46-latek, który pod wpływem alkoholu kierował Oplem i nie stosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, trafił najpierw do policyjnego aresztu, a następnie na salę sądową. Wyrok zapadł w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Było to możliwe dzięki wdrożeniu trybu przyspieszonego. Przypominamy, że każdy przypadek niestosowania się do sądowego zakazu spotka się z szybką i zdecydowaną reakcją policjantów.
W minioną sobotę (22.11) tuż po godzinie 12:30 w miejscowości Poścień-Wieś, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej 46-latka kierującego Oplem. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mieszkaniec powiatu przasnyskiego miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że ma na swoim koncie aktywny zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnego aresztu. W trybie przyspieszonym przeprowadzono postępowanie, w wyniku którego 24 listopada Sąd Rejonowy w Przasnyszu wydał wyrok skazujący. Sąd orzekł wobec 46-letniego kierującego karę pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, przepadek pojazdu oraz grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych. Środki te mają zostać przekazane na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo sąd nałożył na skazanego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest prawomocny.
Policja przypomina, że każda osoba, która świadomie ignoruje zakaz prowadzenia pojazdów oraz decyduje się na jazdę pod wpływem alkoholu, musi liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi.
asp. Ilona Cichocka
KPP Przasnysz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie