Reklama

Dziesiątki tajemniczych inwestorów, a nikt nie przyszedł na przetarg by kupić choć jedną działkę

07/12/2015 15:52

Starosta Zenon Szczepankowski dopytywany na ostatniej sesji przez radnego Krzysztofa Bieńkowskiego o zainteresowanie inwestorów strefami gospodarczymi powiedział, że cały czas zgłaszają się kolejni chętni, a listy intencyjne spływają do starostwa. W ostatni piątek na przetarg dotyczący zakupu terenów w strefach gospodarczych w Przasnyszu i Chorzelach nikt nie przybył. Nie sprzedano ani jednej działki.


Przed każdymi wyborami ze Starostwa Powiatowego w Przasnyszu płynęły bardzo dobre wieści. Do gazet wysyłano informacje, że już lada moment pojawi się duży inwestor na strefie gospodarczej w Przasnyszu lub Chorzelach. A w prasie pojawiały się obrazki czołgów innym razem myśliwców jako zapowiedź firm zbrojeniowych, które mają się pojawić w powiecie przasnyskim. Strefa gospodarcza w Przasnyszu była nawet niewystarczająca dla tych inwestorów, chcieli oni bowiem budować wysokie budynki, których w przasnyskiej strefie nie można postawić ze względu na funkcjonujące lotnisko. Powiat zaczął wykupować tereny w Chorzelach by tam stworzyć nową strefę gospodarczą.


Na strefie chorzelskiej też miały już się ulokować (lada dzień) ogromne zakłady - przed wyborami samorządowymi po działkach chodzili nawet przedstawiciele "tajemniczego inwestora" i robili odwierty sprawdzając podłoże przed rozpoczęciem budowy. Inwestorów było tylu, że powiat postanowił utworzyć trzecią strefę gospodarczą - tym razem w gminie Krzynowłoga Mała. Wykupiono więc kolejne grunty za publiczne pieniądze.  Wydano na wszystkie inwestycje związane ze strefami miliony publicznych pieniędzy.


W ostatni piątek 4 grudnia 2015 roku odbył się kolejny przetarg na sprzedaż wielu działek w strefach gospodarczych w Przasnyszu i Chorzelach. Lista działek do sprzedaży była długa, ale kolejka inwestorów chcących stworzyć tam swoje firmy nie była tak imponująca. W zasadzie nie zgłosił się nikt. Zapowiadani inwestorzy, którzy mają już praktycznie gotowy teren zaryzykowali i nie chcieli kupić działek. Pozwolili by inni przedsiębiorcy mogli wykupić w strefie dowolne działki, przez co ich przyszła, zapowiadana w naszym powiecie inwestycja mogłaby się nie udać. Zdziwienie budzi też inny fakt, otóż starosta na ostatniej sesji zapowiedział podniesienie ceny za grunty w przyszłym roku. Teraz była więc doskonała okazja dla zapowiadanego inwestora by kupić teren bez ryzyka i taniej niż w kolejnym przetargu.


Mimo wielu nacisków, piszemy o tej sprawie, gdyż opinia publiczna jest cały czas informowana o inwestorach, którzy mają wkrótce zawitać na tereny czekające na nich w powiecie. Jednak od wielu lat w tej sprawie realnie nic nie posunęło się naprzód.

Ż.P.

>>>Artykuł: Czy są nowi inwestorzy na Strefie Gospodarczej?
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama