Jak każdego roku, również w tym nie zabrakło juwenaliów w przasnyskim liceum. W trakcie tych spotkań, pierwszoklasiści – powszechnie nazywani kotami, przechodzą otrzęsiny i stają się pełnymi uczestnikami życia szkoły.
Dziedziniec przed LO zapełnił się około godziny 17. Wszystkie klasy wraz z wychowawcami oczekiwały tego co stanie się za chwilę. W tym roku, juwenalia odbyły się dość nietypowo, bo w szkole, w nawiązaniu do starej tradycji placówki.
Po chwili uczniowie weszli do hali sportowej, juwenalia zostały oficjalnie rozpoczęte poprzez namalowanie flamastrami haseł „kot” na rękach przewodniczącym klas. Wszystkich uczestników otrzęsin przywitał przewodniczący tamtejszej RSU, Wojciech Radomski oraz dyrektor Maria Kowalska.
Następnym zadaniem pierwszaków było przejście przez tor przeszkód, wywołało salwy śmiechu i przysporzyło niesamowitych wspomnień. Na końcu wspomnianego toru, każdy z „kotów” otrzymał od króla i królowej LO dyplom uznania go za prawdziwego „Kenijczyka”.
Po tej ostrej dawce przygód uczniowie wrócili na halę. Rozegrano kilka konkursów w tym np. picie mleka na czas bez użycia rąk, rysowanie portretu wychowawców czy karaoke. Ostatnim punktem całej imprezy była dyskoteka, która zakończyła się o 21.
-Było ciężko, ale przeszłam! – z dumą opowiada Ania, która jako jedna z pierwszych przeszła chrzest pierwszoklasistów. Biegnę się umyć i przebrać bo wyglądam pewnie koszmarnie po tych „torturach”.- zakomunikowała i ze swoim „świadectwem” nominacji na prawdziwego licealistę pobiegła do Sali klasowej gdzie odbywały się też wieczorki szkolne.
Organizatorzy mają nadzieję, że tego typu uroczystości spowodują większą integrację klas, a tym samym jeszcze lepszą atmosferę w szkole. Wszyscy uczestnicy zgodnie twierdzą, że te chwile pozostaną na długo w ich pamięci. Dlatego za rok spróbują zorganizować podobną imprezę swoim młodszym następcom.
MaG/BiS
Zapraszamy do galerii zdjęć z tej imprezy:
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Tak powinno być :D Tylko trochę za mało jajek było :P
Ja karmiłam Was zupką :D Prawda że była pyszna:)
A ja stałem na końcu tunelu i witałem was "zupką chińską" jak stara polska tradycja nakazuje ;] Smakowało?
ja chce znow disco!!!
fajna impreza w ogóle była,mam nadzieję,że będzie ich więcej:)hehe
A ja szedłem, super przeżycie! Zapraszamy za rok naszych milusińskich z gimnazjum :)
Oj działo się, działo. Co prawda nie szłam w tym tunelu ale mogłam to zobaczyć i uważam, że mieli super zabawę. Też bym tak chciała! ;P