W sobotę 21 maja, po raz czwarty, na rynku miejskim odbył się Przasnyski Jarmark Staropolski.
Impreza rozpoczęła się w południe korowodem dookoła rynku. Korowód prowadził zespół muzyki dawnej, za nim książę Mieszko z Dobrawą i świtą. Do korowodu przyłączyła się przasnyska młodzież ubrana w historyczne stroje oraz goście z pięciu miast – uczestników turnieju miast na Szlaku Książąt Mazowieckich.
W jarmarku wzięli też udział przedstawiciele Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej na czele z Prezesem Zarządu Janem Błońskim. MROT w 2015 roku oznakował Szlak Książąt Mazowieckich. Jednakowe tablice informacyjne umiejscowiono we wszystkich miastach na szlaku. W Przasnyszu tablice stanęły w podcieniach Ratusza, na tle pomieszczeń, w których zorganizowana została wystawa stała „Złoty wiek Przasnysza”.
Po oficjalnym otwarciu imprezy dokonanym przez Burmistrza Przasnysza Waldemara Trochimiuka odbyła się inscenizacja chrztu Mieszka I. Tegoroczny jarmark miał przypomnieć wydarzenia sprzed 1050 lat, kiedy Polska przyjęła chrzest. Nawiązywał też do bogatych tradycji rzemieślniczych miasta i chlubnej przeszłości z okresu średniowiecza, kiedy to Przasnysz był trzecim co do wielkości po Warszawie i Płocku miastem na Mazowszu.
Na rynku stanęło historyczne obozowisko z bogatą scenografią, a w nim Dwór Piastowskiego Księcia z salą tronową, średniowiecznymi meblami, sprzętami codziennego użytku i przedmiotami wykorzystanymi w filmie Jerzego Hoffmana pt. „Stara Baśń”. W obozowisku swoje warsztaty prezentowali średniowieczni rzemieślnicy m.in. rogownik, snycerz, rybak, garncarz, witrażysta, tkacz, kowal, jubiler, mincerz. Każdy chętny mógł samodzielnie wybić okolicznościową monetę upamiętniającą jarmark i rocznicę chrztu Polski. Prezentacji dawnych rzemiosł towarzyszyły pokazy żywej historii: inscenizacje średniowiecznego życia, pokazy tańca średniowiecznego, żonglerki flagami, prezentacja średniowiecznych wojów i pokazy walk, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Całość urozmaicały koncerty muzyki średniowiecznej.
Jak to na jarmarkach bywało, rynek wypełnił się stoiskami handlowymi. Były kramy z rękodziełem: rzeźbami, ceramiką, obrazami, haftami, wycinankami, biżuterią, zabawkami, wyrobami z wikliny, słomy i ratanu, potrawami regionalnymi: piwem jałowcowym, wędlinami staropolskimi, serami, miodami, pieczywem. Swoje stoiska przygotowały także szkoły, instytucje kultury, Środowiskowe Domy Samopomocy z Makowa Mazowieckiego, Myszyńca i Przasnysza, Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego.
W programie jarmarku przygotowano wiele atrakcji dla najmłodszych: liczne warsztaty, zabawy, gry. Ogromnym zainteresowaniem, podobnie jak rok temu, cieszyły się klocki MuBaBaO i bajkostwory oraz warsztaty plastyczne polegające na malowaniu gipsowych figurek. Najmłodsi mogli też spróbować swoich sił w średniowiecznych konkurencjach i zawodach.
Tegorocznemu jarmarkowi towarzyszył turniej miast na Szlaku Książąt Mazowieckich. Do Przasnysza przybyli reprezentanci z Sannik, Warki, Zwolenia, Góry Kalwarii i Ostrowi Mazowieckiej. Drużyny rywalizowały ze sobą w: ubijaniu piany na czas, megaskakance, nartach bolimowskich, nawijce oraz piwnej sztafecie. Ta ostatnia konkurencja nawiązywała do bogatych tradycji piwnych Przasnysza. W średniowieczu w Przasnyszu funkcjonowało ponad 120 piwowarów, czterokrotnie więcej niż ze słynącej z tego rzemiosła Warce. Co ciekawe w piwnej sztafecie zarówno Przasnysz jak i Warka zdobyły taką samą liczbę punktów. Reprezentanci Przasnysza zdobyli II miejsce podczas tych zawodów.
