
W obliczu ogólnopolskiej akcji środowiska instruktorów terapii zajęciowej, głos wsparcia płynie również z lokalnych placówek. Marcin Sachmaciński, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej w Przasnyszu, z pełnym szacunkiem i zrozumieniem odniósł się do postulatów zgłaszanych przez kadrę instruktorską. Jak podkreśla – to nie protest, lecz apel ludzi zaangażowanych, profesjonalnych i oddanych swojej misji.
Wśród najważniejszych postulatów zgłaszanych przez instruktorów znalazły się:
Wpisanie zawodu do klasyfikacji zawodów i specjalności, co pozwoliłoby na ujednolicenie wymagań i ścieżek rozwoju,
Wynagrodzenie adekwatne do kwalifikacji i doświadczenia, odzwierciedlające realny wkład w funkcjonowanie placówek,
Dodatek motywacyjny, analogiczny do tych, które przysługują pracownikom innych jednostek pomocy społecznej,
Uznanie pracy za wykonywaną w szczególnym charakterze, z uwagi na jej intensywność i emocjonalne obciążenie,
Dodatkowe dni urlopu, jako forma wsparcia dobrostanu psychicznego kadry.
– To osoby, które nie tylko uczą, ale też towarzyszą, wspierają i interweniują w sytuacjach trudnych. Ich głos powinien zostać usłyszany i potraktowany z należną powagą – zaznacza kierownik WTZ.
Warsztaty Terapii Zajęciowej to nie tylko miejsce rehabilitacji – to przestrzeń, w której uczestnicy odzyskują sprawczość, budują relacje i uczą się życia w społeczeństwie. Instruktorzy są sercem tej przestrzeni – ich praca to nieoceniony wkład w rozwój osób z niepełnosprawnościami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie