Pogoda teraz: 20°C | zachmurzenie małe
Reklama
Łoś wtargnął na drogę i spowodował wypadek [Aktualizacja]
31/05/2019 20:47
31 maja bieżącego roku około godziny 19:30 na drodze krajowej nr 57 w miejscowości Romany Sebory doszło do zderzenia samochodu osobowego z łosiem.
W chwili przybycia na miejsce zdarzenia straży pożarnej rozbity pojazd stał na jednym pasie jezdni, zaś przytomne zwierzę leżało w przydrożnym rowie. Pojazdem podróżowały cztery osoby, (kobieta, mężczyzna i dwoje nastolatków). Wszystkie osoby opuściły pojazd o własnych siłach. Podróżująca kobieta uskarżała się na ból klatki piersiowej.
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu instalacji elektrycznej w uszkodzonym pojeździe oraz udzieleniu poszkodowanej kobiecie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po przybyciu karetki pogotowia osoba poszkodowana została zabrana do szpitala.
Przybyły weterynarz podjął decyzję o odstrzale humanitarnym potrąconego zwierzęcia. Po odstrzale martwe zwierzę zostało zabrane przez członków Koła Łowieckiego z Jednorożca.
W wyniku wypadku zniszczeniu uległ przód samochodu osobowego Mitsubishi Qutlander.
Działania ratownicze prowadziła Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Przasnysza oraz Ochotnicza Straż Pożarna KSRG z Mchowa.
Do zdarzenia zadysponowany został zespół "S" (specjalistyczny) ratownictwa medycznego, stacjonujący w Przasnyszu. W wyniku kolizji poszkodowana została jedna osoba.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo ePrzasnysz.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 27
- Rolnictwo 191
- Praca 98
- Usługi i firmy 87
- Nieruchomości 72
- Motoryzacja 64
- Dom i ogród 55
- Elektronika / AGD 20
Reklama
Reklama
To nie łoś wtargnął na drogę. To droga wtargnęła w las. Jeżdżąc w takiech okolicach należy zachować szczególną ostrożność. Ile razy widzę ludzi prujących na wariata drogą otoczoną wysokimi zaroślami, zastanawiam się że ci "biedni poszkodowani" nie zawsze są tacy biedni. Są owszem wyjątki, zwierzaki czasem naprawdę wyłażą pod koła i nie ogarniają co się dzieje dopóki się na nie nie trąbnie albo w nie nie uderzy, ale trudno oczekiwać od zwierzaków znajomości zasad naszej cywilizacji. Zgadzam się z Bolkiem, biedne zwierzę. A ludzie też ucierpieli, ich również szkoda. Nie widzę potrzeby atakowania go, Aron. Zwłaszcza że nie powiedział nic z czego mógłbyś wywnioskować, że nie szkoda mu ofiar wypadku gatunku ludzkiego:)
Ah Ty k.... A ludzi Ci nie szkoda
Szkoda tak pięknego zwierzęcia.