą, człowiekiem renesansu, jak to pięknie podkreślił w homilii żałobnej w przasnyskim kościele farnym ks. Rafał Michalak. Mieczysław Stusiński był dla niego wujem, opiekunem i nauczycielem - wspominał Kaszubowki.

Prezes Towarzystwa wspomniał o jego pracy w szkole jak belfer.

– Mieszkańcy Przasnysza znali Mieczysława Stusińskiego przede wszystkim jako wieloletniego profesora matematyki w Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej. W murach przasnyskiej szkoły przepracował trzydzieści pięć lat. Był znakomitym nauczycielem przedmiotu oraz idealnym wychowawcą. Pod koniec 1980 roku został przewodniczącym koła NSZZ „Solidarność”, jednego z dwóch istniejących w tym czasie w przasnyskich szkołach. W stanie wojennym nie przyjął oferty wstąpienia do nowych związków i objęcia w nich funkcji przewodniczącego. Cieszył się zadziwiająca tolerancją władz oświatowych, mimo iż nie ukrywał swoich poglądów i autorskich rymowanek, w których biczem satyry chłostał rzeczywistość schyłkowego PRL-u – dodał Kaszubowski.

Podczas spotkania przasnyscy literaci czytali wiersze jakie zostawił po sobie ten wybitny przasnyszanin. Głos zabrał także Jan Chmielewski kierując kilka słów w stroną zgromadzonych.

– Mieczysław Stusiński, choć z wykształcenia był matematykiem, w naszej grupie „grał” jedną z pierwszoplanowych postaci literackich. Mnie osobiście nie udało się dotrzeć jeszcze do wszystkich jego utworów i z każdym, nowym dla mnie utworem literackim Miecia coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie zdążył on przekazać nam wszystkim swoich zdolności humanistycznych, w postaci choćby wierszy czy fraszek. Wszyscy teraz, kiedy nie ma Go już wśród nas, zdajemy sobie doskonale sprawę, że dokumentacja literacka, która po nim została nie przedstawia Go w pełnym świetle jako humanisty, a była to bez wątpienia druga jego „twarz”. Cieszę się, że mogłem osobiście poznać i przebywać w otoczeniu człowieka, który trzeźwo patrzył na świat i umiał ocenić jego rytm – wspominał Chmielewski.

Poniżej wiersz autorstwa Mieczysława Stusińskiego wyrecytowany na "Stodole 2011" w Przasnyszu:



źr. video: youtube.com