Reklama

Makieta, raki i pamięć. Kulinarna podróż przez trzy wsie sukcesem KGW Zakocie

22/07/2025 10:22

W miejscowości Zawady (pow. ostrołęcki) odbyła się kolejna edycja kulinarnego konkursu „Bitwa Regionów”, w której Koło Gospodyń Wiejskich z Zakocia zdobyło I miejsce, zachwycając jury potrawą z raków – daniem głęboko zakorzenionym w lokalnej tradycji. Dzięki temu sukcesowi KGW Zakocie awansowało do etapu wojewódzkiego, gdzie będzie reprezentować region z dumą i smakiem.

Raki z Morawki – smak historii Raki, niegdyś powszechnie występujące w rzece Morawce, były stałym elementem kuchni mieszkańców Zakocia, Wygody i Patołęki. Dzieci zbierały je do koców, a karczmarz w zamian częstował je konfiturami.

Jeszcze do końca lat 90-tych można było je spotkać w rzece jadano je w dużych ilościach jeszcze w latach 70-tych.

Kilka lat temu mieszkaniec Zakocia wpuścił do Morawki 20 par raków błotnych, lecz to zbyt mało by przywrócić populację z dawnych lat. Choć dziś ich populacja jest znacznie mniejsza, mieszkańcy Zakocia planują przywrócić je do rzeki – raki już są, choć tymczasowo w „niewoli” w specjalnej siatce.

Niebawem staraniem mieszkańców sołectwa Zakocie raki zawitają ponownie do naszej rzeczki w większej ilości i mamy nadzieję , że wrócą na stałe do nas.

Makieta, która opowiada historię Stoisko KGW Zakocie to nie tylko kulinaria – to także makieta przedstawiająca młyn wodny, karczmę „Wygoda”, mostek i domy wsi Zakocie. Uwagę zwiedzających przyciągały także stroje historyczne – karczmarza, młynarza, chłopa, dziedzica, damy czy legionisty Piłsudskiego. Mariusz Maciaszczyk z KGW wyjaśniał, że makieta łączy historię trzech wsi: Zakocia, Wygody i Patołęki.

Karczma „Wygoda” – legenda przy trakcie królewskim. Karczma istniała już w 1863 roku, choć jej dokładna data powstania nie jest znana. Z przekazów mieszkańców wiadomo, że była duża, z dwoma wejściami i glinianym piecem w centrum. Dach był wysoki że strychem nad sosrębem (legar podtrzymujący strop). 

W środku były dwie izby gościnne jedna duża od strony zachodniej a druga mniejsza od strony północnej w centralnym miejscu znajdował się piec gliniany z dużą wnęka i miejscem na kocioł. Za karczmą od strony wschodniej znajdował się stan (stajnia i wozownia) dla koni. - dodaje Mariusz Maciaszczyk z KGW

Należała m.in.. do Wandy Potockiej, właścicielki Bartnik. o pierwszej wojnie światowej już przestała istnieć. Dziś nazwa karczmy przetrwała jako nazwa wsi – Wygoda. Pierwsze odnotowane urodziny we wiosce są z 1837 kiedy to urodziła się tu Rozalia Tekla Strzelecka. Dziś kilkanaście domów w większości nowych mieszkańców.

Młyn w Patołęce – siła Morawki. Znajdował się ok. 400 m od dzisiejszego mostu, widnieje na mapie z 1921 r. Drewniany, z gontowym dachem, napędzany turbiną wodną – był sercem lokalnego rolnictwa.

Droga do młyna prowadziła od traktu królewskiego w kierunku Bartnik następnie skosem w lewo bezpośrednio do młyna. Do dnia dzisiejszego jest wzniesienie po dawnej drodze. Młyn był drewniany opierający się na czterech grubych balach wbitych w nabrzeża rzeki. Wysokość młyna wynosiła ok 5-6 metrów. Dach pokryty był gontem. Magazyny i silosy na zboże były w budowli obok z przejściem drewnianą kładką. Worki z silosu do młyna wożono specjalnym wózkiem drewnianym dwukołowym. Turbina z dużym kołem zamontowana była od południowej strony. Woda była spiętrzona groblą przed budynkiem i prowadzona kanałem prosto do turbiny. W młynie był mechanizm metalowy napędzający kamienie mielące. Do worków były 4 pytle oddzielające mlewa.

Należał do Mchowieckich, właścicieli Mchówka do czasu gdy na początku XX wieku folwark Patołękę zakupił Antoni Żebrowski z Chodkowa - Kuchen.

Dziś pozostały tylko wspomnienia i pale w rzece.

Zakocie (dawniej Kot) – młoda wieś z bogatą duszą. Pierwsze odnotowane urodzenie – 1847 r. (Antoni Gotlib). Dziś kilkanaście domów nad Morawką, a życie trzech wiosek łączył niegdyś drewniany mostek.

Patołęka jest najstarszą wsią spośród tych trzech. Pierwszy zgon we wiosce odnotowano w 1815, kiedy to zmarła Wiktoria Bączek. Dziś kilka domów i kilkanaście działek przygotowanych pod zabudowę.

 

Podziękowania dla KGW Zakocie za pielęgnowanie lokalnej historii, smaków i tradycji – Wasze stoisko było nie tylko kulinarne, ale i edukacyjne. Trzymamy kciuki za kolejny etap Bitwy Regionów!

(na podstawie inf. i fot.: KGW Zakocie "Wygodni Zakociacy")

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do