W połowie lutego we wszystkich szkołach pojawia się temat walentynek – nowego zwyczaju, który przyszedł do nas z Zachodu. Ale święto zakochanych można obchodzić w różny sposób. Miłość bowiem nie oznacza tylko uczucia do drugiego człowieka. Równie silnie można kochać… piłkę nożną. Tak jak jest to w przypadku trenera Marcina Sokoła i grupy jego podopiecznych z klubu piłkarskiego "Krzyniak" z Krzynowłogi Małej.
Dzieci liczące 9 i 10 lat pozwijają swoją piłkarską pasję właśnie dzięki panu Marcinowi i treningom, które prowadzi on dla juniorów w klubie „Krzyniak”. W podziękowaniu za systematyczność, ogromne zaangażowanie i wolę walki swoich zawodników trener zorganizował im wyjazd na pierwszy mecz ligowy Legii po przerwie. Stołeczna drużyna zagrała z Jagiellonią Białystok. Mecz odbył się na Miejskim Stadionie im. Marszałka J. Piłsudskiego w Warszawie.
Wycieczka do Warszawy zrobiła na dzieciach ogromne wrażenie. Zadziwiał nowy stadion Legii nazywany Pepsi Areną, oprawa i policyjne zabezpieczenie meczu, a także liczba kibiców (na meczu zjawiło się ok. 26 tysięcy widzów). Nie mniej silne były emocje związane z oglądaniem meczu na żywo.
Młodych kibiców z Krzynowłogi szybko pochłonął nastrój towarzyszący spotkaniu. Głośny hymn warszawskiego klubu, dopingowanie, wspólna radość ze zdobytej bramki czy dobrej akcji – to był potężny zastrzyk pozytywnych emocji dla młodych piłkarzy „Krzyniaka”.
Wyjazd ten pozostanie na długo w pamięci uczestników tej walentynkowej wyprawy. Mali piłkarze bacznie obserwowali grę i często komentowali, co można było zrobić, aby było lepiej, jakie błędy wg nich popełniali piłkarze czy bramkarz. Była to dla nich dobra lekcja teoretyczna.
Opiekę nad dziećmi piłkarzami sprawowali: A. Kobylińska, A. Urbańska i M. Sokół.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie