Reklama

Krzysztof Dąbek poznał drużynę. Ma na nich plan

08/05/2020 15:09

Jak już wcześniej pisaliśmy 41-letni Krzysztof Dąbek, pochodzący z Przasnysza, został nowym trener sosnowiczan, i to w dobie pandemii. Jako pierwszy w historii polskiej piłki, umową z pracodawcą podpisywał zdalnie, za pośrednictwem Skype'a. Co o nim wiemy? Czy ma plan na drużynę?

41-letni Krzysztof Dąbek pochodzący z Przasnysza, jest szczęśliwym mężem i ojcem dwójki dzieci (syna i córki). Spełnia się zawodowo w swojej pasji jaką jest piłka. Przasnyszanin posiada blisko 20-letnie doświadczenie w pracy z seniorami i młodzieżą. Pracował z rocznikami od 1991 Konrada Jałochy, czy Daniela Łukasiak, po rocznik 2000-2001 z Michałem Karbownikiem na czele. Spod jego skrzydeł wyszły największe talenty warszawskiego klubu.

- Miałem tą przyjemność, że byłem od początku powstawania akademii. Pracowałem z rocznikami od 1991 Konrada Jałochy, czy Daniela Łukasiak, po rocznik 2000-2001 z Michałem Karbownikiem na czele. W każdym roczniku mieliśmy wybitnych zawodników, co widać na przykładzie obecnych i wszystkich transferów Legii. Pomagałem im się rozwijać. Dziś dzwonią do mnie, bo doceniają, że mieli kogoś, kto nie tylko ich uczył, bo to był mój obowiązek, ale stworzył z nimi więź. Byliśmy uczciwi wobec siebie - czytamy na 1liga.org

Szkoleniowiec przez ostatnie dwa lata prowadził Victorię Sulejówek, natomiast wcześniejszy etap jego pracy zawodowej to Legia - akademia oraz zespół rezerw. Dla Legii pracował 15 lat.  Jednak jak sam przyznaje Zagłębie Sosnowiec to dla niego największe wyzwanie z dotychczasowych, gdyż to klub ze ścisłej czołówki w Polsce, uwzględniając szczebel centralny, czyli 52 zespoły. To niedawny ekstraklasowicz, zespół z ambicjami. Drużyna budząca duże zainteresowanie. 

 

Jak opisuje trener, w poniedziałek, miał okazję pobieżnie poznać drużynę. Swoją wizję i plany musi dostosować do jakości wykonawców, gdyż gra na boisku to ciągły proces w którym ludzie uczą się współpracy. Przasnyszanin stawia na zbudowanie dobrych relacji, silną szatnie i silne więzi między piłkarzami. Jak podkreśla Dębek w drużynie gra kilka osób, które trenował, są to min: Jakub Sinior, Mateusz Szwed, Tomasz Nawotka, Filip Karbowy oraz Michał Góral

- To jeszcze nie są wymierne spostrzeżenia, bo przecież piłkarze dopiero co wrócili do zajęć po dłuższej przerwie. Zobaczymy jak będą funkcjonować, gdy dostaną pierwsze taktyczne zadania i będą musieli się z nich wywiązać. Preferuję futbol, w którym mój zespół decyduje o sobie na boisku. Nie chcę pozostawiać pola przeciwnikowi, to przeciwnik ma mieć problem z nami i do nas ma należeć ostatnie słowo - czytamy na 1liga.org

 

(źr.fot. K.Dębek/fb) 

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do