Organizatorem Przasnyskiego Jarmarku Staropolskiego był Urząd Miasta Przasnysz, Stowarzyszenie Oświatowe „GRONO” przy Szkole Podstawowej nr 2, Szlak Książąt Mazowieckich, Auto Moto Klub „Rzemieślnik”, Muzeum Historyczne i Miejski Dom Kultury. W jarmarku ciekawą ofertę zaprezentowali uczniowie i nauczyciele przasnyskich szkół podstawowych i gimnazjum, podopieczni i opiekunowie Środowiskowego Domu Samopomocy w Przasnyszu oraz domów zaprzyjaźnionych z Myszyńca i Makowa Mazowieckiego, Muzeum Baśni, Bajek i Opowieści oraz rekonstruktorzy pokazów historycznych.
Burmistrz Przasnysza składa serdeczne podziękowania Wójt Gminy Przasnysz Pani Grażynie Wróblewskiej, która już po raz trzeci nieodpłatnie udostępnia organizatorom jarmarku scenę oraz Państwu Dorocie i Waldemarowi Krynickim z Zajazdu Staropolskiego – tegorocznym sponsorom Jarmarku.
Zapraszamy na materiał video udostepniony przez panią Annę Kołakowską:
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
łączą klasy w gimnazjum, nie liczą się z rodzicami i uczniami, zwalniają nauczycieli a na balety pieniądze są i to niemałe wstyd
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-05-27 10:42:55
faktycznie zabawa i imprezy sa potrzebne ale wkurza mnie to już, urząd się bawi, imprezy są potrzebne, ale potrzebne sa inwestycje, a tych ani widu, ani słychu, kurier pisze że już 27 mionow długu i kolejne obligacje, szok
odpowiedz
Zgłoś wpis
Jarek - niezalogowany
2016-05-26 21:40:25
Taki jest Przasnysz wiecznie wszystkim coś nie pasuje, wiocha jakich mało zaraz będzie sraka w związku z dniami Przasnysza. Ktoś coś robi a debili mondrali i doradców cała kupa.
odpowiedz
Zgłoś wpis
p-szanin - niezalogowany
2016-05-25 22:11:27
...tłumy Przasnyszan wyległy na miejscowy rynek... :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Lol - niezalogowany
2016-05-25 21:04:28
a Starostwa jakie?
odpowiedz
Zgłoś wpis
id - niezalogowany
2016-05-25 17:57:12
Cięcia w oświacie, uczniowie zagrożeni opalają się w weekend w rynku, ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-05-25 11:13:03
dług miasta powyżej 25 mln. a głupi urząd się bawi
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
łączą klasy w gimnazjum, nie liczą się z rodzicami i uczniami, zwalniają nauczycieli a na balety pieniądze są i to niemałe wstyd
faktycznie zabawa i imprezy sa potrzebne ale wkurza mnie to już, urząd się bawi, imprezy są potrzebne, ale potrzebne sa inwestycje, a tych ani widu, ani słychu, kurier pisze że już 27 mionow długu i kolejne obligacje, szok
Taki jest Przasnysz wiecznie wszystkim coś nie pasuje, wiocha jakich mało zaraz będzie sraka w związku z dniami Przasnysza. Ktoś coś robi a debili mondrali i doradców cała kupa.
...tłumy Przasnyszan wyległy na miejscowy rynek... :)
a Starostwa jakie?
Cięcia w oświacie, uczniowie zagrożeni opalają się w weekend w rynku, ...
dług miasta powyżej 25 mln. a głupi urząd się bawi