
Zapewne słyszeliście, że kościoły w Chorzelach, Myszyńcu czy Rostkowie zaprojektował Adolf Schimmelpfenning, polski architekt pochodzenia holenderskiego. Ale czy wiecie, że był on jednocześnie... ojczymem naszej Kazimiery Kłoczowskiej? Tak, tak - matka Kazimiery, cztery lata po śmierci męża w 1861 roku, wyszła za mąż za Adolfa.
Jak się poznali? Otóż realizował on- jeszcze za życia Eugeniusza- zlecenie przebudowy dworu w Krzynowłodze Wielkiej. Mieszkając wspólnie w Warszawie, dla trójki przybranych dzieci był jak prawdziwy ojciec, wychowywał je, one też go szanowały i kochały, nazywały go nawet pieszczotliwie "ojczulkiem". Łączące ich więzi nie zanikły nawet po śmierci matki w 1880 r. Warto wspomnieć, że to właśnie on zaprojektował dla Kazimiery dworek w Bogdanach Wielkich. Piękna sprawa, prawda? Niezwykle utalentowany architekt powiązany z naszą małą ojczyzną za sprawą matki równie wspaniałej postaci - Kazimiery Kłoczowskiej.
Dla porządku dodajemy, że oprócz projektów katolickich świątyń Schimmelpfenning zaprojektował również m.in. kilka reprezentacyjnych kamienic przy Nowym Świecie i ul. Chmielnej w Warszawie, dworce kolejowe w Łodzi, Radomiu i Koluszkach, synagogę cmentarną w Warszawie oraz teatr letni w Ciechocinku.
Załączone zdjęcia przedstawiają kolejno kościoły w Chorzelach, Myszyńcu i Rostkowie.
(TPCh)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie